1913-09-21 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, niedziela, 21 września 1913, 15:45

Cracovia - Pogoń Lwów

3
:
1

(1:0)



Herb_Pogoń Lwów


Skład:
Popiel
Dynowski
Fryc
Traub II
Ziemiański
Synowiec
Mielech
Styczeń
Kałuża
Dąbrowski I
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Polakiewicz ze Lwowa

bramki Bramki
Styczeń (43')
Styczeń (78')
Dąbrowski I
1:0
2:0
3:0
3:1



Maryan

Mecz poprzedniego dnia:

1913-09-20 Cracovia II - Makkabi Kraków 8:2


Zapowiedź meczu

Opis meczu

nieznana gazeta

Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej
Wczoraj na boisku sportowem Cracovii rozegrały ze sobą match "Cracovia" i "Pogoń". Zawody były interesujące, ze względu, że siły przeciwników oceniano mniejwięcej na równi. We wczorajszych zapasach uwydatniła się przewaga "Cracovii", która też odniosła nad Pogonią zwycięstwo, zdobywając na przeciwnikach trzy bramki. Pogoń zaś uchroniła się od zupełnej klęski, tylko dzięki p. Maryanowi, który zdołał dla swej drużyny zdobyć jeden punkt. W grze prowadzonej pięknie i w żywem tempie sędziował p. Polakiewicz ze Lwowa.

Źródło: nr 38 z 22 września 1913



nieznana gazeta

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Ostatnie spotkanie "Cracovii" z "Pogonią" przyniosło przewidywane zresztą, zwycięstwo pierwszej nad drużyną lwowską. Gra była u początku względnie poprawną i prowadzoną w dobrem tempie, niestety jednak w miarę posuwania się gry naprzód, a zwłaszcza w drugiej jej części, po pauzie, przestała być poprawną, przybierając niekiedy formy wprost brutalne, co spowodowało usunięcie z boiska przez sędziego dwóch graczy, po jednym z każdej z walczących drużyn. W grze lwowskich gości podnieść jedynie można, poza tempem naturalnie, którem, jak wiadomo, drużyna lwowska odznacza się, celność strzałów; natomiast uderzam w ich grze brak kombinacyi. W grze drużyny krakowskiej dawała się zauważyć niecelność, a niekiedy słabość strzałów, a ponieważ brak ten daje się zauważyć nie po raz pierwszy, należy się spodziewać, że sympatyczna ta drużyna postara się, aby go w przyszłości o ile się da usunąć.

Źródło: nr 437 z 23 września 1913


nieznana gazeta

Wynik meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Wczorajszy match Cracovii z Pogonią zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 3:1. Obszerniejsze sprawozdanie, z powodu braku miejsca, odkładamy do jutrzejszego numeru.

Źródło: nr 219 z 23 września 1913


nieznana gazeta

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym część 1 z 2
Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym część 2 z 2
Wczorajsze zawody należą do najpiękniejszych w obecnym sezonie.

Niezwykła tempo, jakie nasza drużyna nadała całej grze, jej technika i kombinacya, szczególnie środkowego napastnika p. Kowalskiego, na długo pozostaną w pamięci licznie zgromadzonej publiczności.

Z szczerem zadowoleniem musimy podkreślić stały rozwój Cracovii.

Z każdym matchem biało-czerwoni coraz lepiej grają, coraz większe odnoszą sukcesy.

Pogoń wystąpiła w składzie daleko silniejszym, aniżeli zeszłego sezonu. Nowy bramkarz gości okazał się dobrą siłą; brak mu jednak zimnej krwi i techniki w chwytaniu piłki.

Gra rozpoczęła się w żywem tempie.

Z początku Pogoń góruje nad biało-czerwonymi, którzy w pierwszej chwili nie mogąc opanować piłki z powodu szalonego wichru i słońca, skupili swe siły pod swą bramką. Zwolna jednak przechodzą do ataku i nadają tempo grze. Wkrótce stają się w zupełności panami piłki i atak za atakiem przeprowadzają pod bramkę Lwowian.

Wszelkie jednak wysiłki biało-czerwonych niweczą już to bramkarz lub backi, już to... sędzia, który bez uzasadnienia przerywał grę. Dopiero w 43 m., zdołał prawy łącznik Styczeń z pięknej "centry" Borowskiego, zdobyć pierwszy punkt dla Cracovii.

Pauza 1:0.

Druga połowa zawodów obfitowała w niezmiernie piękne momenty.

W tej części gry pokazała Cracovia swą znakomitą technikę i kombinacyę, a co więcej, okazało się, iż nasi gracze w biegach bynajmniej nie ustępują Lwowianom. Cracovia bez przerwy jest stroną atakującą, liczne jednak strzały chwyta bramkarz.

Dopiero w 33 m. zdobywa p. Styczeń, również z "centry" Borowskiego, drugi punkt, a w kilka minut później silnym strzałem uzyskuje Dąbrowski trzecią bramkę dla Cracovii. Tuż przed końcem zawodów zdołała Pogoń przez Maryana zdobyć swój jedyny punkt.

Źródło: nr 220 z 24 września 1913