2008-03-05 Cracovia - Górnik Zabrze 0:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 6: Linia 6:
|                gosc_owczesna_nazwa =  
|                gosc_owczesna_nazwa =  
|                            kolejka =  
|                            kolejka =  
|                              etap = ćwierćfinał, 2. mecz
|                              etap = ćwierćfinał, 2.mecz
|                              sezon = 2007/08
|                              sezon = 2007/08
|                          rozgrywki = Puchar Ekstraklasy
|                          rozgrywki = Puchar Ekstraklasy

Wersja z 20:03, 10 mar 2008

25. mecz Cracovii w pucharach ligi.


Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
pilka_ico
Puchar Ekstraklasy, ćwierćfinał, 2.mecz
Kraków, środa, 5 marca 2008, 20:30

Cracovia - Górnik Zabrze

0
:
2

(0:1)



Herb_Górnik Zabrze

Trener:
Ryszard Wieczorek
Skład:
Olszewski
Łuczak
Polczak
Karwan
Uszalewski
Bojarski (46' Pawlusiński)
Wacek (46' Tupalski)
Baliga
Szwajdych
Moskała (46' Majoros)
Gregorek (67' Szczoczarz)

Sędzia: Adam Kajzer z Rzeszowa
Widzów: 1 500

bramki Bramki
0:1
0:2
Jarka (8')
Jarka (70')
zolte_kartki Żółte kartki
Wacek
Tupalski
Gancarczyk
KiĹžys
Hajto
czerwone_kartki Czerwone kartki
Tupalski (58')
Skład:
Nowak
Gancarczyk
Hajto
Danch
Papečkys
KiĹžys (71' Gołoś)
Bajić
Gierczak (69' Pazdan)
Stachowiak
Jarka (81' Ruszkul)
Wodecki (69' T. Moskal)



Opis meczu

Cracovia Live

Po hokeju przyszła pora na piłkę nożną, mieliśmy nadzieję na równie udane widowisko, niestety poziom sportowy to wciąż okręgówka, a wynik 2:0 dla gości nie premiuje awansem Cracovii.

Bohater spotkania, Dawid Jarka:

Dawid nie zagrał od pierwszej minuty w tak ważnym dla Górnika meczu derbowym. Trener Wieczorek stwierdził że Jarka nie jest w najlepszej formie, dziś pukający do drzwi kadry napastnik pokazał że nawet w tej nie najwyższej zdaniem trenera dyspozycji jest wstanie decydować o losach meczu.

Gole: Dawid Jarka 9’ - Krosowym podaniem z prawej strony Dawida Jarkę obsłużył Marcin Wodecki. Pułapka ofsajdowa obrońcom Cracovii się nie udała, Jarka znalazł się sam na sam z Olszewskim i silnym strzałem pod poprzeczkę trafił na 1:0 dla Górnika.

Dawid Jarka 69’ - Druga swoją bramkę w tym meczu zdobył Jarka po dośrodkowaniu z lewej strony Moskala. Dawid przez nikogo nie pilnowany z najbliższej odległości pokonał Olszewskiego odbierając nadzieje grającej w 10. Cracovii.

	 Statystyki	 
Cracovia        Górnik Zabrze
  8	Faule        18
  0	Spalone	      6
  3	Rzuty rożne   8


Trybuny: Kibice po raz kolejny wyrazili swoje „miłości” do trenera Majewskiego. Wyniki (remis z Polonią, wygrana z Jagiellonią) nie przekonały fanów którzy sfrustrowani poziomem widowiska zaśpiewali nową (tysiąc pierwszą) wersję popularnej piosenki Jozin z Bazin, tym razem słowa brzmiały „Stefan marzy żeby było miło”. Miło było ale się skończyło, z jedno bramkowej przewagi zostały tylko wspomnienia. Na trybunach zjawiło się także 70 kibiców z Zabrza którzy przywitali swojego trenera słowami „Jeszcze jeden mecz przegramy i Wieczorka pożegnamy”.

Flagi gospodarzy: 6

Flagi gości: 3


Plusy: Nowa melodia trenowana na meczach hokeja wychodzi coraz lepiej…

Minusy:

Poziom sportowy nie był oszałamiający, nie był nawet średni. Styl który zaprezentowano dzisiaj nie może się powtórzyć. Słowa kibiców „Powiedz Stefanie czy miałeś ten puchar w planie” pozostaje zostawić bez komentarza.

Źródło: Cracovia Live [1]

Teraz Pasy!

W ćwierćfinałowym dwumeczu Pucharu Ekstraklasy Górnik Zabrze był drużyną zdecydowanie lepszą i tylko nieskuteczności zabrzan Cracovia zawdzięcza fakt, że przez 160 minut rywalizacji sprawa awansu do półfinału była sprawą otwartą. Jednak nie odpadnięcie z mało prestiżowych rozgrywek a koszmarna jakość gry drużyny trenera Majewskiego jest największym powodem do niepokoju.


