1984-05-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:55, 7 sty 2009 autorstwa Dinth (Dyskusja | edycje) (youtube, Replaced: ” → " (2))
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Legia Warszawa

Trener:
Jerzy Kopa
pilka_ico
I liga , 25 kolejka
Warszawa, niedziela, 13 maja 1984

Legia Warszawa - Cracovia

3
:
0

(2:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Zenon Baran
Skład:
Kazimierski
Majewski
A. Sikorski
Załężny
Wdowczyk
J. Karaś (75' W. Sikorski)
Putek
Biernat (64' Kaczmarek)
Buda
Buncol
Adamczyk

Sędzia: Kaczałko
Widzów: 12 000

bramki Bramki
A. Sikorski (15'-głową)
Biernat (44')
Buncol (49')
1:0
2:0
3:0
Skład:
Wojciechowski
Graba
Konieczny
Dybczak
Marek Podsiadło
Surowiec
Kuć
Hnatio (46' Maciej Podsiadło)
Bzukała
Kasperek (74' Zawadziński)
Kubisztal
Mecz poprzedniego dnia:

1984-05-12 Cracovia II - Garbarnia Kraków 0:2



Opis meczu

Był to klasyczny mecz do jednej bramki, co potwierdził po spotkaniu trener gości Z. Baran, chwaląc legionistów i podkreślając, że był to najtrudniejszy przeciwnik z jakim przyszło "Pasiakom" potykać się w rundzie wiosennej. Inna sprawa, że goście wyszli na boisko nie wierząc chyba w możliwość zdobycia przynajmniej jednego punktu. Tak należałoby sądzić na podstawie ich bardzo anemicznej, zachowawczej, pozbawionej inwencji i polotu grze. Ponadto trafili oni na bardzo dobrze dysponowaną Legię, która potwierdziła zwyżkę formy, zasygnalizowaną zwycięskimi meczami w Szczecinie i z Wisłą w Krakowie.
Jednak na podstawie spotkania z Cracovią sąd o wielkich umiejętnościach legionistów mógłby być ryzykowny. Grali oni przecież tak, jak przeciwnik im na to pozwalał, a krakowianie nie stanowili w niedzielę poważniejszej przeszkody. Legioniści stworzyli bardzo wiele dogodnych sytuacji i tylko ich nieskuteczność strzelecka (na przykład Biernat miał trzy tzw. stuprocentowe sytuacje), a także dobra postawa bramkarza Wojciechowskiego uchroniły gości od wyższej porażki. Krakowianie stworzyli w całym meczu zaledwie cztery groźne sytuacje pod bramką Kazimierskiego, a najbliżej zmiany niekorzystnego wyniku był w 55 minucie Surowiec, który z rzutu wolnego posłał piłkę ponad "murem" gospodarzy, ale Kazimierski obronił ten strzał efektowną interwencją.

Źródło: Tempo