1948-03-14 Warta Poznań - Cracovia 0:2: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = [[Karel PrĹŻha]] | | trener_gosc = [[Karel PrĹŻha]] | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = | | sklad_gospodarz = Krystkowiak<br> Wajs<br> Dusik<br> Kaźmierczak<br> Groński<br> Danielak<br> Gierak<br> Gendera<br> Czapczyk<br> Orłowski<br> Smólski | ||
| ustawienie_gosc = 3-5-2 | | ustawienie_gosc = 3-5-2 | ||
| sklad_gosc = [[Henryk Rybicki|Rybicki]]<br> [[Władysław Gędłek|W. Gędłek]]<br> [[Tadeusz Parpan|Parpan]]<br> [[Tadeusz Glimas|Glimas]]<br> [[Edward Jabłoński|E. Jabłoński]]<br> [[Marian Jabłoński|M. Jabłoński]]<br> [[Czesław Szeliga|Szeliga]]<br> [[Stanisław Różankowski|S. Różankowski]]<br> [[Władysław Szewczyk|Szewczyk]]<br> [[Ludwik Poświat|L. Poświat]]<br> [[Henryk Bobula|Bobula]] | | sklad_gosc = [[Henryk Rybicki|Rybicki]]<br> [[Władysław Gędłek|W. Gędłek]]<br> [[Tadeusz Parpan|Parpan]]<br> [[Tadeusz Glimas|Glimas]]<br> [[Edward Jabłoński|E. Jabłoński]]<br> [[Marian Jabłoński|M. Jabłoński]]<br> [[Czesław Szeliga|Szeliga]]<br> [[Stanisław Różankowski|S. Różankowski]]<br> [[Władysław Szewczyk|Szewczyk]]<br> [[Ludwik Poświat|L. Poświat]]<br> [[Henryk Bobula|Bobula]] | ||
| herby_png = tak | | herby_png = tak | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | |||
Bilans spotkań ligowych [[Warta Poznań|Warty]] z Cracovią mówi o 12 zwycięstwach poznańczyków, ośmiu białoczerwonych o jednym remisie. Tak było w ś. p. lidze z lat przedwojennych. W klasie państwowej postanowiła Cracovia rozpocząć rachunek od wyniku dodatniego. | |||
Gdy spotkałem krakowskich przyjaciół przy śniadaniu, nietylko apetyty ale i nastrój był dobry. Wierzono we własną kondycję, skuteczność nauk nowego trenera slawisty pruskiego Bruha, i... nadrabiano minę by dodać sobie animuszu. | |||
- Własne boisko jest wielkim atutem - powiedział prezes Cracovii p. Żura - ale zobaczymy. | |||
I po dwu godzinach zobaczyliśmy. Zobaczyliśmy zwycięstwo Cracovii nad zeszłorocznym mistrzem Wartą w stosunku 2:0. Słuszności zwycięstwa nikt nie negował, nawet widownia poznańska. Umiała ona zdobyć się na obiektywizm i kilkakrotnie oklaskiwała gości przy otwartej scenie, a przy zejściu z boisk - dała również wyraz uznania. | |||
- Czy był pan zadowolony z gry? - pytają mnie uradowani zawodnicy Cracovii po zawodach. | |||
Odpowiedź nie jest prosta. Należy pamiętać, że był to mecz inauguracyjny, że pierwsza walka o punkty wywołuje specjalne obciążenie nerwowe, no i... dopiero teraz wyjdą na jaw wszelkie braki i zalety. W tych warunkach trudno odpowiedzieć na tak obcesowe pytanie, czy byłem zadowolony z gry. Naogół tak. Tylko kochani panowie z jednej i drugiej strony; po co te różne drobne, złośliwe fauliki? Czy nie szkoda własnych nóg o ciała kolegów z naprzeciwka? | |||
Źródło: ''Przegląd Sportowy'' | |||
[[Kategoria: 1948 I liga]] | [[Kategoria: 1948 I liga]] |
Wersja z 03:06, 17 sty 2008
|
I liga , 1 kolejka Poznań, niedziela, 14 marca 1948
(0:2)
|
|
Skład: Krystkowiak Wajs Dusik Kaźmierczak Groński Danielak Gierak Gendera Czapczyk Orłowski Smólski |
Sędzia: Terlecki
|
Skład: Rybicki W. Gędłek Parpan Glimas E. Jabłoński M. Jabłoński Szeliga S. Różankowski Szewczyk L. Poświat Bobula Ustawienie: 3-5-2 |
Mecze tego dnia: | ||
1948-03-14 Cracovia II - Łagiewianka 1:2 |
Opis meczu
Bilans spotkań ligowych Warty z Cracovią mówi o 12 zwycięstwach poznańczyków, ośmiu białoczerwonych o jednym remisie. Tak było w ś. p. lidze z lat przedwojennych. W klasie państwowej postanowiła Cracovia rozpocząć rachunek od wyniku dodatniego.
Gdy spotkałem krakowskich przyjaciół przy śniadaniu, nietylko apetyty ale i nastrój był dobry. Wierzono we własną kondycję, skuteczność nauk nowego trenera slawisty pruskiego Bruha, i... nadrabiano minę by dodać sobie animuszu.
- Własne boisko jest wielkim atutem - powiedział prezes Cracovii p. Żura - ale zobaczymy.
I po dwu godzinach zobaczyliśmy. Zobaczyliśmy zwycięstwo Cracovii nad zeszłorocznym mistrzem Wartą w stosunku 2:0. Słuszności zwycięstwa nikt nie negował, nawet widownia poznańska. Umiała ona zdobyć się na obiektywizm i kilkakrotnie oklaskiwała gości przy otwartej scenie, a przy zejściu z boisk - dała również wyraz uznania.
- Czy był pan zadowolony z gry? - pytają mnie uradowani zawodnicy Cracovii po zawodach.
Odpowiedź nie jest prosta. Należy pamiętać, że był to mecz inauguracyjny, że pierwsza walka o punkty wywołuje specjalne obciążenie nerwowe, no i... dopiero teraz wyjdą na jaw wszelkie braki i zalety. W tych warunkach trudno odpowiedzieć na tak obcesowe pytanie, czy byłem zadowolony z gry. Naogół tak. Tylko kochani panowie z jednej i drugiej strony; po co te różne drobne, złośliwe fauliki? Czy nie szkoda własnych nóg o ciała kolegów z naprzeciwka?
Źródło: Przegląd Sportowy