1997-11-09 Cracovia - Ceramika Opoczno 2:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 28: Linia 28:
|            kartki_zolte_gospodarz = [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]
|            kartki_zolte_gospodarz = [[Edward Kowalik|E. Kowalik]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]
|          kartki_czerwone_gospodarz =  
|          kartki_czerwone_gospodarz =  
|                  kartki_zolte_gosc =  
|                  kartki_zolte_gosc = Mitek
|              kartki_czerwone_gosc =  
|              kartki_czerwone_gosc =  
|                  trener_gospodarz = [[Piotr Kocąb]]
|                  trener_gospodarz = [[Piotr Kocąb]]
Linia 35: Linia 35:
|                    sklad_gospodarz = [[Jacek Felsch|Felsch]]<BR> [[Krzysztof Szary|Szary]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]] (61' [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]])<BR> [[Leszek Kraczkiewicz|Kraczkiewicz]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Adam Dąbrowski|Dąbrowski]] (69' [[Sebastian Krupa|Krupa]])<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]] (28' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Armand Guy Feutchine|Feutchine]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]
|                    sklad_gospodarz = [[Jacek Felsch|Felsch]]<BR> [[Krzysztof Szary|Szary]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Edward Kowalik|E. Kowalik]] (61' [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]])<BR> [[Leszek Kraczkiewicz|Kraczkiewicz]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Adam Dąbrowski|Dąbrowski]] (69' [[Sebastian Krupa|Krupa]])<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]] (28' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Armand Guy Feutchine|Feutchine]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]
|                    ustawienie_gosc =  
|                    ustawienie_gosc =  
|                        sklad_gosc =  
|                        sklad_gosc = Łukiewicz <BR> Czerbniak <BR> Federkiewicz <BR> Boguś <BR> Kuc <BR> Majda <BR> Myśliński <BR> Mitek (87' Majewski)<BR> Rysiewski <BR> Łopata (66' Wilk, 80' Soszyński) <BR> Dopierała
}}
}}


Linia 41: Linia 41:
{{Artykul
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa =  
|  Tytul_wydawnictwa = Tempo
|              Numer =  
|              Numer =  
|            Wydanie =  
|            Wydanie =  
|              Dzien =  
|              Dzien = 10
|            Miesiac =  
|            Miesiac = 11
|                Rok =  
|                Rok = 1997
|                Link =  
|                Link =  
|              Strona =  
|              Strona =  
|                Skan =  
|                Skan =  
|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu =  
|              Autor =  
|              Autor = M. Grzegorz Nowak
|              Tresc =  
|              Tresc =  
Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla "Pasów" pospieszyła [[Wisła Kraków|Wisła]] - [[Adam Dąbrowski]] i czarnoskóry [[Guy Feutchine]] zostali wypożyczeni (nieodpłatnie), a trener [[Piotr Kocąb]] uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w "dziesiątkę"! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach.
Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla "Pasów" pospieszyła [[Wisła Kraków|Wisła]] - [[Adam Dąbrowski]] i czarnoskóry [[Guy Feutchine]] zostali wypożyczeni (nieodpłatnie), a trener [[Piotr Kocąb]] uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w "dziesiątkę"! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach.
Linia 58: Linia 58:
Szkoleniowiec gości, Witold Mroziewski, utyskiwał, iż jego podopieczni rozegrali jedno ze słabszych spotkań. Wygraną Cracovii uznał za zasłużoną, z uznaniem mówił o bojowości i determinacji gospodarzy.
Szkoleniowiec gości, Witold Mroziewski, utyskiwał, iż jego podopieczni rozegrali jedno ze słabszych spotkań. Wygraną Cracovii uznał za zasłużoną, z uznaniem mówił o bojowości i determinacji gospodarzy.
}}
}}
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska
|              Numer =
|            Wydanie =
|              Dzien =
|            Miesiac =
|                Rok =
|                Link =
|                Skan =
|      Tytul_artykulu = Premia dla walecznych
|              Autor = Wojciech BATKO
|              Tresc =CRACOVIA — CERAMIKA Opoczno 2:1 (1:1)


