1991-06-30 Cracovia - Radomiak Radom 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
(przepisane skany) |
|||
Linia 55: | Linia 55: | ||
[[Grafika: 1991-06-30_baraż_Cracovia_-_Radomiak_3.jpg|thumb|Po meczu]] | [[Grafika: 1991-06-30_baraż_Cracovia_-_Radomiak_3.jpg|thumb|Po meczu]] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Spychani do czyśćca | ||
| Autor = Andrzej Skowroński | | Autor = Andrzej Skowroński | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
{{miejsce na | Bardzo pewni wyszli radomianie do tego meczu. Od razu też narzucili warunki gry. Nowicki i Kozieł rządzili środkiem pola, obrońca Wachowicz przeprowadzał częste rajdy pod przeciwną bramkę, zaś wysoki Jurkowski wyskokami do główek przyprawiał dosyć nerwowo grającego Holochera o kolejne palpitacje. Gospodarze, radząc sobie jako tako w obronie, nie bardzo byli wystanie skonstruować groźny atak. Do Wrześniaka, który miał być centralną postacią w drugiej linii podchodził zaraz za połową boiska Nowicki i neutralizował skutecznie poczynania potencjalnego lidera krakowian. | ||
'''BRAK CZĘŚĆI TEKSTU''' | |||
go, który zajął pozycją stopera, a uwolniony w ten sposób Owca wzmocnił drugą linią. Oszałamiającego skutku to wprawdzie nie przyniosło, ale gospodarza atakowali nieco groźniej. W 52 min w starciu z Prockim przewrócił się w polu karnym Czarnik. Gdy Za kilkanaście sekund sytuacja się powtórzyła — sędzia zarządził rzut karny. Wrześniak nie zmarnował okazji | |||
Już do końca Cracovia atakowała ale goście kontrolowali bieg wydarzeń. Skutecznie blokując bramy II-ligowego raju rozpoczęli, już w meczu wyjazdowym, spychanie Cracovii do III-ligowego czyśćca | |||
}} | |||
{{Artykuł z opisem meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 01 | |||
| Miesiac = 07 | |||
| Rok = 1991 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Zaoszczędzili wbrew własnej woli | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Stanisław Kmita, znany krakowski restaurator, aczkolwiek związany z Hutnikiem — w minioną niedziele przejawił sympatię takie dla piłkarzy Cracovii. Przed ich barażowym meczem o drugą ligą z Radomiakiem, obiecał każdemu strzelcowi bramki dla „pasiaków" po SOD 500 tysięcy złotych, a w przerwie- przy stanie O—1 — podniósł stawką do pełnego miliona. | |||
Inni - m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół KS Cracovia, także Wojciech Nowak, współwłaściciel firmy CAR-WAY (import samochodów) — także dopingowali krakowskich piłkarzy do zwycięstwa premiami pieniężnymi, ale kiedy skończyło się remisem, siłą rzeczy nie musieli uszczuplić zawartości swych portfeli... (n) | |||
}} | |||
{{Artykuł z opisem meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 01 | |||
| Miesiac = 07 | |||
| Rok = 1991 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Piłkarze walczą, kibice już przegrali | |||
| Autor = Andrzej Skowroński | |||
| Tresc = | |||
Najpierw był żal za utraconą szansą. Trzecie miejsce w trzecioligowych rozgrywkach nie dawało Cracovii nic. Potem była nadzieja, iż walne zebranie PZPN powiększy II ligę tak, iż „pasy" | |||
zdołają się w niej zmieścić. Spełniła się częściowo. Narzekać nie ma co. Bądź co baraże dały jakąś szansa. | |||
Przed pierwszym była huśtawka nastrojów, od radości z otwierających sit możliwości — do zatroskania, że los wyznaczył przeciwnika akurat Radomiaka, a nie np. Błękitnych. Stargard. Wreszcie nadszedł mecz — weryfikacja aspiracji i możliwości. Fala wchodzącej do zespołu, prawdziwie utalentowanej młodzieży, było podstawa optymizmu kibiców. | |||
