2000-08-05 Cracovia - Polonia Przemyśl 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Polonia Przemyśl | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 1 | |||
| etap = | |||
[[Piotr Bagnicki|Bagnicki]]) | | sezon = 2000/01 | ||
| rozgrywki = III liga grupa IV | |||
| dzien = 5 | |||
| miesiac = 8 | |||
| rok = 2000 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = Piotr Sadczuk z Lublina | |||
| widzow = 800 | |||
| strzelcy_gospodarz = [[Paweł Zegarek|Zegarek]] (8') | |||
| wyniki = 1:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]] | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = Sierżęga | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Łukasz Paluch|Paluch]]<br> [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]]<br> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<br> [[Tomasz Dziobek|Dziobek]]<br> [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]<br> [[Marcin Morawski|Morawski]] (73' [[Paweł Kopyść|Kopyść]])<br> [[Piotr Gruszka|Gruszka]] (87 | |||
[[Piotr Bagnicki|Bagnicki]])<br> [[Tomasz Księżyc|Księżyc]] (78' [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]])<br> [[Marek Baster|Baster]]<br> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<br> [[Piotr Bania|Bania]] (56' [[Artur Martyniuk|Martyniuk]]) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Abram<br> Niemiec (24' Strzałkowski)<br> Jabłoński<br> Załoga<br> W.Jaroch<br> Kawecki<br> Habaj (85' Kud)<br> Kloc<br> D.Jaroch<br> Sierżęga (85' Hajduk)<br> Pankiewicz | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
W dusznym powietrzu odechciewa się siedzieć na trybunach, a co dopiero grać w piłkę! Przedburzowa pogoda przywitała piłkarzy i nowy trzecioligowy sezon. Stąd piłkarze nie forsowali tempa. | W dusznym powietrzu odechciewa się siedzieć na trybunach, a co dopiero grać w piłkę! Przedburzowa pogoda przywitała piłkarzy i nowy trzecioligowy sezon. Stąd piłkarze nie forsowali tempa. | ||
Linia 16: | Linia 46: | ||
Cztery minuty później znów w roli głównej [[Paweł Zegarek|Zegarek]] - napastnikowi zabrakło centymetrów do tego, by przejąć bezpańską piłkę i znaleźć się sam na sam z wybiegającym bramkarzem. Tym razem jednak Grzegorz Abram był lepszy. W 32 min znów [[Paweł Zegarek|Zegarek]] był bliski strzelenia drugiego gola. Piotr [[Piotr Gruszka|Gruszka]] dograł piłkę, a krakowski snajper uderzył mocno z 20 metrów. Futbolówka przeleciała tuż obok prawego słupka. | Cztery minuty później znów w roli głównej [[Paweł Zegarek|Zegarek]] - napastnikowi zabrakło centymetrów do tego, by przejąć bezpańską piłkę i znaleźć się sam na sam z wybiegającym bramkarzem. Tym razem jednak Grzegorz Abram był lepszy. W 32 min znów [[Paweł Zegarek|Zegarek]] był bliski strzelenia drugiego gola. Piotr [[Piotr Gruszka|Gruszka]] dograł piłkę, a krakowski snajper uderzył mocno z 20 metrów. Futbolówka przeleciała tuż obok prawego słupka. | ||
W 37 min akcja trzech panów o imionach na P. | W 37 min akcja trzech panów o imionach na P. [[Piotr Powroźnik]] zagrał precyzyjnie do wychodzącego na czystą pozycję Piotra Bani, ten odegrał do Pawła Zegarka, który, choć atakowany przez obrońcę, strzelił z 10 metrów. Golkiper gości nie dał się zaskoczyć i bez problemu złapał wolno lecącą piłkę. | ||
Zmiana stron nie przyniosła zmiany obrazu meczu. Nadal na boisku rządziła Cracovia, Polonia starała się atakować, lecz grała chaotycznie i rzadko przebijała się przez szczelną obronę Cracovii pod bramkę Łukasza Palucha. | Zmiana stron nie przyniosła zmiany obrazu meczu. Nadal na boisku rządziła Cracovia, Polonia starała się atakować, lecz grała chaotycznie i rzadko przebijała się przez szczelną obronę Cracovii pod bramkę Łukasza Palucha. |
Wersja z 19:44, 4 sty 2008
|
III liga grupa IV , 1 kolejka Kraków, sobota, 5 sierpnia 2000
(1:0)
|
|
Skład: Paluch Powroźnik Ziółkowski Dziobek Siemieniec Morawski (73' Kopyść) Gruszka (87 Bagnicki) |
Sędzia: Piotr Sadczuk z Lublina
|
Skład: Abram Niemiec (24' Strzałkowski) Jabłoński Załoga W.Jaroch Kawecki Habaj (85' Kud) Kloc D.Jaroch Sierżęga (85' Hajduk) Pankiewicz |
Opis meczu
W dusznym powietrzu odechciewa się siedzieć na trybunach, a co dopiero grać w piłkę! Przedburzowa pogoda przywitała piłkarzy i nowy trzecioligowy sezon. Stąd piłkarze nie forsowali tempa.
