2009-04-18 Śląsk Wrocław (ME) - Cracovia (ME) 4:0: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) (Nowa strona: {{Mecz | gospodarz = Śląsk Wrocław (ME) | gosc = Cracovia (ME) | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_ow...) |
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 37: | Linia 37: | ||
| sklad_gosc = [[Martin Szwiec|Szwiec]]<br>[[Mariusz Sacha|M.Sacha]]<br>[[Mateusz Urbański|Urbański]]<br>[[Tomasz Baliga|Baliga]]<br>[[Łukasz Derbich|Derbich]]<br>[[Łukasz Mierzejewski|Mierzejewski]] (60' [[Jakub Snadny|Snadny]])<br>[[Karol Kostrubała|Kostrubała]] (60' [[Paweł Sacha|P.Sacha]])<br>[[Mateusz Klich|Klich]]<br>[[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (77' [[Łukasz Puciłowski|Puciłowski]])<br>[[Damian Misan|Misan]] (46' [[Maciej Łuczak|Łuczak]])<br>[[Kacper Tatara|Tatara]] | | sklad_gosc = [[Martin Szwiec|Szwiec]]<br>[[Mariusz Sacha|M.Sacha]]<br>[[Mateusz Urbański|Urbański]]<br>[[Tomasz Baliga|Baliga]]<br>[[Łukasz Derbich|Derbich]]<br>[[Łukasz Mierzejewski|Mierzejewski]] (60' [[Jakub Snadny|Snadny]])<br>[[Karol Kostrubała|Kostrubała]] (60' [[Paweł Sacha|P.Sacha]])<br>[[Mateusz Klich|Klich]]<br>[[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (77' [[Łukasz Puciłowski|Puciłowski]])<br>[[Damian Misan|Misan]] (46' [[Maciej Łuczak|Łuczak]])<br>[[Kacper Tatara|Tatara]] | ||
}} | }} | ||
===Opis meczu=== | |||
{{Artykuł z opisem meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = WKS Śląsk Wrocław S.A. | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 18 | |||
| Miesiac = 04 | |||
| Rok = 2009 | |||
| Link = [http://slaskwroclaw.pl/wiadomosc.php?id=1868] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Efektowna wygrana Śląska w Młodej Ekstraklasie | |||
| Autor = | |||
| Tresc = W pierwszej połowie spotkania kilkuset kibiców zgromadzonych na trybunach nie mogło narzekać na brak emocji. Piłkarze obu drużyn nastawili się na grę ofensywną i często gościli pod bramką rywala. Na brak pracy nie mogli narzekać golkiperzy – Jacek Banaszyński (zastąpił między słupkami kontuzjowanego Pawła Trojana) oraz Martin Szwiec. Pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze – dwukrotnie uderzał Sotirović (w tym raz efektownie przewrotką) oraz Szydziak. W odpowiedzi w polu karnym wrocławian znalazł się Tatara, który blokowany przez defensorów WKS-u upadł na murawę, ale arbiter nie dopatrzył się w tej sytuacji przewinienia. Po kwadransie gry piłka po raz pierwszy wpadła do siatki. Z rzutu wolnego zacentrował Ćap, a Biliński popisał się celną główką. Goście rzucili się do odrabiania strat, ale szczęście sprzyjało Banaszyńskiemu. Zaskoczyć go próbowali Tatara, Misan, Kostrubała i Mierzejewski. Niewykorzystane okazje zemściły się na krakowianach. W 29 minucie Biliński zagrał do Sotrirovicia, który przedłużył piłkę do Kaśnikowskiego, a defensorowi wrocławian nie pozostało nic innego, jak wpakować ją do bramki. Podopieczni trenera Marcina Gędłka nie zamierzali jednak poddać się bez walki. W 34 minucie bliski zdobycia kontaktowej bramki był Misan, ale futbolówkę po jego uderzeniu z 8 metrów zdołał odbić Banaszyński. Chwilę później zagapiła się defensywa Cracovii i po prostopadłym podaniu oko w oko ze Szwiecem stanął Sotirović. Napastnik próbował technicznie przerzucić piłkę nad wybiegającym golkiperem, ale uczynił to zbyt lekko. | |||
