1985-06-09 Włókniarz Pabianice - Cracovia 2:0: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(youtube, Replaced: â → -) |
||
Linia 39: | Linia 39: | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
Mecz bez żółtych kartek, bez historii (bez Podsiadły | Mecz bez żółtych kartek, bez historii (bez Podsiadły - chory), bez emocji i bez.... punktów dla Cracovii. Spotkanie rozstrzygnięte zostało w pierwszej połowie, kiedy to oba zespoły, jeszcze spięte, walczące, starały się udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Druga bramka, która padła ze strzału samobójczego, podcięła skrzydła Cracovii, wprowadzając do gry Włókniarza spokój i pewność siebie. Ta pewność, która uwidoczniła się zwłaszcza w drugiej połowie, nie oznacza strzelenia bramek. Toteż Włókniarz mając sporo sytuacji pod bramką, rozluźniony i pewny siebie nie potrafił wykorzystać swojej przewagi i podwyższyć wyniku. W Cracovii, która przedstawiła się jako zespół, który już spasował i odłożył karty, wydawało się, że zawodnicy bardziej myślą o przejściu do innych klubów (np. Nurkowski) niż o grze. | ||
Źródło: ''Tempo'' | Źródło: ''Tempo'' | ||
[[Kategoria: 1984/85 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1984/85 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 23:34, 7 sty 2009
|
II liga grupa wschodnia , 28 kolejka Pabianice, niedziela, 9 czerwca 1985
(2:0)
|
|
Sędzia: Kubiak
|
Skład: Niessner (63' Szczerba) Tyrka K. Baliga Cendrowicz Zawadziński Osoba Nurkowski (59' Szostak) Graba Kasperek Cyzio Brzeziński |
Mecze tego dnia: | ||
1985-06-09 Gościbia Sułkowice - Cracovia II 3:0 |
Opis meczu
Mecz bez żółtych kartek, bez historii (bez Podsiadły - chory), bez emocji i bez.... punktów dla Cracovii. Spotkanie rozstrzygnięte zostało w pierwszej połowie, kiedy to oba zespoły, jeszcze spięte, walczące, starały się udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Druga bramka, która padła ze strzału samobójczego, podcięła skrzydła Cracovii, wprowadzając do gry Włókniarza spokój i pewność siebie. Ta pewność, która uwidoczniła się zwłaszcza w drugiej połowie, nie oznacza strzelenia bramek. Toteż Włókniarz mając sporo sytuacji pod bramką, rozluźniony i pewny siebie nie potrafił wykorzystać swojej przewagi i podwyższyć wyniku. W Cracovii, która przedstawiła się jako zespół, który już spasował i odłożył karty, wydawało się, że zawodnicy bardziej myślą o przejściu do innych klubów (np. Nurkowski) niż o grze.
Źródło: Tempo