1970-08-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 1:7: Różnice pomiędzy wersjami
(→Opis meczu: przepisano) |
|||
Linia 53: | Linia 53: | ||
| Strona = 6 | | Strona = 6 | ||
| Tytul_artykulu = Pogrom Cracovii w meczu z Hutnikiem | | Tytul_artykulu = Pogrom Cracovii w meczu z Hutnikiem | ||
| Autor = | | Autor = zm | ||
| Tresc = | | Tresc = To już nie klęska, ale pogrom! Ale też gra, jaką wczoraj zaprezentowali do przerwy - a i po przerwie niewiele było lepiej - piłkarze Cracovii w meczu z Hutnikiem, który przegrali 1:7 (0:5) była parodią piłki nożnej. Własnym oczom nie chcieliśmy wierzyć, patrząc na słaniających się na nogach zawodników w biało-czerwonych koszulkach, że stanowią oni drużynę, która jeszcze niedawno grała w pierwszej lidze i ma za sobą obóz kondycyjny. Jak można wychodzić na boisko, jeśli ma się ołów w nogach, jeśli nie dysponuje się szybkością już nie dorosłego piłkarza, ale zwykłego śmiertelnika! Piłka nożna, zwłaszcza w nowoczesnym wydaniu jest przeciwieństwem stacjonarności, wymaga szybkości i jeszcze raz szybkości. Piłkarz który jej nie posiada, nie ma co marzyć o nawiązaniu walki z przeciwnikiem, który nie czeka, aż piłka znajdzie się u jego nóg, lecz biegnie ile tchu w piersiach na jej spotkanie lub goni za nią z szybkością sprintera. | ||
A taki właśnie przebieg miała pierwsza połowa wczorajszego meczu. Biało-czerwoni statystowali temu ci się działo na boisku. A działy się rzeczy, jakie nie często się ogląda nawet na meczach najlepszych drużyn. Piłkarze Hutnika zorientowawszy się, że mają przed sobą cień drużyny, dwoili się i troili, aby wykorzystać okazję. Gonili "jak szatany", a ponieważ równocześnie znają kunszt piłkarski, wyprowadzali raz po raz dalekimi przerzutami i mierzonymi centrami ruszającą się jak muchy w mazi obronę przeciwnika. Wszystkie zdobyte przez Hutnika bramki były pierwszej klasy, uzyskane przeważnie z niedużej odległości, co świadczy o bezradności obrońców Cracovii. Ofiarą niezaradności obrony padł bramkarz Duda, którego trener po piątej bramce wymienił na Palucha. | |||
Po przerwie Hutnik zwolnił tempo, Cracovia próbowała przejść do ofensywy, lecz skończyło się na dobrych chęciach, a jedyna bramka, jaką zdołała zapisać na swoim koncie padła z dobitki. | |||
Jakie wnioski powinny wyciągnąć obydwie drużyny z wczorajszej batalii? Cracovia musi sobie zdać sprawę, że z taką grą, jaką pokazała wczoraj ku rozpaczy kilku tysięcy swoich wiernych zwolenników nie ma najmniejszych widoków nie tylko na utrzymanie w II lidze, ale na wygranie choćby jednego meczu. Nie wiemy w czym leżała wina wczorajszego obezwładnienia - różni różnie mówili - ale kierownictwo klubu musi wyciągnąć po przeprowadzeniu dokładnej analizy zarówno wczorajszego meczu jak i przygotowań do niego jak najdalej idące konsekwencje. A trzeba się zabrać do tego z całą powagą i jak najszybciej, nie wolno zaprzepaścić dobrej sławy klubu. | |||
Jeżeli idzie o Hutnika, to będąc z całym uznaniem i dla zawodników, i dla trenera, który potrafił tak dobrze przygotować drużynę, pozwalamy sobie zwrócić uwagę, że nie należy popadać od razu w zbytnią pewność siebie - nie zawsze przeciwnik będzie tak słaby, jak wczoraj Cracovia. | |||
Bogatym łupem bramkowym Hutnika podzielili się Szczepankiewicz, który zdobył 3 bramki w 20, 29 i 79 minucie gry, Ząbek (niezwykle utalentowany młody zawodnik), strzelec również 3 bramek w 13, 34 i 65 min., Płaszewski w 1 min. Dla Cracovii bramkę zdobył Zawiślan w 74 min. po ostrym strzale Gigonia, którego nie potrafił sparować bramkarz Hutnika. | |||
}} | }} |
Wersja z 23:46, 29 lip 2016
Najwyższa w historii porażka Cracovii u siebie w oficjalnych rozgrywkach.
|
II liga , 1 kolejka stadion Cracovii, sobota, 8 sierpnia 1970, 17:00
(0:5)
|
|
Skład: J.Duda (35' A.Paluch) Kurek Rewilak Antczak D.Kubik (26' Chemicz) T.Niemiec J.Sroka Joczys Zawiślan Piotrowski Gigoń Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: Hirsh
|
Skład: Królikowski Drobny Herman Czenczek Bielewicz Sacher Ankus (46' Krzeczowski, 60' Kowalczyk) Płaszewski Ząbek Kasalik Szczepankiewicz Ustawienie: 4-3-3 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
A taki właśnie przebieg miała pierwsza połowa wczorajszego meczu. Biało-czerwoni statystowali temu ci się działo na boisku. A działy się rzeczy, jakie nie często się ogląda nawet na meczach najlepszych drużyn. Piłkarze Hutnika zorientowawszy się, że mają przed sobą cień drużyny, dwoili się i troili, aby wykorzystać okazję. Gonili "jak szatany", a ponieważ równocześnie znają kunszt piłkarski, wyprowadzali raz po raz dalekimi przerzutami i mierzonymi centrami ruszającą się jak muchy w mazi obronę przeciwnika. Wszystkie zdobyte przez Hutnika bramki były pierwszej klasy, uzyskane przeważnie z niedużej odległości, co świadczy o bezradności obrońców Cracovii. Ofiarą niezaradności obrony padł bramkarz Duda, którego trener po piątej bramce wymienił na Palucha.