Bramki: Walankiewicz 43, Dqbrowski 57 min — Dopierała 15 min. Sędziował M. Pyzałka z Wrocławia. Żółte kartki: Kowalik, Siemieniec — Mitek. Widzów ok. 700.
CRACOVIA: Felsch — Szary, Walankiewicz, Mróz — Kowalik (60. Powroźnik), Dąbrowski (69. Krupa), Kraczkiewicz, Depa, Siemieniec (27. Zegarek) — Hrapkowicz, Feutchine.
Takie rozstrzygnięcie trzeba określić jako niespodziewane. Ostatecznie łaknąca punktów niczym kania dżdżu Cracovia potykała się z czołową drużyną grupy drugiej, której aspiracje sięgają nawet ekstraklasy. Solidnie jednak „pasy” zapracowały sobie na te trzy punkty. Długo były w cieniu rywala, niewiele im się udawało. Nie poddawały się jednak. Walczyły naprawdę z podziwu godną determinacją i to poświęcenie zostało sowicie nagrodzone. Wymowy sukcesu gospodarzy w niczym nie umniejsza to, co w pomeczowej wypowiedzi akcentował trener Ceramiki Witold Mroziewski: — Uważam, że przegraliśmy na własne życzenie. Mecz ułożył się po naszej myśli. Zdobyliśmy prowadzenie i mogliśmy układać sobie grę pod siebie. Jednakże w niezrozumiały sposób moi zawodnicy zaczęli popełniać błędy, jakie im się do tej pory nie zdarzały. Oddali inicjatywę Cracovii, wdali się w boiskową przepychankę i w efekcie przegrali. Cóż, my do tej pory nigdy tak nie graliśmy! Nie rozumiem postawy moich piłkarzy; w drugiej połowie zaprezentowali wręcz futbolową „kaszanę”...
To są jednak problemy gości z Opoczna i niech oni się z nimi kłopoczą. Przecież rzeczywistość Cracovii też nie jest usłana różami. Ale może to, co stało się w ostatni czwartek będzie z jednej strony zapowiedzią lepszych dni „pasów” (czytaj: skutecznej walki o uratowanie się przed spadkiem), z drugiej zaś odznaką normalnienia stosunków z rywalką zza Błoń, czyli Wisłą. „Biała Gwiazda” bowiem oddelegowała na Kałuży dwóch swoich graczy. Dąbrowskiego i Feutchine. Obaj zaś walnie przyczynili się do wywalczenie trzech punktów. Wprawdzie dosyć długo (nic dziwnego) szukali wspólnego języka z nowymi kolegami, ale Wedy go znaleźli zaowocowało to przepięknym golem autorstwa Dąbrowskiego i szeregiem efektownych akcji z udziałem Feutchine. Niejako przy okazji sympatyczny Guy z Kamerunu okazał się pierwszym w historii czarnoskórym piłkarzem, który zagrał w koszulce Cracovii!
Droga do szczęścia była jednak wyboista. W 15 minucie prowadzenie objęli goście. Majda po kolejnym „objechaniu” Siemieńca podał z prawego skrzydła do Dopierały, a ! ten (nie pilnowany) spokojnie piłkę przyjął i strzelił z ok. 13—14 metrów idealnie pod poprzeczkę. Aż do 35 minuty na murawie nie działo się nic godnego uwagi i właśnie wtedy Kowalik prawie z linii końcowej (z prawej strony) idelnie Obsłużył Dąbrowskiego, ale ten strzelając z ok. 15 metrów nie trafił piłką nawet w tzw. światło bramki. I wreszcie na 120 sekund przed końcem pierwszej połowy Cracovia wyrównała; w cokolwiek dziwnych okolicznościach. Czerbniak wybił na rzut rożny piłkę, która spokojnie mogła opuścić boisko sama (nikt nie atakował obrońcy z Opoczna). Korner wykonał Zegarek, a Walankiewicz „główkował” idealnie w prawy róg!
Po przerwie na boisku dominowała już Cracovia. W 48 minucie Kowalik był — moim zdaniem — faulowany na polu karnym; arbiter jednak nie zareagował. Z kolei w 57 minucie padł rozstrzygający — jak się okazało — gol. Kraczkiewicz pięknie zagrał z prawej strony, piłkę głową przedłużył Zegarek, a Dąbrowski z ok. 12—13 metrów strzelił z lewej nogi i trafił w „okienko”! Potem zaś dwukrotnie — „główkując" — bliski szczęścia był Szary; przez ostatnie 15 minut zawodnik ten (kontuzjowany) z konieczności grał na prawym skrzydle; w 79 minucie zaś sędzia relegował na trybuny trenera Kocąba, który niezbyt nerwowo reagował na boiskowe wydarzenia, a przede wszystkim na decyzje wrocławskiego rozjemcy.
}}
{{mecze z sezonu|1997/98|Cracovia|II liga grupa wschodnia}}
{{mecze z sezonu|1997/98|Cracovia|II liga grupa wschodnia}}
[[Kategoria:1997/98 II liga grupa wschodnia]]
[[Kategoria:1997/98 II liga grupa wschodnia]]