W ubiegłym tygodniu, w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Ekstraklasy Cracovia nieoczekiwanie i bardzo szczęśliwie zwyciężyła w Zabrzu 1:0. W rewanżu obaj trenerzy wystawili wybitnie rezerwowe składy. Tylko Piotr Polczak w Cracovii i Marco Bajić w Górniku wystąpili w podstawowych składach w ostatnich meczach ligowych.

Górnik bardzo szybko bo już w 8 minucie meczu odrobił jednobramkową stratę z pierwszego spotkania. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Cracovię zabrzanie wyprowadzili błyskawiczną kontrę. Marcin Wodecki rzucił długą piłkę do wychodzącego za plecy obrońców Dawida Jarki, a ten mając przed sobą tylko Sławomira Olszewskiego strzelił z 16 metrów pod poprzeczkę.

W 15 minucie po błędzie sędziego (nie pokazał ewidentnego spalonego), goście mogli zdobyć drugą bramkę, ale Marco Bajić nie trafił w bramkę w idealnej sytuacji z 8 metrów.

Po kilkunastu minutach przewagi gości gra się nieco wyrównała. W 20 minucie Cracovia oddała pierwszy – i jedyny w pierwszej połowie - strzał na bramkę jednak uderzenie Marcina Bojarskiego przeszło obok słupka.

Przez kolejne minuty żadnej z drużyn nie udało się stworzyć klarownej sytuacji bramkowej. Dopiero w końcówce pierwszej połowy dwukrotnie napastnik Górnika Marcin Wodecki znalazł się tuż przed bramką, ale najpierw znakomicie interweniował Sławomir Olszewski, a po kilkudziesięciu sekundach Wodeckiemu w ostatniej chwili piłkę kilka metrów przed bramką odebrał Michał Karwan.

W przerwie meczu trener Stefan Majewski dokonał trzech zmian: w miejsce Marcina Bojarskiego, Tomasza Moskały i Tomasza Wacka weszli Arpad Majoros, Dariusz Pawlusiński i Łukasz Tupalski.

Po przerwie pierwsza groźnie zaatakowała Cracovia, gdy Dariusz Pawlusiński uderzył silnie z 20 metrów jednak piłka minęła nieznacznie bramkę Sebastiana Nowaka.

W 57 minucie grający niewiele ponad kwadrans Łukasz Tupalski zobaczył drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. W 66 minucie boisko opuścił Karol Gregorek, a w jego miejsce wszedł Łukasz Szczoczarz.

Dwadzieścia minut przed końcem meczu Dawid Jarka wykorzystał dokładne podanie wzdłuż bramki Moskala i strzałem z kilku metrów zdobył swoją drugą bramkę i Górnik prowadził już 2:0.

W 86 minucie goście mogli zdobyć trzecią bramkę, ale Moskal w dogodnej sytuacji z kilku metrów nie trafił w bramkę.

* * * W ćwierćfinałowym dwumeczu Pucharu Ekstraklasy Górnik Zabrze był drużyną zdecydowanie lepszą i tylko nieskuteczności zabrzan Cracovia zawdzięcza fakt, że przez 160 minut rywalizacji sprawa awansu do półfinału była sprawą otwartą. Jednak nie odpadnięcie z mało prestiżowych rozgrywek a koszmarna jakość gry drużyny trenera Majewskiego jest największym powodem do niepokoju.

W obu spotkaniach z Górnikiem Cracovia zaprezentowała podobnie beznadziejny, wręcz katastrofalny poziom gry grając w dodatku z nienajlepiej dysponowanym rywalem dla którego zwycięstwo z Cracovią było pierwszym wygranym meczem tej wiosny.

- Żyjemy w kraju, który chce mieć piłkę zawodową, a zachowujemy się jak amatorzy do potęgi. Oceniamy wrażenia artystyczne, czyli ostatnią rzecz, która liczy się w futbolu. Ważne są liczby i fakty – taką złotą myśl trenera Stefana Majewskiego znaleźli kibice w porannej prasie.

A wieczorem...?! O futbolu robiącym „wrażenie artystyczne” przy Kałuży już dawno zapomniano, a „fakty i liczby” z meczu z Górnikiem mówią, że w ciągu 90 minut drużyna Majewskiego nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę Górnika! A te niecelne i niegroźne uderzenia można śmiało policzyć na palcach jednej ręki...

O wrażenia artystyczne postarali się natomiast sami kibice, którzy w szampańskich humorach, w ponad tysięcznej liczbie stawili się wprost z hali przy ul. Siedleckiego, gdzie hokeiści zapewnili sobie awans do finału mistrzostw Polski.

Fani Cracovii przypomnieli stary i zaprezentowali nowy, bogaty repertuar wokalny dedykowany trenerowi Majewskiemu śpiewając m.in. parodię parodii Kabaretu Pod Wyrwigroszem (Jozin z Bazin - Donald Marzy): „Stefan marzy, żeby było miło; Stefan marzy, żeby się spełniło...” oraz zastrzeżone dotąd tylko dla rywalki zza Błoń: „Kto nie skacze, ten z Majewskim!”...


Źródło: Teraz Pasy! [2]