Starsza cześć publiczności dobrze pamięta słowa powtarzające się co rusz w telewizyjnych transmisjach futbolowych prowadzonych przez Jana Ciszewskiego: cel osiągnie drużyna, która opanuje środek pola. To niewyszukana prawda dała o sobie znać wyraziście w niedzielnym spotkaniu Cracovii z Radomiakiem. Wszędobylscy Nowicki i Kozieł, rutynowany Ogorzałek i bardzo niebezpieczny w ataku Jurkowski, o niebo, przewyższali, swych odpowiedników z Krakowa. Wrześniak, który boiskową rutyną miał sprawić, że ataki „pasów" będą konstruowane dojrzale i przemyślnie został szybko zneutralizowany przez Nowickiego. Przesunięcie do pomocy Owcy było z pewnością, słuszne, ale nie rozwiązało sprawy do końca. Przewaga gości w Środku pola zmniejszyła się, ale istniała nadal Wyszła przy tym na jaw oczywista, ale jakoś słabo dostrzegana rzecz: talenty Cracovii zgrupowały się przede wszystkim w formacji defensywnej oraz w (wyraz nieczytelny.. Hajduka to tylko wyjątek, potwierdzający regułę) | |||
Mecz pokazał jeszcze jedną prawdę oczywistą. Samym talentem nie da się wszystkiego osiągnąć. Niezbędne jest doświadczania, tan walor był w niedzielę bezspornie po stronie gości. Kto wie, czy nie odbiła sit tu czkawką konsekwentna polityka trenera Sputy, który długa opierał się naciskom, zmierzającym do wprowadzenia da pierwszej drużyny wyróżniających się graczy z prowadzonego przezeń wcześniej zespołu Juniorów. To Jednak nader kontrowersyjna teza. | |||
Radomiak mecz zremisował, a mógł nawet wygrać. Nie może jednak być zupełnie pewny swego przed meczem rewanżowym. Jeżeli Rząsa będzie miał W ataku mocniejszego partnera, i jeżeli druga linia Cracovii, optymalnie zestawiona, od początku meczu zagra aktywniej — to zwycięstwo zespołu trenera Sputy w dwumeczu jest całkiem realne. Jeżeli... | |||
Trudno natomiast myśleć o zwycięskim dla Krakowa porównaniu fanów spod Wawelu z tymi z Radomia. Szalikowcy powitali gości zaśpiewem: „Radomiak Radom — ch... w d... j... m dziadom”. Ilość kropek w tym zdaniu jest tylko częścią komentarza. Cześć druga musiałaby dotyczyć szacunku dla przeciwnika, nierozerwalnie związanego z szacunkiem dla siebie samego. Ci ludzie jednak nie są w stania tego zrozumieć. Nie tylko ze względu na niskie czółko. Także — z powodu Wybranej prze siebie „sportowej" postawy. Ujawnili ją zresztą sami, bez żadnej żenady, za to z całą głupotą, skandując: „Fan, fan — chuligan". I to wyjaśnia, ca jest prawdziwym przedmiotem ich zainteresowania. | |||
ANDRZEJ SKOWROŃSKI | |||
}} | }} | ||
{{mecze z sezonu|1990/91|Cracovia|baraż o II ligę}} | {{mecze z sezonu|1990/91|Cracovia|baraż o II ligę}} | ||
[[Kategoria:1990/91 baraż o II ligę]] | [[Kategoria:1990/91 baraż o II ligę]] |
Wersja z 15:20, 21 lut 2011
Ostatni w historii remis Cracovii w barażach o drugą ligę.
Ostatni w historii mecz Cracovii u siebie w barażach o drugą ligę.
|
baraż o II ligę, mecz pierwszy niedziela, 30 czerwca 1991
|
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Spychani do czyśćca
BRAK CZĘŚĆI TEKSTU
go, który zajął pozycją stopera, a uwolniony w ten sposób Owca wzmocnił drugą linią. Oszałamiającego skutku to wprawdzie nie przyniosło, ale gospodarza atakowali nieco groźniej. W 52 min w starciu z Prockim przewrócił się w polu karnym Czarnik. Gdy Za kilkanaście sekund sytuacja się powtórzyła — sędzia zarządził rzut karny. Wrześniak nie zmarnował okazji
Już do końca Cracovia atakowała ale goście kontrolowali bieg wydarzeń. Skutecznie blokując bramy II-ligowego raju rozpoczęli, już w meczu wyjazdowym, spychanie Cracovii do III-ligowego czyśćcaAndrzej Skowroński
Źródło: Dziennik Polski z 01 lipca 1991
Dziennik Polski
Zaoszczędzili wbrew własnej woli
Źródło: Dziennik Polski z 01 lipca 1991
Dziennik Polski
Piłkarze walczą, kibice już przegrali
zdołają się w niej zmieścić. Spełniła się częściowo. Narzekać nie ma co. Bądź co baraże dały jakąś szansa.
Przed pierwszym była huśtawka nastrojów, od radości z otwierających sit możliwości — do zatroskania, że los wyznaczył przeciwnika akurat Radomiaka, a nie np. Błękitnych. Stargard. Wreszcie nadszedł mecz — weryfikacja aspiracji i możliwości. Fala wchodzącej do zespołu, prawdziwie utalentowanej młodzieży, było podstawa optymizmu kibiców.