Po przerwie Hutnik zwolnił tempo, Cracovia próbowała przejść do ofensywy, lecz skończyło się na dobrych chęciach, a jedyna bramka, jaką zdołała zapisać na swoim koncie padła z dobitki.
Jakie wnioski powinny wyciągnąć obydwie drużyny z wczorajszej batalii? Cracovia musi sobie zdać sprawę, że z taką grą, jaką pokazała wczoraj ku rozpaczy kilku tysięcy swoich wiernych zwolenników nie ma najmniejszych widoków nie tylko na utrzymanie w II lidze, ale na wygranie choćby jednego meczu. Nie wiemy w czym leżała wina wczorajszego obezwładnienia - różni różnie mówili - ale kierownictwo klubu musi wyciągnąć po przeprowadzeniu dokładnej analizy zarówno wczorajszego meczu jak i przygotowań do niego jak najdalej idące konsekwencje. A trzeba się zabrać do tego z całą powagą i jak najszybciej, nie wolno zaprzepaścić dobrej sławy klubu.
Jeżeli idzie o Hutnika, to będąc z całym uznaniem i dla zawodników, i dla trenera, który potrafił tak dobrze przygotować drużynę, pozwalamy sobie zwrócić uwagę, że nie należy popadać od razu w zbytnią pewność siebie - nie zawsze przeciwnik będzie tak słaby, jak wczoraj Cracovia.
Bogatym łupem bramkowym Hutnika podzielili się Szczepankiewicz, który zdobył 3 bramki w 20, 29 i 79 minucie gry, Ząbek (niezwykle utalentowany młody zawodnik), strzelec również 3 bramek w 13, 34 i 65 min., Płaszewski w 1 min. Dla Cracovii bramkę zdobył Zawiślan w 74 min. po ostrym strzale Gigonia, którego nie potrafił sparować bramkarz Hutnika.Źródło: Dziennik Polski nr 188 z 9 sierpnia 1970 [1]
1970-07-03 Energie Cottbus - Cracovia 2:4 1970-07-07 Stahl Eisenhüttenstadt - Cracovia 1:1 1970-07-11 Motor Hennigsdorf - Cracovia 0:0 1970-07-22 Cracovia - Prądniczanka Kraków 6:0 1970-07-24 Cracovia - Nadwiślan Kraków 12:0 1970-07-26 Cracovia - Wisłoka Dębica 6:3 1970-07-30 Cracovia - Zagłębie Wałbrzych 0:1 1970-08-01 Cracovia - Karpaty Krosno 0:1 1970-08-08 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 1:7 1970-08-12 Unia Racibórz - Cracovia 5:0 1970-08-15 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:2 1970-08-22 Olimpia Poznań - Cracovia 4:1 1970-08-30 Star Starachowice - Cracovia 3:2 1970-09-09 Urania Ruda Śląska - Cracovia 4:1 1970-09-13 Cracovia - Start Łódź 1:1 1970-09-17 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1970-09-20 Odra Opole - Cracovia 2:1 1970-09-27 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:1 1970-10-04 Warta Poznań - Cracovia 1:0 1970-10-11 Mazur Karczew - Cracovia 1:0 1970-10-18 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1970-10-25 Cracovia - MZKS Gdynia 1:2 1970-11-08 Motor Lublin - Cracovia 3:0 1970-11-15 Cracovia - Piast Gliwice 1:0 1971 Trening Noworoczny 1971-02-25 Czepinec Welingrad - Cracovia 2:2 1971-02-27 Czepinec Welingrad - Cracovia 1:0 1971-03-02 Dunaw Łom - Cracovia 2:2 1971-03-06 Dunaw Ruse - Cracovia 1:1 1971-03-09 Swoboda Wesztera - Cracovia 2:3 1971-03-10 Lokomotiw Sofia - Cracovia 3:1 1971-03-12 Emit Stranża - Cracovia 1:3 1971-03-14 Cracovia - AKS Niwka 1:3 1971-03-21 Cracovia - ŁKS Łódź 1:2 1971-03-28 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0 1971-04-04 Cracovia - Unia Racibórz 0:0 1971-04-18 Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0 1971-04-24 Cracovia - Olimpia Poznań 1:1 1971-05-02 Cracovia - Star Starachowice 1:0 1971-05-09 MZKS Gdynia - Cracovia 3:0 1971-05-15 Cracovia - Urania Ruda Śląska 0:1 1971-05-23 Start Łódź - Cracovia 3:0 1971-05-29 Cracovia - Odra Opole 1:0 1971-06-05 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1971-06-10 Cracovia - Warta Poznań 2:2 1971-06-13 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1 1971-06-20 Cracovia - Motor Lublin 0:1 1971-06-27 Piast Gliwice - Cracovia 2:0