Aktualna wersja na dzień 20:10, 10 maj 2023


Herb_Cracovia

Trener:
Piotr Kocąb
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 15 kolejka
Kraków, niedziela, 9 listopada 1997

Cracovia - Ceramika Opoczno

2
:
1

(1:1)



Herb_Ceramika Opoczno

Trener:
Witold Mroziewski
Skład:
Felsch
Szary
Walankiewicz
Mróz
E. Kowalik (61' Powroźnik)
Kraczkiewicz
Depa
Dąbrowski (69' Krupa)
Siemieniec (28' Zegarek)
Feutchine
Hrapkowicz

Ustawienie:
3-5-2

Sędzia: M. Pyzałka z Wrocławia
Widzów: 1 000

bramki Bramki

Walankiewicz (43'-głową)
Dąbrowski (57')
0:1
1:1
2:1
Dopierała (15')
zolte_kartki Żółte kartki
E. Kowalik
Siemieniec
Mitek
Skład:
Łukiewicz
Czerbniak
Federkiewicz
Boguś
Kuc
Majda
Myśliński
Mitek (87' Majewski)
Rysiewski
Łopata (66' Wilk, 80' Soszyński)
Dopierała



Opis meczu

Tempo

Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla "Pasów" pospieszyła Wisła - Adam Dąbrowski i czarnoskóry Guy Feutchine zostali wypożyczeni (nieodpłatnie), a trener Piotr Kocąb uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w "dziesiątkę"! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach.

Początek meczu był wszakże dla gospodarzy niepomyślny. Dobiegała końca 15 minuta, kiedy Majda znakomicie zacentrował z prawej strony. Dopierała przyjął piłkę w pełnym biegu i nie zwalniając ostro strzelił pod poprzeczkę. Goście teraz trochę cofnęli się i próbowali nękać przeciwnika kontrami. W tej sytuacji lekką przewagę w polu uzyskała Cracovia i w 36 min. miała pierwszą sytuację podbramkową z prawdziwego zdarzenia - po bardzo dobrym podaniu Kowalika nie atakowany Dąbrowski z 12 metrów strzelił obok bramki. 7 minut później było 1- 1: Zegarek dokładnie zacentrował z rzutu rożnego, a Walankiewicz sprytną "główką" pokonał Łukiewicza.
Po zmianie stron, od pierwszego gwizdka, zaatakowała Cracovia. "Pasy" grały walecznie, z determinacją, a wiele ofensywnych poczynań miało inwencję. W 48 min. arbiter nie reagował (a powinien !) na faul na Kowaliku w obrębie pola karnego, ale wkrótce - po kolejnej, dobrej akcji gospodarzy - Dąbrowski strzelił z 18 metrów i piłka znalazła się w górnym rogu bramki. O tym golu, faktycznie godnym filmowej kamery - trener Kocąb powiedział po meczu, że warto było dla takiej bramki przyjść na stadion... Cracovia - prowadząc 2-1 nadal posiadała inicjatywę, ale w miarę upływu czasu coraz więcej uwagi poświęcała asekuracji własnego przedpola. I to z powodzenie, gdyż pod bramką Felscha nie dochodziło do ostrych spięć.

