1998-04-25 Cracovia - Wawel Kraków 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 28: | Linia 28: | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = Sydorenko | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = [[Piotr Kocąb]] | | trener_gospodarz = [[Piotr Kocąb]] | ||
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowski]]<BR> [[Krzysztof Szary|Szary]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]] (64' [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]])<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]] (75' [[Marek Węgiel|Węgiel]])<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Armand Guy Feutchine|Feutchine]] (64' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Tomasz Prokop|Prokop]] | | sklad_gospodarz = [[Włodzimierz Kwiatkowski|Kwiatkowski]]<BR> [[Krzysztof Szary|Szary]]<BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]] (64' [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]])<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]]<BR> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]] (75' [[Marek Węgiel|Węgiel]])<BR> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<BR> [[Armand Guy Feutchine|Feutchine]] (64' [[Paweł Zegarek|Zegarek]])<BR> [[Tomasz Prokop|Prokop]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Polak <BR> Głownia<BR>Księżyc<BR> Pydyś <BR> Nylec (34' Szwajca)<BR> Sydorenko<BR> Wilk<BR> Wołowicz<BR> Szewczyk <BR> Świerad<BR> Cyzio (21' Gościniak, 66' Szczepański) | ||
}} | }} | ||
Linia 59: | Linia 59: | ||
Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowcy obu zespołów byli w diametralnie w różnych nastrojach. Marek Motyka, który zadebiutował w roli trenera wojskowych, chwalił futbolistów z Bronowic za należyte wywiązanie się z powinności defensywnych, natomiast Piotr Kocąb ostro wytykał swoim podopiecznym indolencję strzałową. Obaj mieli rację... | Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowcy obu zespołów byli w diametralnie w różnych nastrojach. Marek Motyka, który zadebiutował w roli trenera wojskowych, chwalił futbolistów z Bronowic za należyte wywiązanie się z powinności defensywnych, natomiast Piotr Kocąb ostro wytykał swoim podopiecznym indolencję strzałową. Obaj mieli rację... | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dzienni Polski | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 27 | |||
| Miesiac = 4 | |||
| Rok = 1998 | |||
| Link = | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Jedni nie bardzo chcieli, drudzy nie umieli | |||
| Autor = ANDRZEJ STANOWSKI | |||
| Tresc = | |||
Przed meczem spekulowano - czy Wawel odpuści ten mecz poważnie zagrożonej spadkiem Cracovii? Skończyło się ostatecznie na bezbramkowym wyniku, co sugeruje, iż wojskowi grali poważnie. W tych duchu wypowiadał się zresztą po meczu nowy szkoleniowiec Wawelu Marek Motyka, także piłkarze Wawelu. Moim skromnym zdaniem, Wawel nie za bardzo chciał ten mecz wygrać, a gospodarze nie umieli go rozstrzygnąć na swoją korzyść. Zabrakło im umiejętności. | |||
Wawel nastawił się w tym meczu na grę defensywną. Czynił to trzeba powiedzieć , bardzo skutecznie. Widać było, że remis będzie satysfakcjonować gości. Zaczęli mecz bez kontuzjowanych Janika i Szeligi, kiedy w 1 połowie opuścili boisko kontuzjowani Cyzio i Nylec goście jeszcze bardziej skoncentrowali się na obronie. | |||
Miała więc Cracovia przez większą część meczu dużą przewagę. Ale była to przewaga bez żadnego efektu. Gospodarze grali stanowczo za wolno, nie rozciągali akcji skrzydłami, strzały na bramkę można było policzyć na palcach jednej ręki. Brakowało piłkarza, który po-kierowałby kolegami, narzucił drużynie jakiś styl gry. Dziwna, niemoc, nie tylko strzelecka, ogarnęła piłkarzy Cracovii. A goście cały czas konsekwentnie grali swoje, czyli zagęszczoną obronę z nielicznymi kontrami. | |||
Pierwsza połowa była mało ciekawa. Cracovia atakowała non stop, ale nie potrafiła wypracować dobrych pozycji. W 15 min po wolnym Hrapkowicza, Prokopowi zabrakło kilkunastu centymetrów, by z kąta wepchnąć piłkę do siatki. W 34 min minimalnie obok słupka strzelił z ponad 20 metrów Feutchine. W 40 min po centrze Depy, Polak odbił piłkę przed siebie, Prokop spóźnił się z dobitką. W tej połowie Wawel ani raz nie zagroził bramce Kwiatkowskiego. | |||
