1991-10-13 Cracovia - Polonia Warszawa 0:2: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 30: | Linia 30: | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = [[Zdzisław Podedworny | | trener_gospodarz = [[Zdzisław Podedworny]] | ||
| trener_gosc = Stanisław Dawidczyński | | trener_gosc = Stanisław Dawidczyński | ||
| ustawienie_gospodarz = 4-4-2 | | ustawienie_gospodarz = 4-4-2 | ||
| sklad_gospodarz = Holocher<BR> Węgiel<BR> | | sklad_gospodarz = [[Marek Holocher|Holocher]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<BR> [[Ołeksandr Bobaryko|Bobaryko]]<BR> [[Robert Leśnowolski|Leśnowolski]]<BR> [[Arkadiusz Kubik|A. Kubik]]<BR> [[Piotr Apryjas|Apryjas]] (62' [[Krzysztof Duda|K. Duda]])<BR> [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]]<BR> [[Stanisław Owca|Owca]]<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (46' [[Krzysztof Marcinkowski|Marcinkowski]])<BR> [[Wiktor Olijnyk|Olijnyk]] | ||
| ustawienie_gosc = 4-4-2 | | ustawienie_gosc = 4-4-2 | ||
| sklad_gosc = P. Olczak<BR> Krzemiński<BR> Filaber (63' Słoma)<BR> Mleleszkin<BR> Lesiak<BR> Stromecki (81' Rogulski)<BR> Dźwigała<BR> Wędzyński<BR> Tereszyński<BR> Rowicki<BR> Łatka | | sklad_gosc = P. Olczak<BR> Krzemiński<BR> Filaber (63' Słoma)<BR> Mleleszkin<BR> Lesiak<BR> Stromecki (81' Rogulski)<BR> Dźwigała<BR> Wędzyński<BR> Tereszyński<BR> Rowicki<BR> Łatka |
Wersja z 01:13, 16 mar 2008
|
II liga grupa wschodnia , 13 kolejka Kraków, sobota, 12 października 1991
|
|
Skład: Holocher Węgiel Bobaryko Leśnowolski A. Kubik Apryjas (62' K. Duda) Wrześniak Owca Siemieniec Hermaniuk (46' Marcinkowski) Olijnyk Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: P. Smaczny z Katowic
|
Skład: P. Olczak Krzemiński Filaber (63' Słoma) Mleleszkin Lesiak Stromecki (81' Rogulski) Dźwigała Wędzyński Tereszyński Rowicki Łatka Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Przyczyn kolejnej porażki Cracovii można by oczywiście upatrywać w pechu. Brakiem szczęścia można wytłumaczyć strzał Wrześniaka w poprzeczkę w 73 min, ale nie ma już żadnego alibi dla Hermaniuka-który w 3 min z 3 m strzela w bramkarza, a w 10 minut później, również z 3 metra, przenosi piłkę nad pustą bramką! Nie znajdzie wytłumaczenia Olejnik kopiący przeciwnika po nogach i osłabiający swój zespół na ostatnie pół godziny, bowiem bezbłędnie prowadzący zawody arbiter natychmiast zauważył brutalny faul i wyjął czerwoną kartkę. Cóż więc z tego, że Marek Holocher obroni w kilku beznadziejnych sytuacjach, że Marek Węgiel wykona pracę maratończyka, łatając dziury na całym boisku, skoro pozostali zepsują wszystko.
Oba gole były wynikiem kolejnych szkolnych błędów obrony, wykorzystanych z zimną krwią przez doświadczonego Łatkę i szybkiego Wędzyńskiego.
Źródło: Tempo