1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Najwyższe w historii zwycięstwo Cracovii w drugiej lidze.


Herb_Cracovia

Trener:
Grzegorz Kmita
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 29 kolejka
Kraków, niedziela, 17 maja 1998

Cracovia - Warmia Olsztyn

9
:
1

(6:0)



Herb_Warmia Olsztyn


Skład:
Kwiatkowski
Mróz
Walankiewicz
Siemieniec
Ł. Kubik
Depa (70' Krupa)
Ziółkowski
Szary (59' Stopa)
Zegarek
Prokop
Feutchine (46' Hrapkowicz)

Ustawienie:
3-4-3

Sędzia: P. Anderwald
Widzów: 1 000

bramki Bramki
Prokop (5'-głową)
Ziółkowski (16'-głową)
Zegarek (33')
Prokop (39')
Prokop (42')
Zegarek (45'-karny)
Ł. Kubik (56'-głową)

Walankiewicz (68')
Krupa (90')
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
7:1
8:1
9:1







Zega (56')
zolte_kartki Żółte kartki
Walankiewicz
Prokop
Ziółkowski

Mecze tego dnia:

1998-05-17 Cracovia - Warmia Olsztyn 9:1
1998-05-17 Nadwiślanka Nowe Brzesko - Cracovia II 0:2


Opis meczu

Warmia nie ma w zwyczaju „murowania”, preferuje na ogół otwartą grę i tak też poczynała sobie wczoraj. Tym jednak razem taktyka tego rodzaju okazała się dla olsztynian zgubna. Cóż bowiem z tego, że w pierwszej połowie gra w polu była niemal wyrównana, skoro krakowianie raz po raz demolowali defensywę przyjezdnych, a ci o klęsce mogli mówić już po trzech kwadransach. Zaczęło się od „główek” Prokopa i Ziółkowskiego, w 16 min. było już 2-0, a usatysfakcjonowani takim obrotem sprawy gospodarze grali z coraz większą swobodą, co przejawiało się zwłaszcza w inicjowaniu pomysłowych, szybko rozgrywanych kontr.

Po zmianie stron zespół w biało - czerwonych kostiumach nie wykazywał już takiego zaangażowania jak przed przerwą, ale mimo to niewiele brakowało, a mecz zakończyłby się „dwucyfrówkąâ€. Niemniej zdobycie 9 goli to rekord bramkostrzelności w drugoligowym sezonie 1997-98. W czym upatrywać przyczyn takiego rozstrzygnięcia? Nie ma dwóch zdań, wielka była słabość gości, podłamanych zresztą fatalnym dla nich początkiem meczu. Ale też olsztynianie - na swoje nieszczęście - trafili na przeciwnika nastawionego bojowo, ofensywnie. Po raz pierwszy od wielu miesięcy krakowianie grali trzema napastnikami, a takie ustawienie okazało się celnym posunięciem trenera Grzegorza Kmity. Co by nie mówić o niemocy Warmii „Pasy” grały okresami z inwencją, dowiodły, że wiedzą, na czym polega sztuka skutecznego atakowania....