1982-03-28 Polonia Bytom - Cracovia 2:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
18 kolejka 27-28 III 1982<BR>
<center>'''18 kolejka 27-28 III 1982'''<BR>
'''Polonia Bytom - Cracovia 2-0'''<BR>
'''Polonia Bytom - Cracovia 2-0'''</center><BR>
Bramki: Rosa (50), Wrona (85)<BR>
Bramki: Rosa (50), Wrona (85)<BR>
Widzów 5 tys.<BR>
Sędziował W. Głodek z Warszawy.<BR>
Sędziował W. Głodek z Warszawy.<BR>
Cracovia: Koczwara, Nazimek, Dybczak, Turecki, Smoleń, Liszka, Surowiec, Konieczny, Karaś (75 min Sasnal), Gacek, Błachno (70 Piskorz)<BR><BR>
Widzów 5 000<BR><BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
'''Cracovia:''' Koczwara, Nazimek, Dybczak, Turecki, Smoleń, Liszka, Surowiec, Konieczny, Karaś (75 min Sasnal), Gacek, Błachno (70 Piskorz)<BR><BR>
 
===Opis meczu Tempo:===
Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w Bytomiu, chociaż prowadząc przez cały czas otwartą grę stworzyli wiele dogodnych do uzyskania bramki okazji. W I  części spotkania najpierw  w 22 min. bramkarz gospodarzy Patoń obronił strzał głowa Koniecznego, a następnie Gacek strzelił tuż koło słupka. Natomiast po przerwie, już przy stanie 1-0 dla Polonii, bliski wyrównania był Nazimek. I tym razem bramkarz bytomski był na posterunku, łapiąc piłkę skierowaną głową przez obrońcę krakowskiego po rzucie rożnym w kierunku bramki. Nie przyniósł także efektu daleki strzał Błachny, po którym piłka przelobowała nad bramkarzem.<BR>
Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w Bytomiu, chociaż prowadząc przez cały czas otwartą grę stworzyli wiele dogodnych do uzyskania bramki okazji. W I  części spotkania najpierw  w 22 min. bramkarz gospodarzy Patoń obronił strzał głowa Koniecznego, a następnie Gacek strzelił tuż koło słupka. Natomiast po przerwie, już przy stanie 1-0 dla Polonii, bliski wyrównania był Nazimek. I tym razem bramkarz bytomski był na posterunku, łapiąc piłkę skierowaną głową przez obrońcę krakowskiego po rzucie rożnym w kierunku bramki. Nie przyniósł także efektu daleki strzał Błachny, po którym piłka przelobowała nad bramkarzem.<BR>
Pierwszego gola dla gospodarzy zdobył w 50 min. Rosa ładnym strzałem z odległości ok. 18 metrów. Rezultat na 2-0 podwyższył w 85 min. Wrona strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego. Niezbyt dobrze ustawiony Koczwara przepuścił piłkę do siatki.<BR>
Pierwszego gola dla gospodarzy zdobył w 50 min. Rosa ładnym strzałem z odległości ok. 18 metrów. Rezultat na 2-0 podwyższył w 85 min. Wrona strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego. Niezbyt dobrze ustawiony Koczwara przepuścił piłkę do siatki.<BR>
Linia 11: Linia 12:




[[Kategoria: Mecze|Polonia Bytom]]
[[Kategoria: Mecze|Polonia Bytom, 1982.03.27]]

Wersja z 11:37, 4 lip 2006

18 kolejka 27-28 III 1982
Polonia Bytom - Cracovia 2-0


Bramki: Rosa (50), Wrona (85)
Sędziował W. Głodek z Warszawy.
Widzów 5 000

Cracovia: Koczwara, Nazimek, Dybczak, Turecki, Smoleń, Liszka, Surowiec, Konieczny, Karaś (75 min Sasnal), Gacek, Błachno (70 Piskorz)

Opis meczu Tempo:

Nie powiodło się piłkarzom Cracovii w Bytomiu, chociaż prowadząc przez cały czas otwartą grę stworzyli wiele dogodnych do uzyskania bramki okazji. W I części spotkania najpierw w 22 min. bramkarz gospodarzy Patoń obronił strzał głowa Koniecznego, a następnie Gacek strzelił tuż koło słupka. Natomiast po przerwie, już przy stanie 1-0 dla Polonii, bliski wyrównania był Nazimek. I tym razem bramkarz bytomski był na posterunku, łapiąc piłkę skierowaną głową przez obrońcę krakowskiego po rzucie rożnym w kierunku bramki. Nie przyniósł także efektu daleki strzał Błachny, po którym piłka przelobowała nad bramkarzem.
Pierwszego gola dla gospodarzy zdobył w 50 min. Rosa ładnym strzałem z odległości ok. 18 metrów. Rezultat na 2-0 podwyższył w 85 min. Wrona strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego. Niezbyt dobrze ustawiony Koczwara przepuścił piłkę do siatki.
„Mecz miał taki przebieg, że kto pierwszy zdobył bramkę, ten miał szansę na zwycięstwo – skomentował spotkanie w Bytomiu trener „Pasiaków” Henryk Stroniarz. W swoim zespole wyróżniłbym Tureckiego i Nazimka w obronie, Liszkę, w pomocy oraz Gacka w ataku. Nie mam pretensji do Koczwary za drugą bramkę, gdyż miał on również bardzo dobre momenty.