2002-08-14 Cracovia - Skawinka Skawina 7:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Brak różnic)

Wersja z 01:32, 11 lut 2007

2 kolejka 14 VIII 2002
Cracovia - Skawinka Skawina 7-2


Bramki: Bania (26, 51), Ankowski (27, 71, 89 k.), Nowak (55), Hajduk (67) - Połomski (28), Skowronek (60 k.)
Sędziował Kołodziejski z Katowic. Żółte kartki: Skrzyński - Rapacz, Orzechowski, Barcik.
Widzów 2 000

Cracovia: Paluch, Wacek, Skrzyński (82 Bednarz), Ziółkowski, Radwański, Piszczek (70 Szwajdych), Hajduk, Giza, Nowak, Bania (78 Dudziński), Ankowski.

Skawinka: Barcik, Rapacz (46 Błasiak), Orzechowski, Czekaj, Zięba (56 Lelek), Skowronek, Jezioro, Lewandowski, Woźniak, Frączek, Połomski.

Opis meczu DP:

Festiwal bramek zobaczyli kibice na stadionie przy ul. Kałuży. Rzadko się zdarza, aby w jednym meczu padło 9 goli. Oba zespoły zagrały ofensywnie, stwarzając mnóstwo sytuacji podbramkowych. A że defensywy tak Cracovii, jak i Skawinki nie stanowiły monolitu, bramkarze mieli mnóstwo pracy.
Odmieniony personalnie zespół "Pasów" pokazał wiele ciekawych, szybkich akcji z pierwszej piłki. W taki sposób padła m.in. pierwsza bramka. Były też soczyste uderzenia z dystansu, co zaowocowało przepięknej urody golami Nowaka i Hajduka. Obaj napastnicy - Bania i Ankowski - zaimponowali skutecznością, strzelając 5 goli.
O ile za grę Cracovii w ofensywie można postawić szkolną szóstkę, o tyle za grę defensywną jej gracze zasłużyli co najwyżej na trójkę. Bardzo niepewnie grał duet stoperów. W pierwszym rzędzie odnosi się to do Skrzyńskiego, który zawinił oba gole, miał jeszcze kilka potknięć. Ten gracz był w środę niedysponowany, wyraźnie źle się czuł na ciężkim po opadach deszczu boisku. Czy musiał grać aż 82 minuty?
Jeszcze więcej błędów w obronie popełniła w środę Skawinka, choć prawdą jest, iż ich spora część została wymuszona przez agresywną postawę piłkarzy Cracovii, którzy nie pozwalali gościom na swobodne rozgrywanie piłki. Tak było przy drugim golu, kiedy Ankowski naciskał Orzechowskiego, odebrał mu piłkę i zdobył gola. Goście z siedmiu bramek trzy stracili po prostych błędach obrony.
Kibice "Pasów" byli jednak bardzo zadowoleni. - To jest zupełnie inna Cracovia, grająca z polotem, szybko. Myślę, że na następnym meczu będzie jeszcze więcej kibiców - powiedział po meczu wielki kibic Cracovii, red. Leszek Mazan.

Jak padły bramki
1-0
Rajd Nowaka po lewym skrzydle, podanie na pole karne, akcję z prawej strony zamknął Bania i celnie strzelił.
2-0
Ankowski wykorzystał błąd Orzechowskiego, odebrał mu piłkę, popędził sam na bramkę i pokonał Barcika.
2-1
Połomski ograł Skrzyńskiego i mocno strzelił tuż obok słupka.
3-1
Moment nieuwagi obrony gości, Bania przejął piłkę, wpadł w pole karne i strzałem po ziemi pokonał bramkarza.
4-1
Kapitalny strzał Nowaka nieco z kąta, z ponad 20 metrów. Podkręcona piłka zatoczyła łuk i wpadła w długi róg.
4-2
Kolejny błąd Skrzyńskiego, faulował w polu karnym Frączka. Karny, Skowronek nie dał szansy Paluchowi.
5-2
Hajduk bez zastanowienia uderzył z ok. 22 metrów w prawy, dolny róg bramki.
6-2
Po centrze Szwajdycha na pole karne Ankowski z paru metrów trafił do siatki.
7-2
Na pole karne szarżował Szwajdych, bramkarz Barcik rzucił mu się pod nogi, zdaniem sędziego faulował. Karny - jedenastkę pewnie wyegzekwował Ankowski.

Zdaniem trenerów:
Wojciech Stawowy, Cracovia:
- W ofensywie zagraliśmy bardzo dobrze, w defensywie nasza dyspozycja była na 50 procent. Myślę, że błędy w obronie wynikały z tremy niektórych graczy. Jakby spalili się psychicznie. Zawsze jednak podkreślam, że na grę obronną składa się postawa nie tylko nominalnych defensorów. Nie będę zmieniać ustawienia w obronie, nadal będziemy grać czwórką w linii, musimy natomiast mocno popracować nad tym elementem gry.
Leszek Walankiewicz, Skawinka: - Nie zamierzaliśmy grać defensywnie. Mieliśmy atakować. Momentami wyglądało to nawet dobrze, ale proste błędy w obronie srogo zemściły się. Można rzec, iż ułatwiliśmy grę Cracovii, która ma bardzo mocny skład i jest jednym z faworytów rozgrywek. Ale przestrzegałbym kibiców "Pasów" przed huraoptymizmem. Nasza grupa wygląda na trudną, wyrównaną.