Goście pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero w 52 min, po centrze Szewczyka, Kwiatkowski w ostatniej chwili zablokował Gościniaka. Od 60 minuty wzrósł jeszcze bardziej napór gospodarzy. Najgroźniejsze sytuacje były jednak po stałych fragmentach gry. W 62 min po rzucie rożnym z bliska główkował Szary , ale Polak zdołał wybić piłkę na róg. Za moment groźnie centrował Zegarek , ale Prokop źle odegrał piłkę kolegom. | |||
W 73 min. wprowadzony nieco wcześniej na boisko Ziółkowski (pozyskany w tych dniach z Hutnika) znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, uderzał z kąta, z 10 metrów, ale bardzo niecelnie. W 2 minuty potem wydawało się, że musi być gol dla gospodarzy, Hrapkowicz nie atakowany otrzymał piłkę na 10 metrze, ale potknął się, przewrócił i szansę diabli wzięli. | |||
W 81 min Ziółkowski mocno strzelił z wolnego z około 25 metrów, ale Polak nie dał się za¬ skoczyć. W minutę później uderzenie Mroza z 15 metrów poszybowało nad poprzeczką. W 84 min goście stworzyli drugą w tym meczu groźną sytuację. Wilk z ponad 20 metrów strzelił mocno po . ziemi, ale Kwiatkowski pokazał, iż jest bramkarzem dobrej klasy i piłkę wyłapał. | |||
W ostatnich minutach gospodarze rzucili się do rozpaczliwych ataków. Egzekwowali rzut | |||
rożny, na przedpolu Polaka kłębiło się 20 zawodników. Zawodnicy „pasów” nie potrafili jednak opanować nerwów, a wojskowi nie zamierzali robić gospodarzom prezentu. | |||
0-0 - to porażka Cracovii, bowiem remisami nie obroni się II ligi. Dla Wawelu w tym zestawieniu personalnym przetrzebionym kontuzjami to niezły wynik. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1997/98|Cracovia|II liga grupa wschodnia}} | {{mecze z sezonu|1997/98|Cracovia|II liga grupa wschodnia}} | ||
[[Kategoria:1997/98 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1997/98 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 16:06, 31 maj 2022
|
II liga grupa wschodnia , 26 kolejka Kraków, sobota, 25 kwietnia 1998
(0:0)
|
|
Skład: Kwiatkowski Szary Walankiewicz Mróz Powroźnik (64' Ziółkowski) Depa Ł. Kubik Hrapkowicz (75' Węgiel) Siemieniec Feutchine (64' Zegarek) Prokop |
Sędzia: T. Stachura z Warszawy
|
Skład: Polak Głownia Księżyc Pydyś Nylec (34' Szwajca) Sydorenko Wilk Wołowicz Szewczyk Świerad Cyzio (21' Gościniak, 66' Szczepański) |
Opis meczu
Optyczna przewaga gospodarzy narastała w miarę upływu czasu. W pierwszej połowie tak naprawdę gorąco pod bramką Wawelu było dopiero w końcowej tej części gry (okazje Prokopa w 41 i 44 min.). Po zmianie stron mecz stał się już niemal jednostronny - Cracovia atakowała z determinacją, a na polu karnym wojskowych raz po raz dochodziło do gorących spięć. Gospodarze w drugiej części meczu egzekwowali bez mała dwadzieścia rzutów rożnych, chwilami zamykali rywali niczym w hokejowym zamku, ale Polak nie został pokonany. Obronił on strzały Szarego (62 min.) i Ziółkowskiego (80 rzut wolny), pewnie interweniował na przedpolu, nie był jednakże bohaterem spotkania. Futboliści w biało-czerwonych kostiumach do siebie i tylko do siebie mogą mieć pretensje, iż - przy tak wielkiej przewadze w polu - nie zdobyli przynajmniej jednego gola. W chwilach, kiedy należało strzelać - byli po prostu żałośnie nieporadni, a wynikało to zapewne nie tylko z niedostatecznego opanowania tej futbolowej umiejętności, ale również i z tego, iż nie potrafili zachować zimnej krwi. Najwięcej zaś kibice Cracovii psioczyli na Hrapkowicza, który sknocił w 74 min. najlepszą okazję do pokonania bramkarza Wawelu. Faktycznie jeśli przyśni się piłkarzowi biało-czerwonych wzmiankowana sytuacja - sen to będzie dlań koszmarem...
Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowcy obu zespołów byli w diametralnie w różnych nastrojach. Marek Motyka, który zadebiutował w roli trenera wojskowych, chwalił futbolistów z Bronowic za należyte wywiązanie się z powinności defensywnych, natomiast Piotr Kocąb ostro wytykał swoim podopiecznym indolencję strzałową. Obaj mieli rację...
