1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) m |
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
| rok = 1998 | | rok = 1998 | ||
| godzina = | | godzina = | ||
| miejsce = | | miejsce = Kraków | ||
| bramki_gospodarz = 9 | | bramki_gospodarz = 9 | ||
| bramki_gosc = 1 | | bramki_gosc = 1 | ||
Linia 24: | Linia 24: | ||
| sedzia = P. Anderwald | | sedzia = P. Anderwald | ||
| widzow = 1 000 | | widzow = 1 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = Prokop (5')<BR> Ziółkowski (16')<BR> Zegarek (33')<BR> Prokop (39')<BR> Prokop (42')<BR> Zegarek (45' | | strzelcy_gospodarz = [[Tomasz Prokop|Prokop]] (5'-głową)<BR> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]] (16'-głową)<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (33')<BR> [[Tomasz Prokop|Prokop]] (39')<BR> [[Tomasz Prokop|Prokop]] (42')<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (45'-karny)<BR>[[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]] (56'-głową)<BR><BR> [[Leszek Walankiewicz|Walankiewicz]] (68')<BR> [[Sebastian Krupa|Krupa]] (90') | ||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>3:0<BR>4:0<BR>5:0<BR>6:0<BR>7:0<BR>7:1<BR>8:1<BR>9:1 | | wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>3:0<BR>4:0<BR>5:0<BR>6:0<BR>7:0<BR>7:1<BR>8:1<BR>9:1 | ||
| strzelcy_gosc = <BR><BR><BR><BR><BR><BR><BR>Zega (56') | | strzelcy_gosc = <BR><BR><BR><BR><BR><BR><BR>Zega (56') | ||
Linia 31: | Linia 31: | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = Grzegorz Kmita | | trener_gospodarz = [[Grzegorz Kmita]] | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = 3-4-3 | ||
| sklad_gospodarz = Kwiatkowski<BR> Mróz<BR> Walankiewicz<BR> Siemieniec<BR> Kubik<BR> Depa (70' Krupa)<BR> Ziółkowski<BR> Szary (59' Stopa)<BR> Zegarek<BR> Prokop<BR> Feutchine (46' Hrapkowicz) | | sklad_gospodarz = Kwiatkowski<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> Walankiewicz<BR> Siemieniec<BR> [[Łukasz Kubik|Ł. Kubik]]<BR> Depa (70' Krupa)<BR> Ziółkowski<BR> Szary (59' Stopa)<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Tomasz Prokop|Prokop]]<BR> [[Armand Guy Feutchine|Feutchine]] (46' [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]) | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | |||
Warmia nie ma w zwyczaju âmurowaniaâ, preferuje na ogół otwartą grę i tak też poczynała sobie wczoraj. Tym jednak razem taktyka tego rodzaju okazała się dla olsztynian zgubna. Cóż bowiem z tego, że w pierwszej połowie gra w polu była niemal wyrównana, skoro krakowianie raz po raz demolowali defensywę przyjezdnych, a ci o klęsce mogli mówić już po trzech kwadransach. Zaczęło się od âgłówekâ Prokopa i Ziółkowskiego, w 16 min. było już 2-0, a usatysfakcjonowani takim obrotem sprawy gospodarze grali z coraz większą swobodą, co przejawiało się zwłaszcza w inicjowaniu pomysłowych, szybko rozgrywanych kontr. | |||
Po zmianie stron zespół w biało - czerwonych kostiumach nie wykazywał już takiego zaangażowania jak przed przerwą, ale mimo to niewiele brakowało, a mecz zakończyłby się âdwucyfrówkąâ. Niemniej zdobycie 9 goli to rekord bramkostrzelności w drugoligowym sezonie 1997-98. W czym upatrywać przyczyn takiego rozstrzygnięcia? Nie ma dwóch zdań, wielka była słabość gości, podłamanych zresztą fatalnym dla nich początkiem meczu. Ale też olsztynianie - na swoje nieszczęście - trafili na przeciwnika nastawionego bojowo, ofensywnie. Po raz pierwszy od wielu miesięcy krakowianie grali trzema napastnikami, a takie ustawienie okazało się celnym posunięciem trenera Grzegorza Kmity. Co by nie mówić o niemocy Warmii âPasyâ grały okresami z inwencją, dowiodły, że wiedzą, na czym polega sztuka skutecznego atakowania.... | |||
Po zmianie stron zespół w biało - czerwonych kostiumach nie wykazywał już takiego zaangażowania jak przed przerwą, ale mimo to niewiele brakowało, a mecz zakończyłby się âdwucyfrówkąâ. Niemniej zdobycie 9 goli to rekord bramkostrzelności w drugoligowym sezonie 1997-98. W czym upatrywać przyczyn takiego rozstrzygnięcia? Nie ma dwóch zdań, wielka była słabość gości, podłamanych zresztą fatalnym dla nich początkiem meczu. Ale też olsztynianie - na swoje nieszczęście - trafili na przeciwnika nastawionego bojowo, ofensywnie. Po raz pierwszy od wielu miesięcy krakowianie grali trzema napastnikami, a takie ustawienie okazało się celnym posunięciem trenera Grzegorza Kmity. Co by nie mówić o niemocy | |||
[[Kategoria: 1997/98 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria: 1997/98 II liga grupa wschodnia]] |
Wersja z 01:41, 23 maj 2008
Najwyższe w historii zwycięstwo Cracovii w drugiej lidze.
|
II liga grupa wschodnia , 29 kolejka Kraków, niedziela, 17 maja 1998
(6:0)
|
|
Skład: Kwiatkowski Mróz Walankiewicz Siemieniec Ł. Kubik Depa (70' Krupa) Ziółkowski Szary (59' Stopa) Zegarek Prokop Feutchine (46' Hrapkowicz) Ustawienie: 3-4-3 |
Sędzia: P. Anderwald
|
Mecze tego dnia: | ||
1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1 |
Opis meczu
Warmia nie ma w zwyczaju âmurowaniaâ, preferuje na ogół otwartą grę i tak też poczynała sobie wczoraj. Tym jednak razem taktyka tego rodzaju okazała się dla olsztynian zgubna. Cóż bowiem z tego, że w pierwszej połowie gra w polu była niemal wyrównana, skoro krakowianie raz po raz demolowali defensywę przyjezdnych, a ci o klęsce mogli mówić już po trzech kwadransach. Zaczęło się od âgłówekâ Prokopa i Ziółkowskiego, w 16 min. było już 2-0, a usatysfakcjonowani takim obrotem sprawy gospodarze grali z coraz większą swobodą, co przejawiało się zwłaszcza w inicjowaniu pomysłowych, szybko rozgrywanych kontr.
Po zmianie stron zespół w biało - czerwonych kostiumach nie wykazywał już takiego zaangażowania jak przed przerwą, ale mimo to niewiele brakowało, a mecz zakończyłby się âdwucyfrówkąâ. Niemniej zdobycie 9 goli to rekord bramkostrzelności w drugoligowym sezonie 1997-98. W czym upatrywać przyczyn takiego rozstrzygnięcia? Nie ma dwóch zdań, wielka była słabość gości, podłamanych zresztą fatalnym dla nich początkiem meczu. Ale też olsztynianie - na swoje nieszczęście - trafili na przeciwnika nastawionego bojowo, ofensywnie. Po raz pierwszy od wielu miesięcy krakowianie grali trzema napastnikami, a takie ustawienie okazało się celnym posunięciem trenera Grzegorza Kmity. Co by nie mówić o niemocy Warmii âPasyâ grały okresami z inwencją, dowiodły, że wiedzą, na czym polega sztuka skutecznego atakowania....