Starsza cześć publiczności dobrze pamięta słowa powtarzające się co rusz w telewizyjnych transmisjach futbolowych prowadzonych przez Jana Ciszewskiego: cel osiągnie drużyna, która opanuje środek pola. To niewyszukana prawda dała o sobie znać wyraziście w niedzielnym spotkaniu Cracovii z Radomiakiem. Wszędobylscy Nowicki i Kozieł, rutynowany Ogorzałek i bardzo niebezpieczny w ataku Jurkowski, o niebo, przewyższali, swych odpowiedników z Krakowa. Wrześniak, który boiskową rutyną miał sprawić, że ataki „pasów" będą konstruowane dojrzale i przemyślnie został szybko zneutralizowany przez Nowickiego. Przesunięcie do pomocy Owcy było z pewnością, słuszne, ale nie rozwiązało sprawy do końca. Przewaga gości w Środku pola zmniejszyła się, ale istniała nadal Wyszła przy tym na jaw oczywista, ale jakoś słabo dostrzegana rzecz: talenty Cracovii zgrupowały się przede wszystkim w formacji defensywnej oraz w (wyraz nieczytelny.. Hajduka to tylko wyjątek, potwierdzający regułę)
Mecz pokazał jeszcze jedną prawdę oczywistą. Samym talentem nie da się wszystkiego osiągnąć. Niezbędne jest doświadczania, tan walor był w niedzielę bezspornie po stronie gości. Kto wie, czy nie odbiła sit tu czkawką konsekwentna polityka trenera Sputy, który długa opierał się naciskom, zmierzającym do wprowadzenia da pierwszej drużyny wyróżniających się graczy z prowadzonego przezeń wcześniej zespołu Juniorów. To Jednak nader kontrowersyjna teza.
Radomiak mecz zremisował, a mógł nawet wygrać. Nie może jednak być zupełnie pewny swego przed meczem rewanżowym. Jeżeli Rząsa będzie miał W ataku mocniejszego partnera, i jeżeli druga linia Cracovii, optymalnie zestawiona, od początku meczu zagra aktywniej — to zwycięstwo zespołu trenera Sputy w dwumeczu jest całkiem realne. Jeżeli...
Trudno natomiast myśleć o zwycięskim dla Krakowa porównaniu fanów spod Wawelu z tymi z Radomia. Szalikowcy powitali gości zaśpiewem: „Radomiak Radom — ch... w d... j... m dziadom”. Ilość kropek w tym zdaniu jest tylko częścią komentarza. Cześć druga musiałaby dotyczyć szacunku dla przeciwnika, nierozerwalnie związanego z szacunkiem dla siebie samego. Ci ludzie jednak nie są w stania tego zrozumieć. Nie tylko ze względu na niskie czółko. Także — z powodu Wybranej prze siebie „sportowej" postawy. Ujawnili ją zresztą sami, bez żadnej żenady, za to z całą głupotą, skandując: „Fan, fan — chuligan". I to wyjaśnia, ca jest prawdziwym przedmiotem ich zainteresowania.
ANDRZEJ SKOWROŃSKIAndrzej Skowroński
Źródło: Dziennik Polski z 01 lipca 1991
1990-08-11 Stal II Mielec - Cracovia 0:0 1990-08-18 Karpaty Krosno - Cracovia 1:2 1990-08-25 Cracovia - Wawel Kraków 2:1 1990-09-01 Wisłoka Dębica - Cracovia (przerwany) 1990-09-08 Cracovia - Igloopol II Dębica 4:1 1990-09-15 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 1:2 1990-09-22 Cracovia - Unia Tarnów 3:1 1990-09-30 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:0 1990-10-06 Cracovia - Świt Krzeszowice 3:0 1990-10-13 Glinik Gorlice - Cracovia 2:1 1990-10-20 Cracovia - Czarni Jasło 0:1 1990-10-27 Stal Sanok - Cracovia 1:1 1990-11-03 Cracovia - Zelmer Rzeszów 3:2 1990-11-12 Wisłoka Dębica - Cracovia 1:0 1991 Trening Noworoczny 1991-02-20 Wisła Kraków - Cracovia 3:1 1991-03-17 Węgrzcanka Węgrzce Wielkie - Cracovia 0:1 1991-03-24 Cracovia - Stal II Mielec 0:0 1991-04-06 Wawel Kraków - Cracovia 0:0 1991-04-13 Cracovia - Wisłoka Dębica 2:1 1991-04-17 Cracovia - Karpaty Krosno 2:0 1991-04-27 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 2:0 1991-05-04 Unia Tarnów - Cracovia 2:2 1991-05-08 MZKS Alwernia - Cracovia 0:2 1991-05-12 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1991-05-21 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:2 1991-05-25 Cracovia - Glinik Gorlice 1:0 1991-05-29 Świt Krzeszowice - Cracovia 1:3 1991-06-01 Czarni Jasło - Cracovia 1:2 1991-06-05 Hutnik II Kraków - Cracovia 2:3 1991-06-08 Cracovia - Stal Sanok 3:2 1991-06-16 Zelmer Rzeszów - Cracovia 0:3 1991-06-30 Cracovia - Radomiak Radom 1:1 1991-07-03 Radomiak Radom - Cracovia 0:2