Dzienni Polski
Wawel nastawił się w tym meczu na grę defensywną. Czynił to trzeba powiedzieć , bardzo skutecznie. Widać było, że remis będzie satysfakcjonować gości. Zaczęli mecz bez kontuzjowanych Janika i Szeligi, kiedy w 1 połowie opuścili boisko kontuzjowani Cyzio i Nylec goście jeszcze bardziej skoncentrowali się na obronie. Miała więc Cracovia przez większą część meczu dużą przewagę. Ale była to przewaga bez żadnego efektu. Gospodarze grali stanowczo za wolno, nie rozciągali akcji skrzydłami, strzały na bramkę można było policzyć na palcach jednej ręki. Brakowało piłkarza, który po-kierowałby kolegami, narzucił drużynie jakiś styl gry. Dziwna, niemoc, nie tylko strzelecka, ogarnęła piłkarzy Cracovii. A goście cały czas konsekwentnie grali swoje, czyli zagęszczoną obronę z nielicznymi kontrami. Pierwsza połowa była mało ciekawa. Cracovia atakowała non stop, ale nie potrafiła wypracować dobrych pozycji. W 15 min po wolnym Hrapkowicza, Prokopowi zabrakło kilkunastu centymetrów, by z kąta wepchnąć piłkę do siatki. W 34 min minimalnie obok słupka strzelił z ponad 20 metrów Feutchine. W 40 min po centrze Depy, Polak odbił piłkę przed siebie, Prokop spóźnił się z dobitką. W tej połowie Wawel ani raz nie zagroził bramce Kwiatkowskiego.
Goście pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero w 52 min, po centrze Szewczyka, Kwiatkowski w ostatniej chwili zablokował Gościniaka. Od 60 minuty wzrósł jeszcze bardziej napór gospodarzy. Najgroźniejsze sytuacje były jednak po stałych fragmentach gry. W 62 min po rzucie rożnym z bliska główkował Szary , ale Polak zdołał wybić piłkę na róg. Za moment groźnie centrował Zegarek , ale Prokop źle odegrał piłkę kolegom. W 73 min. wprowadzony nieco wcześniej na boisko Ziółkowski (pozyskany w tych dniach z Hutnika) znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, uderzał z kąta, z 10 metrów, ale bardzo niecelnie. W 2 minuty potem wydawało się, że musi być gol dla gospodarzy, Hrapkowicz nie atakowany otrzymał piłkę na 10 metrze, ale potknął się, przewrócił i szansę diabli wzięli. W 81 min Ziółkowski mocno strzelił z wolnego z około 25 metrów, ale Polak nie dał się za¬ skoczyć. W minutę później uderzenie Mroza z 15 metrów poszybowało nad poprzeczką. W 84 min goście stworzyli drugą w tym meczu groźną sytuację. Wilk z ponad 20 metrów strzelił mocno po . ziemi, ale Kwiatkowski pokazał, iż jest bramkarzem dobrej klasy i piłkę wyłapał.
W ostatnich minutach gospodarze rzucili się do rozpaczliwych ataków. Egzekwowali rzut rożny, na przedpolu Polaka kłębiło się 20 zawodników. Zawodnicy „pasów” nie potrafili jednak opanować nerwów, a wojskowi nie zamierzali robić gospodarzom prezentu.
0-0 - to porażka Cracovii, bowiem remisami nie obroni się II ligi. Dla Wawelu w tym zestawieniu personalnym przetrzebionym kontuzjami to niezły wynik.Źródło: Dzienni Polski 27 kwietnia 1998
1997-08-03 Cracovia - Hetman Zamość 4:0 1997-08-10 Hutnik Kraków - Cracovia 2:0 1997-08-13 Siarka Tarnobrzeg - Cracovia 1:0 1997-08-16 Cracovia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 7:1 1997-08-23 Stal Stalowa Wola - Cracovia 1:0 1997-08-30 Cracovia - Avia Świdnik 0:2 1997-09-06 Górnik Łęczna - Cracovia 3:1 1997-09-13 Cracovia - Unia Tarnów 0:0 1997-09-19 Okocimski Brzesko - Cracovia 0:0 1997-09-27 Wawel Kraków - Cracovia 2:0 1997-10-04 Czuwaj Przemyśl - Cracovia 0:0 1997-10-11 Cracovia - Korona Kielce 1:1 1997-10-18 Warmia Olsztyn - Cracovia 0:0 1997-10-26 Cracovia - WKP Włocławek 2:1 1997-11-02 Jeziorak Iława - Cracovia 1:0 1997-11-09 Cracovia - Ceramika Opoczno 2:1 1997-11-15 RKS Radomsko - Cracovia 1:0 1997-11-22 Cracovia - GKS Bełchatów 2:1 1998 Trening Noworoczny 1998-03-08 Hetman Zamość - Cracovia 3:1 1998-03-15 Cracovia - Hutnik Kraków 0:0 1998-03-21 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Cracovia 1:1 1998-03-29 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:0 1998-04-04 Avia Świdnik - Cracovia 0:0 1998-04-07 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2 1998-04-11 Unia Tarnów - Cracovia 3:1 1998-04-19 Cracovia - Okocimski Brzesko 0:0 1998-04-25 Cracovia - Wawel Kraków 0:0 1998-05-03 Cracovia - Czuwaj Przemyśl 4:2 1998-05-09 Korona Kielce - Cracovia 0:0 1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1 1998-05-20 WKP Włocławek - Cracovia 0:1 1998-05-31 Cracovia - Jeziorak Iława 2:0 1998-06-03 Ceramika Opoczno - Cracovia 1:0 1998-06-06 Cracovia - RKS Radomsko 2:0 1998-06-09 GKS Bełchatów - Cracovia 2:0