1982-05-30 Cracovia - Gwardia Szczytno 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → " (3)) |
||
Linia 42: | Linia 42: | ||
Mecz decydujący o awansie Cracovii do ekstraklasy. | Mecz decydujący o awansie Cracovii do ekstraklasy. | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Awans | Awans "Pasiaków" do ekstraklasy stał się faktem. Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli piłkarze Gwardii Szczytno tylko w pierwszej części spotkania byli w stanie stawić czoła gospodarzom, którym na domiar nie wiodło się w akcjach ofensywnych. <BR> | ||
Mimo, iż raz po raz dochodziło do oblężenia bramki gości, to jednak piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Dwukrotnie przy strzałach Karasia dobrze interweniował bramkarz Zajda, minimalnie chybili celu Gacek i Nazimek, a po strzale Koniecznego w 35 min. piłka trafiła w poprzeczkę. <BR> | Mimo, iż raz po raz dochodziło do oblężenia bramki gości, to jednak piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Dwukrotnie przy strzałach Karasia dobrze interweniował bramkarz Zajda, minimalnie chybili celu Gacek i Nazimek, a po strzale Koniecznego w 35 min. piłka trafiła w poprzeczkę. <BR> | ||
Po przerwie napór krakowian jeszcze się nasilił. Do poczynań napastników Cracovii włączyli się nawet obaj środkowi obrońcy. Na efekty nie przyszło teraz czekać długo. W 52 min przy rzucie wolnym Błachno krótko podał do Dybczaka, który silnym strzałem z linii pola karnego nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Następnie w 57 min Podsiadło wykorzystał błąd obrońców Gwardii i było już 2-0. Ukoronowaniem skutecznej gry gospodarzy w tym okresie była trzecia bramka zdobyta z najbliższej odległości przez Gacka w 81 min. Dodać trzeba, że ten sam zawodnik miał jeszcze szansę podwyższyć wynik w kilka minut później gdy po solowym rajdzie przez pół boiska znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gwardii. Strzelił jednak obok słupka.<BR> | Po przerwie napór krakowian jeszcze się nasilił. Do poczynań napastników Cracovii włączyli się nawet obaj środkowi obrońcy. Na efekty nie przyszło teraz czekać długo. W 52 min przy rzucie wolnym Błachno krótko podał do Dybczaka, który silnym strzałem z linii pola karnego nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Następnie w 57 min Podsiadło wykorzystał błąd obrońców Gwardii i było już 2-0. Ukoronowaniem skutecznej gry gospodarzy w tym okresie była trzecia bramka zdobyta z najbliższej odległości przez Gacka w 81 min. Dodać trzeba, że ten sam zawodnik miał jeszcze szansę podwyższyć wynik w kilka minut później gdy po solowym rajdzie przez pół boiska znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gwardii. Strzelił jednak obok słupka.<BR> | ||
Po końcowym gwizdku sędziego murawę stadionu wypełnił tłum kibiców. Były widoczne gratulacje, wiwaty, okolicznościowe transparenty, chóralne | Po końcowym gwizdku sędziego murawę stadionu wypełnił tłum kibiców. Były widoczne gratulacje, wiwaty, okolicznościowe transparenty, chóralne "sto lat" dla Cracovii, a także nieodłączny Olek Kobyliński, ze swoim zespołem "Andrusy". I nie ma się co dziwić, po 12 latach Kraków ma znów dwa zespoły w ekstraklasie! | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria: 1981/82 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1981/82 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 19:28, 7 sty 2009
425. mecz Cracovii w drugiej lidze.
|
II liga grupa wschodnia , 30 kolejka niedziela, 30 maja 1982
(1:0)
|
|
Skład: Koczwara Nazimek Dybczak Turecki Marek Podsiadło Kuć (70' Smoleń) Surowiec (63' Liszka) Karaś Gacek Błachno Konieczny |
Sędzia: Marian Dusza z Katowic
|
Mecze tego dnia: | ||
1982-05-30 Cracovia - Gwardia Szczytno 3:0 |
Znaczenie meczu
Mecz decydujący o awansie Cracovii do ekstraklasy.
Opis meczu
Awans "Pasiaków" do ekstraklasy stał się faktem. Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli piłkarze Gwardii Szczytno tylko w pierwszej części spotkania byli w stanie stawić czoła gospodarzom, którym na domiar nie wiodło się w akcjach ofensywnych.
Mimo, iż raz po raz dochodziło do oblężenia bramki gości, to jednak piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Dwukrotnie przy strzałach Karasia dobrze interweniował bramkarz Zajda, minimalnie chybili celu Gacek i Nazimek, a po strzale Koniecznego w 35 min. piłka trafiła w poprzeczkę.
Po przerwie napór krakowian jeszcze się nasilił. Do poczynań napastników Cracovii włączyli się nawet obaj środkowi obrońcy. Na efekty nie przyszło teraz czekać długo. W 52 min przy rzucie wolnym Błachno krótko podał do Dybczaka, który silnym strzałem z linii pola karnego nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Następnie w 57 min Podsiadło wykorzystał błąd obrońców Gwardii i było już 2-0. Ukoronowaniem skutecznej gry gospodarzy w tym okresie była trzecia bramka zdobyta z najbliższej odległości przez Gacka w 81 min. Dodać trzeba, że ten sam zawodnik miał jeszcze szansę podwyższyć wynik w kilka minut później gdy po solowym rajdzie przez pół boiska znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gwardii. Strzelił jednak obok słupka.
Po końcowym gwizdku sędziego murawę stadionu wypełnił tłum kibiców. Były widoczne gratulacje, wiwaty, okolicznościowe transparenty, chóralne "sto lat" dla Cracovii, a także nieodłączny Olek Kobyliński, ze swoim zespołem "Andrusy". I nie ma się co dziwić, po 12 latach Kraków ma znów dwa zespoły w ekstraklasie!
Źródło: Tempo