Szkoleniowiec gości, Witold Mroziewski, utyskiwał, iż jego podopieczni rozegrali jedno ze słabszych spotkań. Wygraną Cracovii uznał za zasłużoną, z uznaniem mówił o bojowości i determinacji gospodarzy.
M. Grzegorz Nowak
Źródło: Tempo 10 listopada 1997


"Premia dla walecznych" -
Gazeta Krakowska

Premia dla walecznych

CRACOVIA — CERAMIKA Opoczno 2:1 (1:1)

Bramki: Walankiewicz 43, Dqbrowski 57 min — Dopierała 15 min. Sędziował M. Pyzałka z Wrocławia. Żółte kartki: Kowalik, Siemieniec — Mitek. Widzów ok. 700. CRACOVIA: Felsch — Szary, Walankiewicz, Mróz — Kowalik (60. Powroźnik), Dąbrowski (69. Krupa), Kraczkiewicz, Depa, Siemieniec (27. Zegarek) — Hrapkowicz, Feutchine. Takie rozstrzygnięcie trzeba określić jako niespodziewane. Ostatecznie łaknąca punktów niczym kania dżdżu Cracovia potykała się z czołową drużyną grupy drugiej, której aspiracje sięgają nawet ekstraklasy. Solidnie jednak „pasy” zapracowały sobie na te trzy punkty. Długo były w cieniu rywala, niewiele im się udawało. Nie poddawały się jednak. Walczyły naprawdę z podziwu godną determinacją i to poświęcenie zostało sowicie nagrodzone. Wymowy sukcesu gospodarzy w niczym nie umniejsza to, co w pomeczowej wypowiedzi akcentował trener Ceramiki Witold Mroziewski: — Uważam, że przegraliśmy na własne życzenie. Mecz ułożył się po naszej myśli. Zdobyliśmy prowadzenie i mogliśmy układać sobie grę pod siebie. Jednakże w niezrozumiały sposób moi zawodnicy zaczęli popełniać błędy, jakie im się do tej pory nie zdarzały. Oddali inicjatywę Cracovii, wdali się w boiskową przepychankę i w efekcie przegrali. Cóż, my do tej pory nigdy tak nie graliśmy! Nie rozumiem postawy moich piłkarzy; w drugiej połowie zaprezentowali wręcz futbolową „kaszanę”...

To są jednak problemy gości z Opoczna i niech oni się z nimi kłopoczą. Przecież rzeczywistość Cracovii też nie jest usłana różami. Ale może to, co stało się w ostatni czwartek będzie z jednej strony zapowiedzią lepszych dni „pasów” (czytaj: skutecznej walki o uratowanie się przed spadkiem), z drugiej zaś odznaką normalnienia stosunków z rywalką zza Błoń, czyli Wisłą. „Biała Gwiazda” bowiem oddelegowała na Kałuży dwóch swoich graczy. Dąbrowskiego i Feutchine. Obaj zaś walnie przyczynili się do wywalczenie trzech punktów. Wprawdzie dosyć długo (nic dziwnego) szukali wspólnego języka z nowymi kolegami, ale Wedy go znaleźli zaowocowało to przepięknym golem autorstwa Dąbrowskiego i szeregiem efektownych akcji z udziałem Feutchine. Niejako przy okazji sympatyczny Guy z Kamerunu okazał się pierwszym w historii czarnoskórym piłkarzem, który zagrał w koszulce Cracovii!

Droga do szczęścia była jednak wyboista. W 15 minucie prowadzenie objęli goście. Majda po kolejnym „objechaniu” Siemieńca podał z prawego skrzydła do Dopierały, a ! ten (nie pilnowany) spokojnie piłkę przyjął i strzelił z ok. 13—14 metrów idealnie pod poprzeczkę. Aż do 35 minuty na murawie nie działo się nic godnego uwagi i właśnie wtedy Kowalik prawie z linii końcowej (z prawej strony) idelnie Obsłużył Dąbrowskiego, ale ten strzelając z ok. 15 metrów nie trafił piłką nawet w tzw. światło bramki. I wreszcie na 120 sekund przed końcem pierwszej połowy Cracovia wyrównała; w cokolwiek dziwnych okolicznościach. Czerbniak wybił na rzut rożny piłkę, która spokojnie mogła opuścić boisko sama (nikt nie atakował obrońcy z Opoczna). Korner wykonał Zegarek, a Walankiewicz „główkował” idealnie w prawy róg!

