1996-04-24 Cracovia - Stal Stalowa Wola 0:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 3: Linia 3:
Sędziował M. Kowal z Katowic.<BR>
Sędziował M. Kowal z Katowic.<BR>
Widzów 3000<BR>
Widzów 3000<BR>
'''Cracovia''': [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Łukasz Kubik|Kubik]], Rajko (46 min Powrożnik), [[Marek Węgiel|Węgiel]], [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], [[Piotr Gruchała|Gruchała]], [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]], [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR>
'''Cracovia:''' [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]], [[Krzysztof Duda|Duda]], [[Łukasz Kubik|Kubik]], Rajko (46 min Powrożnik), [[Marek Węgiel|Węgiel]], [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]], [[Piotr Gruchała|Gruchała]], [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]], [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR>
'''Stal Stalowa Wola''': Sejud - Wieprzęć, Kasiak, Jedliński - Rybak, Hole, Michalak (90 Pacoń), Szafran, Stromecki (70 Jurkowski) - Klempka (66 Bilke), Krawiec.<BR><BR>
'''Stal Stalowa Wola:''' Sejud - Wieprzęć, Kasiak, Jedliński - Rybak, Hole, Michalak (90 Pacoń), Szafran, Stromecki (70 Jurkowski) - Klempka (66 Bilke), Krawiec.<BR><BR>
Opis meczu w Tempo:<BR>
Opis meczu w Tempo:<BR>
Goście, owszem, wykazywali wiele troski o asekurację własnego przedpola, ale też długimi okresami prowadzili grę otwartą. A że byli w środku pola dobrze zorganizowani - mecz w pierwszej połowie miał przebieg niemal wyrównany. Krakowianie co prawda podrywali się do ataków, ale gra się im najwyraźniej nie kleiła. Inna sprawa, że miejscowi wyszli na boisko - wskutek absencji [[Paweł Depa|Depy]] (kartki) - w zestawieniu dość znacznie zmienionym ([[Rafał Wrześniak|Wrześniak]] na stoperze, [[Jacek Mróz|Mróz]] na bocznej obronie). Spięć podbramkowych w pierwszych 45 minutach spotkania było jak na lekarstwo. Właściwie odnotować można tylko jedną golową sytuację - w 40. minucie [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]], mimo asysty trzech rywali, potrafił obsłużyć dobrym podaniem [[Paweł Zegarek|Zegarka]], a ten - nie atakowany - z 11 metrów fatalnie spudłował...<BR>
Goście, owszem, wykazywali wiele troski o asekurację własnego przedpola, ale też długimi okresami prowadzili grę otwartą. A że byli w środku pola dobrze zorganizowani - mecz w pierwszej połowie miał przebieg niemal wyrównany. Krakowianie co prawda podrywali się do ataków, ale gra się im najwyraźniej nie kleiła. Inna sprawa, że miejscowi wyszli na boisko - wskutek absencji [[Paweł Depa|Depy]] (kartki) - w zestawieniu dość znacznie zmienionym ([[Rafał Wrześniak|Wrześniak]] na stoperze, [[Jacek Mróz|Mróz]] na bocznej obronie). Spięć podbramkowych w pierwszych 45 minutach spotkania było jak na lekarstwo. Właściwie odnotować można tylko jedną golową sytuację - w 40. minucie [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]], mimo asysty trzech rywali, potrafił obsłużyć dobrym podaniem [[Paweł Zegarek|Zegarka]], a ten - nie atakowany - z 11 metrów fatalnie spudłował...<BR>

Wersja z 21:41, 15 lis 2005

23 kolejka 13-14 IV 96
Cracovia - Stal Stalowa Wola 0-0
Sędziował M. Kowal z Katowic.
Widzów 3000
Cracovia: Kwedyczenko, Mróz, Wrześniak, Duda, Kubik, Rajko (46 min Powrożnik), Węgiel, Hajduk, Gruchała, Hrapkowicz, Zegarek
Stal Stalowa Wola: Sejud - Wieprzęć, Kasiak, Jedliński - Rybak, Hole, Michalak (90 Pacoń), Szafran, Stromecki (70 Jurkowski) - Klempka (66 Bilke), Krawiec.

Opis meczu w Tempo:
Goście, owszem, wykazywali wiele troski o asekurację własnego przedpola, ale też długimi okresami prowadzili grę otwartą. A że byli w środku pola dobrze zorganizowani - mecz w pierwszej połowie miał przebieg niemal wyrównany. Krakowianie co prawda podrywali się do ataków, ale gra się im najwyraźniej nie kleiła. Inna sprawa, że miejscowi wyszli na boisko - wskutek absencji Depy (kartki) - w zestawieniu dość znacznie zmienionym (Wrześniak na stoperze, Mróz na bocznej obronie). Spięć podbramkowych w pierwszych 45 minutach spotkania było jak na lekarstwo. Właściwie odnotować można tylko jedną golową sytuację - w 40. minucie Hrapkowicz, mimo asysty trzech rywali, potrafił obsłużyć dobrym podaniem Zegarka, a ten - nie atakowany - z 11 metrów fatalnie spudłował...
Po zmianie stron nic się w zasadzie nie zmieniło. Co prawda im bliżej końca, tym Cracovia uzyskiwała wyraźniejszą przewagę w polu, ale w tej części meczu Sejud ani raz nie znalazł się w poważniejszych opałach. Szansę mieli natomiast goście - w 51. minucie Wieprzęć strzelił z narożnika pola bramkowego, trafiając w spojenie.
Remis w tym słabym i mało ciekawym meczu był sprawiedliwy. Część publiczności upatrywała przyczyn kiepskiej dyspozycji krakowian we wspomnianym przemeblowaniu składu (brak Wrześniaka w pomocy!), ale z drugiej strony trudno nie dostrzegać wielkich kłopotów kadrowych trenera Ireneusza Adamusa. Cracovia w ogóle ma bardzo krótką „ławę", nadal nie są zdolni do gry po kontuzjach Góra i Kowalik, a tu - na domiar złego - przyszło jej grać bez Depy, zawodnika ostatnio wyróżniającego się.