Krakowianie szybko przystąpili do ataku. Już w 8 min Tomasz Siemieniec po rajdzie lewą stroną boiska zagrał do Pawła Zegarka, a ten z 8 metrów umieścił piłkę w siatce.
Cztery minuty później znów w roli głównej Zegarek - napastnikowi zabrakło centymetrów do tego, by przejąć bezpańską piłkę i znaleźć się sam na sam z wybiegającym bramkarzem. Tym razem jednak Grzegorz Abram był lepszy. W 32 min znów Zegarek był bliski strzelenia drugiego gola. Piotr Gruszka dograł piłkę, a krakowski snajper uderzył mocno z 20 metrów. Futbolówka przeleciała tuż obok prawego słupka.
W 37 min akcja trzech panów o imionach na P. Piotr Powroźnik zagrał precyzyjnie do wychodzącego na czystą pozycję Piotra Bani, ten odegrał do Pawła Zegarka, który, choć atakowany przez obrońcę, strzelił z 10 metrów. Golkiper gości nie dał się zaskoczyć i bez problemu złapał wolno lecącą piłkę.
Zmiana stron nie przyniosła zmiany obrazu meczu. Nadal na boisku rządziła Cracovia, Polonia starała się atakować, lecz grała chaotycznie i rzadko przebijała się przez szczelną obronę Cracovii pod bramkę Łukasza Palucha.
Najlepszą akcję Polonii zmarnował w 52 min Waldemar Jaroch. Na 10 metrze zdołał przyjąć piłkę i zamierzył się do strzału. Cracovię uratował od straty gola Robert Ziółkowski, który w ostatniej chwili wybił piłkę rywalowi.
W 56 min zaczął padać deszcz, który wyraźnie ożywił gości. Cracovia cofnęła się pod swoje pole karne, a przyjezdni śmiało zaatakowali. W 72 min Bogusław Kawecki uderzył mocno z 25 metrów, piłka skozłowała przed Paluchem i przeleciała tuż obok prawego słupka.
Gdy deszcz ustał w 77 min, scenariusz odwrócił się: Cracovia natarła, Polonia cofnęła się do obrony. W 77 min dwukrotnie szczęście dopisało przyjezdnym: najpierw po strzale Tomasza Księżyca z 20 metrów (obok słupka), zaraz potem centrowana piłka o centymetry minęła głowę atakującego Pawła Zegarka. Od ósmej minuty od kiedy Zegarek strzelił gola, prześladował go pech. Dał o sobie znać w 78 min - precyzyjny strzał z 12 metrów przeleciał tuż obok słupka bramki Abrama.
Cracovia zagrała w mocnym składzie, z Banią, Martyniukiem, Gruszką oraz Basterem, który nie porozumiał się ze Stalą Stalowa Wola. Zabrakło lekko kontuzjowanych Wacka i Kowalika. Trener Andrzej Bahr dał szansę dwóm młodym zawodnikom - Tomaszowi Dziobkowi i Marcinowi Morawskiemu. Obaj grali dobrze, Dziobek w niczym nie był gorszy od reszty obrońców, a Morawski kilkakrotnie dobrze szarżował na bramkę rywali. W Cracovii pewnie bronił bramkarz Paluch.