2007-05-06 Cracovia II - Gościbia Sułkowice 3:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m
Linia 4: Linia 4:
* 1:0 [[Piotr Bania|Bania]] (30 k.)
* 1:0 [[Piotr Bania|Bania]] (30 k.)
* 2:0 [[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (42')
* 2:0 [[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (42')
* 3:0 [[Piotr Bania|Bania]](67')
* 3:0 [[Piotr Bania|Bania]] (67')
* 3:1 W. Stokłosa (82')
* 3:1 W. Stokłosa (82')
Sędziował: <BR>
Sędziował: <BR>

Wersja z 01:35, 7 maj 2007

22 kolejka 6 V 2007
Cracovia II - Gościbia Sułkowice 3:1 (2:0)


Bramki:

Sędziował:
Widzów: 100

Cracovia II:
Olszewski – Urbański, Wojciechowski, Baliga (70’ S.Guzik) – Karcz, Sacha, Szlęzak, Gudz – Bania – Dudzic (60’ Suślik), Kubica.
Gościbia Sułkowice
Matysiak - P. Stokłosa, Ślazik, G. Stokłosa, Klimas - Morawski, Judasz, W. Stokłosa, Rączka - Połomski, D. Stokłosa (46 Ziemięcha)

Opis meczu :

Cracovia i Gościbia walczą o awans do IV ligi. Cracovia i Gościbia nie przegrały w ten rundzie spotkania. Cracovia i Gościbia czują za sobą oddech konkurentów do awansu. Na tym podobieństwa między zespołami w dzisiejszym spotkaniu się skończyły. Podopieczni Dariusza Bijaka w bardzo dobrym stylu pokonali lidera tabeli 3:1.

Początkowo na grząskim boisku przy ul.Wielickiej oba zespoły miały trudności w utrzymaniu się przy piłce. Gra toczyła się głównie w środku pola i polegała na walce na małej przestrzeni. Luźniej zrobiło się po kwadransie kiedy najpierw Bania po ładnej wymianie piłki z Kubicą dośrodkował na długi słupek do Gudza, który zabrakło kilka centymetrów. Chwilę później snajper "Pasów" strzelał z 20 metrów tuż obok słupka bramki Gościbi. Kolejne minuty wyglądały tak jak początek spotkania. Akcje były szarpane, ale ciężar gry powoli przechodził na połowę zespołu z Sułkowic. W 30 minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę przejął Dudzic, minął obrońce i bramkarza, ale golkiper próbując ratowac sytuację faulował utalentowanego napastika Cracovii. Przy wapnie stanął Piotr Bania i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 33 minucie Szlęzak zagrał prostopadłą piłkę do Dudzica, który odsadził obrońców na kilka metrów, ale jego strzał na rzut rożny sparował Matysiak. W 40 minucie z rzutu wolnego uderzał Szlęzak, jednak piłka minęła bramkę gości. Gościbia próbowała odgryzac się Cracovii kontrami, ale czujnie grająca obrona gospodarzy rozbijała ataki. W 43 minucie Szlęzak wrzucił piłkę w pole karne w stronę Dudzica. Ten fenomenalnie skleił ją na pierś i umieścił w siatce obok Matysiaka.

W II połowie Cracovia nie zwalniała tempa. Po raz kolejny udział w akcji miał Dudzic. W polu karnym wyłożył piłkę Kubicy, ale jego strzał z kilku metrów fantastycznie obronił Matysiak. Po drugiej stronie boiska aktywny był lewoskrzydłowy Rączka, ale jego szarże nie przynosiły zamierzonego skutku. W 67 minucie prawą stroną Karcz przedryblował przeciwników i podał na 11 metr do Banii, który chwilę wcześniej bardzo ładnie znalazł sobie to miejsce. "Baniowy" mocnym strzałem w długi róg przypieczętował przewagę Cracovii. Od tego momentu optyczną przewagę posiadali goście, ale to "Pasy" miały kolejne szanse. Konkretnie Kamil Karcz, który swobodnym dryblingiem dwa razy wypracował sobie sytuacje strzeleckie, ale jego uderzenia mijały cel. Gościbia grała do końca. W 80 minucie Rączka uderzył w słupek, a chwilę później po jego dośrodkowaniu strzałem głową Witold Stokłosa zdobył honorowe trafienia dla Gościbi.

Spotkaniu całe 90 minut przyglądał się sztab szkoleniowy Cracovii oraz prezes Janusz Filipiak. Olbrzymi udział w zwycięstwie miał Piotr Bania, który umiejętnie kierował poczynaniami kolegów, a dwukrotnie skutecznie wykańczał ich akcję. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się również Bartłomiej Dudzic, strzelec bramki i główny sprawca niepokoju w defensywie gości. Na słowa uznania zasługuje cała drużyna Cracovii, która wiele akcji konstuowała na jeden kontakt z piłką. Gościbia, jako lider nieco rozczarowała. Przez 80 minut nie potrafiła poważnie zagrozic przeciwnikowi.

Źródło: Futbol Małopolska [1]

Trener Dariusz Bijak: -Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa nad liderem i bez wątpienia należą się wielkie gratulacje dla chłopaków. Byliśmy dzisiaj bardzo mocno zmotywowani, chcieliśmy wygrać i udało się. Będziemy do końca liczyć się w walce o awans do IV ligi, choć każdy mecz będzie bardzo trudny. Dzisiejsze spotkanie stało na dobrym poziomie, Gościbia nieprzypadkowo zajmuje tak wysokie miejsce w tabeli. To jednak my strzeliliśmy więcej bramek, ale trzeba przyznać, że goście też mieli swoje szanse.

Źródło: www.cracovia.pl [2]