2008-01-26 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(youtube, Replaced: ” → ")
Linia 43: Linia 43:
Trzeci sparing w okresie przygotowawczym rozegrali piłkarze Cracovii. Podobnie jak przed tygodniem - rywal był wymagający, choć to tylko II-ligowiec.
Trzeci sparing w okresie przygotowawczym rozegrali piłkarze Cracovii. Podobnie jak przed tygodniem - rywal był wymagający, choć to tylko II-ligowiec.


W ekipie trenera Stefana Majewskiego pokazało się 13 zawodników. Ci, którzy dzień wcześniej uczestniczyli w turnieju [[Remes Cup Extra 2008|Remes Cup Ekstra]] w poznańskiej hali „Arena" mieli tylko trening.
W ekipie trenera Stefana Majewskiego pokazało się 13 zawodników. Ci, którzy dzień wcześniej uczestniczyli w turnieju [[Remes Cup Extra 2008|Remes Cup Ekstra]] w poznańskiej hali "Arena" mieli tylko trening.


Szkoleniowiec wracał jeszcze do piątkowego grania: - Dwa mecze nam nie wyszły, natomiast ze spotkania z Polonią Bytom można być zadowolonym. Nie tylko nas, ale wszystkich ograły Gwiazdy Ligi. Można było zobaczyć, ile nam do nich brakuje. Gdyby turniej rozgrywany był jeszcze raz i każdy zespół przyłożył się do gry, to na pewno Gwiazdy by już nie wygrały.
Szkoleniowiec wracał jeszcze do piątkowego grania: - Dwa mecze nam nie wyszły, natomiast ze spotkania z Polonią Bytom można być zadowolonym. Nie tylko nas, ale wszystkich ograły Gwiazdy Ligi. Można było zobaczyć, ile nam do nich brakuje. Gdyby turniej rozgrywany był jeszcze raz i każdy zespół przyłożył się do gry, to na pewno Gwiazdy by już nie wygrały.
Linia 52: Linia 52:
Niewiele można napisać o Węgrze Arpadzie Majorosie, który pograł nieco ponad pół godziny i po starciu z rywalem (zderzenie) musiał opuścić plac gry.
Niewiele można napisać o Węgrze Arpadzie Majorosie, który pograł nieco ponad pół godziny i po starciu z rywalem (zderzenie) musiał opuścić plac gry.


W 40 min kompletnie „zaspała" krakowska obrona. Świerblewski przeprowadził bardzo ładną akcję prawą stroną, ograł Tupalskiego i dobrze zagrał do Pajączkowskiego, który nie miał kłopotów z pokonaniem z bliska Olszewskiego.
W 40 min kompletnie "zaspała" krakowska obrona. Świerblewski przeprowadził bardzo ładną akcję prawą stroną, ograł Tupalskiego i dobrze zagrał do Pajączkowskiego, który nie miał kłopotów z pokonaniem z bliska Olszewskiego.


W przerwie goście wymienili cały skład, a „Pasy” grały tą samą jedenastką. W roli głównej wystąpił Olszewski, broniąc doskonale uderzenie Patera i w sytuacji sam na sam z Chrapkiem.
W przerwie goście wymienili cały skład, a "Pasy" grały tą samą jedenastką. W roli głównej wystąpił Olszewski, broniąc doskonale uderzenie Patera i w sytuacji sam na sam z Chrapkiem.


