1954-03-28 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
Linia 39: | Linia 39: | ||
=== Opis meczu === | === Opis meczu === | ||
{{Artykuł z opisem meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 76 (3161) | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 30 | |||
| Miesiac = 03 | |||
| Rok = 1954 | |||
| Link = [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=7411&dirids=1] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Trzy mecze bez... Gola | |||
| Autor = KOSTAN | |||
| Tresc = | |||
Jeśli się typuje, że Ogniwo przegra, to nie zawodzi. Przewidywania na przegraną z [[ŁKS Łódź|Włókniarzem]] w Łodzi, i tym razem się sprawdziły i to w bardzo przykry sposób. Przegrać ostatecznie można, ale... żeby w trzech meczach nie strzelić ani jednego gola - to już chyba rekord nieudolności ataku. Ulubiona gra wszerz napastników Ogniwa, byłaby produktywna, gdyby bramki były ustawione wszerz, a nie wzdłuż boiska. A tak... atak przegrał mecz 0:3 i dzięki niemu Ogniwo "zajmuje" ostatnie miejsce w tabeli. Trzeba radykalnie leczyć chroniczną brako-strzelność ataku. A w jaki sposób? Niech już o tym poważnie pomyśli kierownictwo sekcji i trenerzy. | |||
}} | |||
[[Kategoria: 1954 I liga]] | [[Kategoria: 1954 I liga]] |
Wersja z 00:24, 11 kwi 2009
|
I liga , 3 kolejka Łódź, niedziela, 28 marca 1954
(3:0)
|
|
Skład: Kłaczek Walczak Urban Baran Jańczyk Koźmiński Jezierski Pilarski Kokot Soporek Kubocz Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Marszol z Katowic (Stalinogrodu)
|
Skład: W. Pajor Słaboszowski Kaszuba Glimas Mazur M. Kolasa Korzeniak M. Wilczkiewicz (46’ J. Pawłowski) Strojny Radoń Wawrzusiak Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1954-03-28 ŁKS-Włókniarz II Łódź - Ogniwo MPK II Kraków 1:2 |
Opis meczu
Dziennik Polski
Trzy mecze bez... Gola
Jeśli się typuje, że Ogniwo przegra, to nie zawodzi. Przewidywania na przegraną z Włókniarzem w Łodzi, i tym razem się sprawdziły i to w bardzo przykry sposób. Przegrać ostatecznie można, ale... żeby w trzech meczach nie strzelić ani jednego gola - to już chyba rekord nieudolności ataku. Ulubiona gra wszerz napastników Ogniwa, byłaby produktywna, gdyby bramki były ustawione wszerz, a nie wzdłuż boiska. A tak... atak przegrał mecz 0:3 i dzięki niemu Ogniwo "zajmuje" ostatnie miejsce w tabeli. Trzeba radykalnie leczyć chroniczną brako-strzelność ataku. A w jaki sposób? Niech już o tym poważnie pomyśli kierownictwo sekcji i trenerzy.
KOSTAN
Źródło: Dziennik Polski nr 76 (3161) z 30 marca 1954 [1]