Dwubramkowe prowadzenie nie satysfakcjonowało wrocławian, którzy po przerwie nadal z animuszem atakowali bramkę rywala. Chwilę po wznowieniu gry Ćap był bliski zaskoczenia golkipera strzałem z rzutu wolnego. W 49 minucie na 3:0 podwyższył Vuk Sotirović. Napastnik w przerwie zmienił buty na czerwone i te okazały się szczęśliwsze. Kilka minut później Serb po podaniu Baranowskiego miał przed sobą tylko Szwieca i technicznym uderzeniem skierował piłkę do siatki. Zwycięstwo wrocławian mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale najpierw szczęścia zabrakło Ćapowi (strzał z 20 metrów), a później Kaczmarkowi (bramkarz efektownie odbił piłkę, a dobijający Góral był na pozycji spalonej), Szydziakowi (po jego strzale z 30 metrów piłka trafiła w poprzeczkę), Sotiroviciowi (z rzutu wolnego z 20 metrów) i Szydziakowi. Goście walczyli o honorowego gola, a najlepszą okazję ku temu mieli po błędzie Banaszyńskiego, który w 79 minucie wypuścił piłkę z rąk, co spowodowało olbrzymie zamieszanie pod bramką. | |||
}} | |||
[[Kategoria:2008/09 Młoda Ekstraklasa]] | [[Kategoria:2008/09 Młoda Ekstraklasa]] |
Wersja z 10:28, 19 kwi 2009
|
Młoda Ekstraklasa , 24 kolejka Wrocław, sobota, 18 kwietnia 2009, 15:00
(2:0)
|
|
Skład: Banaszyński Bąk Kaśnikowski Suppan Ćap (75' Frey) Szydziak Tymiński Kaczmarek (75' Małecki) Baranowski Sotirović Biliński (64' Góral) Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: Rafał Redziński z Zielonej Góry
|
Skład: Szwiec M.Sacha Urbański Baliga Derbich Mierzejewski (60' Snadny) Kostrubała (60' P.Sacha) Klich Dudzic (77' Puciłowski) Misan (46' Łuczak) Tatara Ustawienie: 4-4-2 |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Opis meczu
WKS Śląsk Wrocław S.A.
Efektowna wygrana Śląska w Młodej Ekstraklasie
W pierwszej połowie spotkania kilkuset kibiców zgromadzonych na trybunach nie mogło narzekać na brak emocji. Piłkarze obu drużyn nastawili się na grę ofensywną i często gościli pod bramką rywala. Na brak pracy nie mogli narzekać golkiperzy – Jacek Banaszyński (zastąpił między słupkami kontuzjowanego Pawła Trojana) oraz Martin Szwiec. Pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze – dwukrotnie uderzał Sotirović (w tym raz efektownie przewrotką) oraz Szydziak. W odpowiedzi w polu karnym wrocławian znalazł się Tatara, który blokowany przez defensorów WKS-u upadł na murawę, ale arbiter nie dopatrzył się w tej sytuacji przewinienia. Po kwadransie gry piłka po raz pierwszy wpadła do siatki. Z rzutu wolnego zacentrował Ćap, a Biliński popisał się celną główką. Goście rzucili się do odrabiania strat, ale szczęście sprzyjało Banaszyńskiemu. Zaskoczyć go próbowali Tatara, Misan, Kostrubała i Mierzejewski. Niewykorzystane okazje zemściły się na krakowianach. W 29 minucie Biliński zagrał do Sotrirovicia, który przedłużył piłkę do Kaśnikowskiego, a defensorowi wrocławian nie pozostało nic innego, jak wpakować ją do bramki. Podopieczni trenera Marcina Gędłka nie zamierzali jednak poddać się bez walki. W 34 minucie bliski zdobycia kontaktowej bramki był Misan, ale futbolówkę po jego uderzeniu z 8 metrów zdołał odbić Banaszyński. Chwilę później zagapiła się defensywa Cracovii i po prostopadłym podaniu oko w oko ze Szwiecem stanął Sotirović. Napastnik próbował technicznie przerzucić piłkę nad wybiegającym golkiperem, ale uczynił to zbyt lekko.
Źródło: WKS Śląsk Wrocław S.A. z 18 kwietnia 2009 [1]