Ze strony krakowian znowu zaś błysnął Pawlusiński - uprzedził wybiegającego bramkarza i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Choć piłkarze dostają mocno w kość na treningach, widać, że np. Pawlusiński dysponuje bardzo dobrą dynamiką.
Ze strony krakowian znowu zaś błysnął Pawlusiński - uprzedził wybiegającego bramkarza i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Choć piłkarze dostają mocno w kość na treningach, widać, że np. Pawlusiński dysponuje bardzo dobrą dynamiką.
Linia 75: Linia 75:
* [http://strefa.straszne.pl/fotogaleria/sezon_07-08/Cracovia-Podbeskidzie-26-01-2008-sparing/index.html Galeria zdjęć na Cracovia.Strefa.pl]
* [http://strefa.straszne.pl/fotogaleria/sezon_07-08/Cracovia-Podbeskidzie-26-01-2008-sparing/index.html Galeria zdjęć na Cracovia.Strefa.pl]


[[kategoria: 2007/08 mecze towarzyskie]]
[[Kategoria:2007/08 mecze towarzyskie]]

Wersja z 16:30, 7 sty 2009


Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, sobota, 26 stycznia 2008, 11:00

Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała

2
:
1

(1:1)



Herb_Podbeskidzie Bielsko-Biała

Trener:
Marcin Brosz
Skład:
Olszewski
Kulig
Polczak
Tupalski
Kłus
Baran
Pawlusiński
Kostrubała (68' Karwan)
Majoros (35' Nowak)
Dudzic
Moskała

Ustawienie:
3-5-2

Sędzia: Artur Lewandowski

bramki Bramki
Pawlusiński (7')

Pawlusiński (78')
1:0
1:1
2:1

Paczkowski (36')
Skład:
Burandt (30' Merda, 70' Szymański)
Pajączkowski (46' Górkiewicz)
Szmatiuk (46' Mouzie)
Hirsz (46' Odrzywolski)
Dancik (46' Cienciała)
Paczkowski (46' Żmudziński)
Koman (46' Jarosz)
Gorszkow (46' Maślorz)
Sacha (46' Pater)
Świerblewski (46' Bielik)
Zaremba (46' Chrapek)

Ustawienie:
4-4-2
Mecze tego dnia:

2008-01-26 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
2008-01-26 Hutnik Kraków - Cracovia (ME) 4:2



Inny mecz tego dnia

Opis meczu

Gazeta Krakowska

Trzeci sparing w okresie przygotowawczym rozegrali piłkarze Cracovii. Podobnie jak przed tygodniem - rywal był wymagający, choć to tylko II-ligowiec.

W ekipie trenera Stefana Majewskiego pokazało się 13 zawodników. Ci, którzy dzień wcześniej uczestniczyli w turnieju Remes Cup Ekstra w poznańskiej hali "Arena" mieli tylko trening.

Szkoleniowiec wracał jeszcze do piątkowego grania: - Dwa mecze nam nie wyszły, natomiast ze spotkania z Polonią Bytom można być zadowolonym. Nie tylko nas, ale wszystkich ograły Gwiazdy Ligi. Można było zobaczyć, ile nam do nich brakuje. Gdyby turniej rozgrywany był jeszcze raz i każdy zespół przyłożył się do gry, to na pewno Gwiazdy by już nie wygrały.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby sędzia - Artur Lewandowski nie chciał stać się na siłę pierwszoplanową postacią tego meczu - karał zawodników czasowym wyrzuceniem poza boisko, a szastał tymi karami na prawo i lewo.

Krakowianie bardzo dobrze zaczęli, bo w 10 min Dariusz Pawlusiński tak strzelił z rzutu wolnego, że piłka znalazła się w siatce, przy wydatnej pomocy bramkarza - Buranta. Niewiele można napisać o Węgrze Arpadzie Majorosie, który pograł nieco ponad pół godziny i po starciu z rywalem (zderzenie) musiał opuścić plac gry.

W 40 min kompletnie "zaspała" krakowska obrona. Świerblewski przeprowadził bardzo ładną akcję prawą stroną, ograł Tupalskiego i dobrze zagrał do Pajączkowskiego, który nie miał kłopotów z pokonaniem z bliska Olszewskiego.

W przerwie goście wymienili cały skład, a "Pasy" grały tą samą jedenastką. W roli głównej wystąpił Olszewski, broniąc doskonale uderzenie Patera i w sytuacji sam na sam z Chrapkiem.

