1982-05-30 Cracovia - Gwardia Szczytno 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
|||
Linia 22: | Linia 22: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = | | sedzia = Marian Dusza z Katowic | ||
| widzow = 12 000 | | widzow = 12 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = Dybczak (32')<BR> Podsiadło (57')<BR> Gacek (81') | | strzelcy_gospodarz = [[Wiesław Dybczak|Dybczak]] (32')<BR> [[Marek Podsiadło]] (57')<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]] (81') | ||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>3:0 | | wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>3:0 | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = | ||
Linia 31: | Linia 31: | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = [[Henryk Stroniarz]] | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = Koczwara<BR> Nazimek<BR> Dybczak<BR> Turecki<BR> Podsiadło<BR> Kuć (70' Smoleń)<BR> Surowiec (63' Liszka)<BR> Karaś<BR> Gacek<BR> Błachno<BR> Konieczny | | sklad_gospodarz = Koczwara<BR> [[Piotr Nazimek|Nazimek]]<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> Turecki<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> Kuć (70' Smoleń)<BR> [[Janusz Surowiec|Surowiec]] (63' Liszka)<BR> Karaś<BR> [[Krzysztof Gacek|Gacek]]<BR> [[Tadeusz Błachno|Błachno]]<BR> Konieczny | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = |
Wersja z 05:46, 2 wrz 2008
425. mecz Cracovii w drugiej lidze.
|
II liga grupa wschodnia , 30 kolejka niedziela, 30 maja 1982
(1:0)
|
|
Skład: Koczwara Nazimek Dybczak Turecki Marek Podsiadło Kuć (70' Smoleń) Surowiec (63' Liszka) Karaś Gacek Błachno Konieczny |
Sędzia: Marian Dusza z Katowic
|
Mecze tego dnia: | ||
1982-05-30 Cracovia - Gwardia Szczytno 3:0 |
Znaczenie meczu
Mecz decydujący o awansie Cracovii do ekstraklasy.
Opis meczu
Awans âPasiakówâ do ekstraklasy stał się faktem. Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli piłkarze Gwardii Szczytno tylko w pierwszej części spotkania byli w stanie stawić czoła gospodarzom, którym na domiar nie wiodło się w akcjach ofensywnych.
Mimo, iż raz po raz dochodziło do oblężenia bramki gości, to jednak piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Dwukrotnie przy strzałach Karasia dobrze interweniował bramkarz Zajda, minimalnie chybili celu Gacek i Nazimek, a po strzale Koniecznego w 35 min. piłka trafiła w poprzeczkę.
Po przerwie napór krakowian jeszcze się nasilił. Do poczynań napastników Cracovii włączyli się nawet obaj środkowi obrońcy. Na efekty nie przyszło teraz czekać długo. W 52 min przy rzucie wolnym Błachno krótko podał do Dybczaka, który silnym strzałem z linii pola karnego nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Następnie w 57 min Podsiadło wykorzystał błąd obrońców Gwardii i było już 2-0. Ukoronowaniem skutecznej gry gospodarzy w tym okresie była trzecia bramka zdobyta z najbliższej odległości przez Gacka w 81 min. Dodać trzeba, że ten sam zawodnik miał jeszcze szansę podwyższyć wynik w kilka minut później gdy po solowym rajdzie przez pół boiska znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gwardii. Strzelił jednak obok słupka.
Po końcowym gwizdku sędziego murawę stadionu wypełnił tłum kibiców. Były widoczne gratulacje, wiwaty, okolicznościowe transparenty, chóralne âsto latâ dla Cracovii, a także nieodłączny Olek Kobyliński, ze swoim zespołem âAndrusyâ. I nie ma się co dziwić, po 12 latach Kraków ma znów dwa zespoły w ekstraklasie!
Źródło: Tempo