1959-07-22 Cracovia Ib- Cracovia II 10:4: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz | gospodarz = Cracovia II | gosc = Cracovia II | gospodarz_owczesna_nazwa = | gos...") |
|||
Linia 7: | Linia 7: | ||
| etap = | | etap = | ||
| sezon = 1959 | | sezon = 1959 | ||
| rozgrywki = mecz towarzyski | | rozgrywki = mecz towarzyski (Cracovia II) | ||
| dzien = 22 | | dzien = 22 | ||
| miesiac = 7 | | miesiac = 7 | ||
| rok = 1959 | | rok = 1959 | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| miejsce = Kraków, | | miejsce = Kraków,[[stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 10 | | bramki_gospodarz = 10 | ||
| bramki_gosc = 4 | | bramki_gosc = 4 |
Wersja z 17:55, 6 lip 2021
|
mecz towarzyski (Cracovia II) Kraków,stadion Cracovii, środa, 22 lipca 1959
(7:1)
|
|
Skład: Cygan Cichoński Podolski Pieprzyca Gądkiewicz Kowalik Łopatka Nowak Kasprzyk Skrzyński Gój |
|
Skład: Hyrc Pachota Kura Martowicz Czapla, Kurek Barański Madej Olesiak Szefer Piwowarczyk |
Mecze tego dnia: | ||
1959-07-22 Bielawianka Bielawa - Cracovia 3:3 |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
CRACOVIA II: Hyrc, Pachota, Kura, Martowicz, Czapla, Kurek, Barański, Madej, Olesiak, Szefer, Piwowarczyk
Bramki zdobyli: dla Cracovii Ib — Kasprzyk 3, Nowak i Łopatka po 2, Cichoński, Gój i Kowalik po 1. Dla Cracovii II — Olesiak, Kurek, Madej i Piwowarczyk po 1. — Sędziował dr Lustgarten.
Już pierwsze minuty gry pokazały jakoś wyraźnie, że młodzi piłkarze — juniorzy grający w Cracovii tzw. II nie potrafią sprostać zadaniu i bronić się skutecznie przed rutynowanymi zagraniami ich starszych kolegów.
Raz po raz napad Cracovii Ib przedostawał się bez większego trudu na przedpole młodych piłkarzy i obstrzeliwał skutecznie ich bramkę. W pierwszej połowie gole posypały się dosłownie jak z rogu obfitości, podczas gdy młodzi piłkarze raczej tylko sporadycznie zagrażali bramce Cygana.
W drugiej połowie Cracovia Ib zagrała ulgowo strzelając tylko trzy bramki. Młodzi piłkarze pozwolili sobie na kil¬ka składnych akcji i zrewanżowali się starszym kolegom taką samą ilością strzelonych goli.
Obie drużyny zagrały na dobrym poziomie technicznym, a słowa uznania należą się przede wszystkim najmniejszemu na boisku wzrostem Kurkowi, który podając niezwykle celnie wypracował kolegom kilka dogodnych sytuacji strzałowych i sam zdobył bramkę.
Po meczu przewodniczący KKKF J. Koperek wręczył piękny kryształowy Puchar dr Bonieckiego kpt. Cracovii Ib Kasprzykowi, życząc piłkarzom obu drużyn sukcesów na boiskach.