2007-07-10 GKP Gorzów Wielkopolski - Cracovia 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 23:36, 9 lut 2009 autorstwa COCO (Dyskusja | edycje) (wikilinks)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_GKP Gorzów Wielkopolski

Trener:
Grzegorz Kowalski
pilka_ico
mecz towarzyski
Bolesławiec, wtorek, 10 lipca 2007, 17:00

GKP Gorzów Wielkopolski - Cracovia

1
:
3

(1:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
Skład:
Dłoniak (46' Michalski)
Ruminkiewicz (46 Szwiec)
Więckowski
Kozioła
Stojanowski
Jarymowicz
Grabowski (46' Gaca)
Chrzanowski (46' Maliszewski)
Gajewski (46' Lewandowski)
Pawlak (46' Weres)
Malinowski

Ustawienie:
4-4-2


bramki Bramki
Malinowski (21') 1:0
1:1
1:2
1:3

Witkowski (40')
Witkowski (80')
Szczoczarz (87')
Skład:
Cabaj
Wacek
Skrzyński
Radwański
Baran
Kłus
Szwajdych
Nowak
Witkowski
Kaszuba
Szczoczarz

Ustawienie:
3-5-2
Mecz poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

2006-07-09 MLKS Polan Żabno - Cracovia 0:9

2007-07-10 BKS Bobrzanie Bolesławiec - Cracovia 0:4
2007-07-10 GKP Gorzów Wielkopolski - Cracovia 1:3



Drugi mecz tego dnia

Opis meczu

W drodze na obóz do Niemiec Cracovia zatrzymała się w Bolesławcu i wygrała dwa sparingi. Najpierw z trzecioligowym GKP Gorzów Wlkp., któremu gole strzelali nowi gracze, a potem z grającym ligę niżej gospodarzem BKS-em W pierwszym meczu początek był obiecujący dla rywali. Bramkarza Cracovii Marcina Cabaja pokonał najlepszy strzelec GKP Maciej Malinowski. Jeszcze przed przerwą Kamil Witkowski wyrównał po strzale z 15 m. W drugiej połowie Cracovia zapewniła sobie wygraną po dobitce Witkowskiego i golu Łukasza Szczoczarza, który zaskoczył bramkarza GKP strzałem z 30 m.

- Przeciwnik grał super, narzucił niezłe tempo, grali agresywnie, a naszym zawodnikom nie zawsze to leży - opowiadał Lesław Ćmikiewicz, drugi trener. - W miarę upływu czasu gorzowianie zaczęli się bronić. Witkowski strzelił dwie piękne i chytre bramki, Jakub Kaszuba nie był zbyt widoczny, musi się oswajać z atmosferą w drużynie. [...]

Przyjazd Cracovii był głównym punktem festynu sportowego, na który przyszło dwa tysiące widzów. - Nie straciliśmy dnia, dobra jednostka treningowa, zawodnicy na luzie zaprezentowali, co potrafią - chwalił piłkarzy drugi trener Cracovii. Krakowianie noc spędzili w pięknym zamku w Kliczkowie, a dziś pojadą do niemieckiego Weisensse.

Źródło: Gazeta.pl [1]