Ze strony krakowian znowu zaś błysnął Pawlusiński - uprzedził wybiegającego bramkarza i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Choć piłkarze dostają mocno w kość na treningach, widać, że np. Pawlusiński dysponuje bardzo dobrą dynamiką.

Źródło: Gazeta Krakowska [1]

Dziennik Polski

W trzecim tegorocznym sparingu piłkarze Cracovii odnieśli trzecie zwycięstwo. - To cieszy, bo bardzo ważne jest, by zespół uczył się wygrywać - stwierdził trener Stefan Majewski. Nauka wygrywania odbywa się z rywalami z niższych klas. Przed tygodniem byli nimi II-ligowy Piast Gliwice i IV-ligowa Warta Sieradz, teraz II-ligowe Podbeskidzie, które tanio skóry nie sprzedało. - To śląska drużyna, a wiadomo, że Ślązak nogi nie odstawi - mówił po meczu Dariusz Pawlusiński, pomocnik Cracovii, pochodzący z... Wodzisławia Śląskiego.

"Plastik" w twardej grze czuł się dobrze - zdobył oba gole dla gospodarzy. Znacznie gorzej sparing skończył się dla najnowszego nabytku "Pasów", Arpada Majorosa. W pierwszej połowie Węgier głową zderzył się z rywalem i oszołomiony opuścił boisko. - Powiedział, że ma zawroty głowy, dlatego od razu zdecydowaliśmy się na zmianę - wyjaśnił trener Majewski. Majorosem szybko zajął się klubowy lekarz, dr Bogusław Bobrowski. - Dla wszelkiej ostrożności chciałem pojechać z nim na badanie neurologiczne, ale on absolutnie odmawia; mówi, że czuje się dobrze - relacjonował pół godziny po zakończeniu sparingu dr Bobrowski. Zalecił zawodnikowi wypoczynek, dwu-, trzydniową przerwę w treningach.

Majorosa, grającego po lewej stronie pomocy, na boisku zastąpił Paweł Nowak. Potem w Cracovii nastąpiła jeszcze tylko jedna zmiana, bo trener Majewski miał zaledwie 13 zawodników. W podstawowym składzie wystawił trzech piłkarzy pozyskanych w tym miesiącu: pechowego Węgra (który raz pokazał, że rzeczywiście nieźle opanował firmowy zwód Cristiano Ronaldo) oraz dwóch obrońców - Piotra Polczaka i Łukasza Tupalskiego. Obaj zagrali średnio. - Indywidualnych ocen nie wystawiam. Błędy były i będą, trzeba starać się jak najwięcej z nich eliminować - stwierdził Stefan Majewski. - Z meczu jestem zadowolony. Były momenty dobre z naszej strony, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Pierwszy gol padł z rzutu wolnego. Pawlusiński strzelił zza narożnika pola karnego, a Grzegorz Burandt - pierwszy z trzech bramkarzy Podbeskidzia - popełnił błąd. - Nie wiem, czy sam sobie wrzucił piłkę, ale podobno w sparingach nie zalicza się bramek samobójczych - i ja tę bramkę sobie przypisuję - uśmiechał się pomocnik Cracovii. Przy golu drugim też trochę pomógł mu golkiper, tym razem Sebastian Szymański. - Krzyczał "moja", ale nie sięgnął piłki. Dzięki temu asystę zaliczył Tupalski, bo jego długie podanie dotarło na głowę Pawlusińskiego.

Bramka dla Podbeskidzia (na 1-1) padła po akcji piłkarza, który mógł grać w Cracovii. Dwa miesiące temu Damian Świerblewski wybierał między ofertami z Krakowa i Bielska-Białej, decydując się na tę drugą. W sobotę błysnął rajdem prawą stroną i dokładnym podaniem do Jacka Paczkowskiego, który stał bez opieki na wprost bramki i strzałem z 10 m pokonał dobrze spisującego się w całym meczu Sławomira Olszewskiego.

Źródło: Dziennik Polski [2]

Linki zewnętrzne