2019-09-29 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 10:53, 21 lis 2019 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
6 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, niedziela, 29 września 2019, 20:30

Cracovia - GKS Jastrzębie

2
:
4

(1:1; 0:1; 1:2)

Sędzia: Michał Baca, Mariusz Smura (główni) - Grzegorz Cudek, Artur Hyliński (liniowi)
Widzów: 500


GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Skład:
Kopřiva

Gajor
Bychawski
Bepierszcz
Kalinowski
Kamiński

Dąbkowski
Ježek
Kapica
Bryniczka
Mikula

Rompkowski
Gula
Drzewiecki
Domogała
Brynkus

Gosztyła
Bezwiński
Dziurdzia
Bramki
12:41 Kapica (Mikula, Gajor)


49:33 Bryniczka (Ježek, Kapica)
1:0
1:1
1:2
2:2
2:3
2:4

19:23 Wałęga (Paś)
27:35 Paś (Sawicki, Górny) 5/3

57:57 Wałęga (Urbanowicz, Rohtla) 5/4
59:39 Iossafov (Rohtla)

Kary
41 min. 12 min.
Skład:
Marek

Michałowski
Górny
Kasperlík
Jarosz
Urbanowicz

Jabornik
Kostek
Iossafov
Rohtla
Nalewajka

Jass
Radzieńciak
Paś
Wałęga
Sołtys

Matusik
Gimiński
Pelaczyk
Sawicki
Nalewajka

Opis meczu

"Blisko dogrywki, ale Comarch Cracovia nie sprostała Jastrzębiu" -
Gazeta Krakowska

Blisko dogrywki, ale Comarch Cracovia nie sprostała Jastrzębiu

Hokeiści Comarch Cracovii przegrali kolejny mecz na własnej tafli. To było bardzo emocjonujące spotkanie.

Krakowianie drugi tydzień z rzędu musieli przegrać z piłką nożną i rozpoczynali swój mecz dopiero o 20.30. Przed tygodniem stoczyli pasjonujący mecz z Tauronem Katowice, który przegrali w rzutach karnych. Teraz walczyli z JKH i znów było blisko dodatkowego czasu gry, ale jednak przegrali w regulaminowym czasie. Do pewnego momentu byli jednak stroną przeważającą. Bepierszcz jeszcze nie znalazł sposobu na Raszkę, ale niebawem Kapica dał swemu zespołowi prowadzenie. Wynik mógł podwyższyć Kalinowski, ale nie udało mu się zdobyć gola. „Pasy” schodziły na przerwę przy remisie, bo Koprivę zdołał pokonać Wałęga.

W drugiej tercji Kamiński po ataku na Jassa otrzymał karę meczu, a krakowianie grali w osłabieniu. Gdy gospodarze grali w trójkę przeciwko piątce rywali stracili gola po strzale Pasia. Wcześniej Jabornik był bliski trafienia – ale krążek po jego strzale uderzył w słupek. Marek dwoił się i troił broniąc uderzenia Dąbkowskiego, Kapicy i Mikuli.

W ostatniej tercji „Pasy” dążyły do remisu. Goście z kolei próbowali podwyższyć prowadzenie, akcje przenosiły się spod jednak bramki pod drugą bramkę. Wreszcie gospodarze dopięli swego – Bryniczka zdecydował się na strzał i krążek przy słupku wpadł do siatki bramki strzeżonej przez Marka.

Krakowianie nie chcieli dogrywki, starali się wygrać w normalnym czasie, Dąbkowski miał kapitalną okazję, ale nie trafił do pustej bramki. Z kolei w rewanżu nie wykorzystał szansy Urbanowicz. Ostatnie słowo należało do jastrzębian – Wałęga strzelił do siatki, gdy jego zespół grał w przewadze 5 na 4. Trener Rohaczek wziął czas, próbując ratować sytuację. Po chwili Bychawski "złapał" karę i szanse na odrobienie strat zostały zredukowane. To goście postawili kropke nad "i".
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 29 września 2019 [1]