1953-11-04 Kraków - Spartak Moskwa 1:2

mecze towarzyskie Kraków Kraków, stadion Gwardii, środa, 4 listopada 1953 Reprezentacja Krakowa - Spartak Moskwa 1 : 2 (1:0)

Skład: Pajor Durniok Gędłek Flanek Grzywocz Bieniek Bitner Kowol Kohut ( Uznański) Rajtar Mordarski

Sędzia: Doroghy Bramki Kohut (25') Simonian (51') (65')

Skład: Plrajew Tlszczcnko Baszaszkin Siedow Timakow Nietto Paramonow Izajew (Agapow) Simonian Dementiew Jemiszew Iliin

Zapowiedź meczu

• Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
• Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie

Opis meczu

"Piłkarze moskiewskiego Spartaka pokonali Kraków 2:1 (0:1)" -

Echo Krakowa

Piłkarze moskiewskiego Spartaka pokonali Kraków 2:1 (0:1)

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa

Drużyna krakowska zawdzięcza dobry wynik dzielnej postawie formacji defensywnej

SKŁADY drużyn, Spartak: Plrajew, Tlszczcnko, Baszaszkin. Slcdow, Ti-makow, Nietto, Paramonow, Izajew (Agapow), Simonian. Dementiew, Jemiszew, Iliin. Kraków: Pajor, Durniok, Gędłek, Flanek, Grzywocz, Bieniek, Bitner, Kowal, Kohut (Uznański), Rajtar, Mordarski.

Bramki: 25 min. Kohut. 51 i 65 min. Simonian. Sędzia Doroghy — Węgry.

Zespół Spartaka powitał w imieniu społeczeństwa krakowskiego Garlicki przewodniczący Woj. Żarz. TPPR, któremu podziękował w serdecznych słowach kierownik drużyny radzieckiej Pinajczew. Czterdzieści tysięcy widzów wypełniło stadion krakowskiej Gwardii obserwując wczorajszy mecz piłkarski pomiędzy mistrzem ZSRR Spartakiem — Moskwa a reprezentacją Krakowa. Zawody zakończyły się zwycięstwem gości 2:1 (0:1), a dużą zasługę ; w uzyskaniu tak dobrego wyniku ma : defensywa krakowian, która — zwłaszcza w pierwszej połowie — grają bardzo dobrze. O ile ta formacja zespołu spisywała się dobrze, o tyle zawiódł zupełnie atak, w którym wyróżnił się jedynie Kohut. Do przerwy jednak atak gospodarzy przeprowadził kilka niezłych akcji, a jedna z nich w 25 minucie przynosi bramkę dla Krakowa. Zdobył ją Kohut strzałem nie do obrony po ładnym zagraniu z Mordarskim.

Po przerwie od momentu zdobycia wyrównującej bramki przez Simoniana przeważają goście, spychając gospodarzy do defensywy. Atak krakowian nie potrafił utrzymać piłki i o-brona drużyny krakowskiej ma mnóstwo roboty. Falowe potężne ataki raz po raz suną na bramkę Pajora, który kapituluje ponownie w 65 minucie przy ostrym strzale Simoniana z najbliższej odległości.

Źródło: Echo Krakowa nr 264 z 5 listopada 1953

Mecze sezonu 1953 (Kraków)