2006-07-12 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mecz na obozie w Straszęcinie

12 VII 2006
Cracovia – Stal Rzeszów 3:1 (1:1)


Bramki:

Sędziował: Adam Kajzer
Widzów:

Cracovia:
Cabaj (46 Olszewski) – Uszalewski, Karwan, Rzucidło, Baliga – Suchan (75 Tatara), Zimoń, Kostrubała (46 Heidemann, 75 Okińczyc), Cebula (59 Jeleń) – Szwajdych (46 Niemczyk), Szczoczarz (46 Kurowski)

Opis meczu :

Aż dwa sparingi zaplanował trener Stefan Białas na środowe popołudnie. Najpierw o godzinie 16 piłkarze Cracovii zmierzyli się z III ligową Stalą Rzeszów, a na godzinę 18 zaplanowano sparing z II ligowym Piastem Gliwice.

Na mecz do Straszęcina przybyła ponad 100 osobowa grupka kibiców Stali i Cracovii. Spotkanie obserwował prezes Cracovii Janusz Filipiak, a sędziował je pierwszoligowy arbiter z Rzeszowa Adam Kajzer.

Od pierwszych minut Cracovia osiągnęła lekką przewagę. Gra toczyła się jednak głównie w środku boiska i krakowianie rzadko przedostawali się na pole karne rywala.

Podobnie jak w sparingach z KSZO Ostrowiec i KS Paradyż pierwszą bramkę zdobyli rywale po strzale Pawła Kloca w 21 minucie z rzutu wolnego. Kloc uderzył silnie z 18 metrów trafiając precyzyjnie w prawy dolny róg bramki nie dając szans na obronę Marcinowi Cabajowi.

Wyrównanie padło 6 minut przed przerwą. W polu karnym nieprawidłowo zatrzymywany był Michał Karwan. Jedenastkę pewnie wykorzystał sam poszkodowany.

Tuż przed przerwą Stal mocniej zaatakowała czego efektem były dwa rzuty wolne sprzed linii pola karnego. Jeden z nich – wykonywany przez strzelca bramki Pawła Kloca – mógł zakończyć się drugą bramką dla Stali jednak Marcin Cabaj efektownie obronił.

W przerwie spotkania trener Stefan Białas dokonał czterech zmian. Na boisku pojawili się powracający po chorobie do treningów Joao Paulo, pozyskany niedawno ze Stali Sanok Damian Niemczyk i junior Sebastian Kurowski.

Sebastian Kurowski był autorem drugiej bramki dla Cracovii. W 58 minucie młody napastnik wykorzystał niezdecydowanie obrońców Stali, którzy sygnalizowali spalonego i z 10 metrów celnie strzelił po ziemi.

W 85 minucie Kurowski jeszcze raz pokonał bramkarza Stali. Tym razem przeprowadził indywidualną akcję zakończoną strzałem z kilku metrów.

Mecz – szczególnie w drugiej połowie – był słabym widowiskiem w którym niewiele było sytuacji podbramkowych. Grająca w mocno rezerwowym składzie Cracovia prezentowała podobny poziom jak III-ligowa Stal Rzeszów. W grze podopiecznych trenera Białasa widać było jednak większą dojrzałość piłkarską większości zawodników.

Źródło: Teraz Pasy! [1]