1934-01-06 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 28: | Linia 28: | ||
| sedzia = | | sedzia = | ||
| widzow = | | widzow = | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = 7' [[Adam Kowalski|"Roch" Kowalski]]<br>12' [[Andrzej Wołkowski|Wołkowski]]<br>[[Czesław Marchewczyk|"Nowak" Marchewczyk]] | ||
| wyniki = | | wyniki = 1:0<br>2:0<br>3:0 | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = | ||
| strzelcy_w_karnych_gospodarz = | | strzelcy_w_karnych_gospodarz = | ||
Linia 38: | Linia 38: | ||
| trener_gospodarz = | | trener_gospodarz = | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| | | bramkarz_gospodarz = Antosiewicz | ||
| I_piatka_gospodarz = | | I_piatka_gospodarz = [[Zdzisław Trytko|Trytko]]<br>[[Zdzisław Ziętkiewicz|Ziętkiewicz]] | ||
| II_piatka_gospodarz = | | II_piatka_gospodarz = [[Czesław Marchewczyk|"Nowak" Marchewczyk]]<br>[[Andrzej Wołkowski|Wołkowski]]<br>[[Adam Kowalski|"Roch" Kowalski]] | ||
| III_piatka_gospodarz = | | III_piatka_gospodarz = [[Jan Keller 2|Keller 2]]<br>[[Zbigniew Balcer|Balcer]]<br>[[Henryk Czarnik|Czarnik]] | ||
| IV_piatka_gospodarz = | | IV_piatka_gospodarz = | ||
| bramkarz_gosc = | | bramkarz_gosc = Wańczycki | ||
| I_piatka_gosc = | | I_piatka_gosc = Kuchar<br>Stworzeński | ||
| II_piatka_gosc = | | II_piatka_gosc = Sabiński<br>Hammerling<br>Zimmer | ||
| III_piatka_gosc = | | III_piatka_gosc = Bereza<br>Weisberg<br>Krasuski | ||
| IV_piatka_gosc = | | IV_piatka_gosc = | ||
| hokej_kobiet = | | hokej_kobiet = | ||
}} | }} | ||
Ze względu na warunki atmosferyczne (ciągły opad śniegu), mecz rozegrano w czterech częściach 3x po 10 minut i dodatkowe 15 minut. | |||
===Opis spotkania=== | ===Opis spotkania=== | ||
{{Artykul | {{Artykul |
Wersja z 02:16, 2 sty 2022
|
turniej Krynica Krynica, sobota, 6 stycznia 1934
(1:0; 1:0; 1:0) |
|
Skład: Antosiewicz Trytko Ziętkiewicz "Nowak" Marchewczyk Wołkowski "Roch" Kowalski Keller 2 Balcer Czarnik |
|
Skład: Wańczycki Kuchar Stworzeński Sabiński Hammerling Zimmer Bereza Weisberg Krasuski |
Ze względu na warunki atmosferyczne (ciągły opad śniegu), mecz rozegrano w czterech częściach 3x po 10 minut i dodatkowe 15 minut.
Opis spotkania
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Przebieg gry stał pod znakiem przewagi Cracovii, która dała się zauważyć od samego początku meczu. Białoczerwoni góro¬wali nad swym przeciwnikiem nietylko kondycyjnie, ale także i fizycznie oraz pod względem zgrania. Na czoło wybijał się pierwszy atak, złożony z Wołkowskiego, Nowaka i Kowalskiego. Jedyny goal w tej tercji pada w 7 min. ze strzału Wołkowskiego z podania Nowaka.
W drugiej tercji Pogoń znowu ustępuje swemu przeciwnikowi, ograniczając się do wypadków, które inicjuje groźny zawsze Sabiński, jedyny ruchliwy gracz zespołu lwowskiego. Zawodzą natomiast zupełnie Zlinmer i Hemmerling, którzy nie mają siły powrócić do tyłu po krążek. Bramkarz Wańczycki grał słabiej, jak zwykle, bez szczęścia wiele winy w przepuszczeniu bramek nie ponosi. Najlepszym graczem na torze jest Wołkowski, który osiągnął obecnie pełnię formy. W trzeciej tercji strzelił on drugą bramkę.
W trzeciej tercji gra się już wyrównuje, choć i tak pierwszeństwo trzeba przyznać Krakowianom, dla których wynik podwyższa w tym okresie Nowak. Pogoń ma teraz często doskonałe okazje do zmiany wyniku, a te napad jej gra bez szczęścia, które znów towarzyszy bramkarzowi Cracovii, Antoszewskiemu. W szczególności Sabiński. który dostaje się nieraz pod bramkę Cracovii, w końcowej sytuacji nie umie wykończyć.
W czwartej części gry tempo słabnie, w drużynie Pogoni widoczna depresja, gdyż nie jest ona już w stanie zmienić zwycięskiego wyniku przeciwnika. Nie umie się ona dostosować do terenu pokrytego śniegiem, co lepiej udaje się Cracovii, której taki stan toru znacznie lepiej odpowiada. W podobnych warunkach pokonała już Cracovia Pogoń w ub. roku 2:0 we Lwowie.
Naogół mecz zakończył się zasłużonem zwycięstwem Cracovii, choć w nieco za wysokim stosunku, gdyż Pogoń przynajmniej na jednego goala zasłużyła. Cracovia, grająca cały czas doskonale i „fair”, wykazała zrozumienie w całości drużyny i może wobec świetnej formy swego ataku z Wołkowskim na czele, zdobyć nawet mistrzostwo Krynicy. Zależeć to będzie od wyniku, jaki uzyska ona w finale z Währingiem, przyczem wynik tego spotkania tym razem można uważać za niepewny.
Przegląd Sportowy
Świetna gra Cracovii
Źródło: Przegląd Sportowy nr 3 z 10 stycznia 1934 [1]