Po przerwie na boisku dominowała już Cracovia. W 48 minucie Kowalik był — moim zdaniem — faulowany na polu karnym; arbiter jednak nie zareagował. Z kolei w 57 minucie padł rozstrzygający — jak się okazało — gol. Kraczkiewicz pięknie zagrał z prawej strony, piłkę głową przedłużył Zegarek, a Dąbrowski z ok. 12—13 metrów strzelił z lewej nogi i trafił w „okienko”! Potem zaś dwukrotnie — „główkując" — bliski szczęścia był Szary; przez ostatnie 15 minut zawodnik ten (kontuzjowany) z konieczności grał na prawym skrzydle; w 79 minucie zaś sędzia relegował na trybuny trenera Kocąba, który niezbyt nerwowo reagował na boiskowe wydarzenia, a przede wszystkim na decyzje wrocławskiego rozjemcy.
Wojciech BATKO
Źródło: Gazeta Krakowska


Mecze sezonu 1997/98

Hetman Zamość 1997-08-03 Cracovia - Hetman Zamość 4:0  Hutnik Kraków 1997-08-10 Hutnik Kraków - Cracovia 2:0  Siarka Tarnobrzeg 1997-08-13 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 1:0  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1997-08-16 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 7:1  Stal Stalowa Wola 1997-08-23 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:0  Avia Świdnik 1997-08-30 Cracovia - Avia Świdnik 0:2  Górnik Łęczna 1997-09-06 Górnik Łęczna - Cracovia 3:1  Unia Tarnów 1997-09-13 Cracovia - Unia Tarnów 0:0  Okocimski Brzesko 1997-09-19 Okocimski Brzesko - Cracovia 0:0  Wawel Kraków 1997-09-27 Wawel Kraków - Cracovia 2:0  Czuwaj Przemyśl 1997-10-04 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 0:0  Korona Kielce 1997-10-11 Cracovia - Korona Kielce 1:1  Warmia Olsztyn 1997-10-18 Warmia Olsztyn - Cracovia 0:0  Wisła Włocławek 1997-10-26 Cracovia - WKP Włocławek 2:1  Jeziorak Iława 1997-11-02 Jeziorak Iława - Cracovia 1:0  Ceramika Opoczno 1997-11-09 Cracovia - Ceramika Opoczno 2:1  RKS Radomsko 1997-11-15 RKS Radomsko - Cracovia 1:0  GKS Bełchatów 1997-11-22 Cracovia - GKS Bełchatów 2:1  Cracovia_herb 1998 Trening Noworoczny  Hetman Zamość 1998-03-08 Hetman Zamość - Cracovia 3:1  Hutnik Kraków 1998-03-15 Cracovia - Hutnik Kraków 0:0  Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1998-03-21 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 1:1  Stal Stalowa Wola 1998-03-29 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:0  Avia Świdnik 1998-04-04 Avia Świdnik - Cracovia 0:0  Górnik Łęczna 1998-04-07 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2  Unia Tarnów 1998-04-11 Unia Tarnów - Cracovia 3:1  Okocimski Brzesko 1998-04-19 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0  Wawel Kraków 1998-04-25 Cracovia - Wawel Kraków 0:0  Czuwaj Przemyśl 1998-05-03 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 4:2  Korona Kielce 1998-05-09 Korona Kielce - Cracovia 0:0  Warmia Olsztyn 1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1  Wisła Włocławek 1998-05-20 WKP Włocławek - Cracovia 0:1  Jeziorak Iława 1998-05-31 Cracovia - Jeziorak Iława 2:0  Ceramika Opoczno 1998-06-03 Ceramika Opoczno - Cracovia 1:0  RKS Radomsko 1998-06-06 Cracovia - RKS Radomsko 2:0  GKS Bełchatów 1998-06-09 GKS Bełchatów - Cracovia 2:0