1921-06-25 Cracovia - Makkabi Kraków 5:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mecz dla uczczenia pamięci Antoniego Poznańskiego


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
stadion Cracovii, sobota, 25 czerwca 1921, 17:15

Cracovia - Makkabi Kraków

5
:
0

(2:0)



Herb_Makkabi Kraków



Sędzia: Auerbach

bramki Bramki
J. Reyman (4 gole)
Kałuża (1 gol)

Mecz następnego dnia:

1921-06-26 Cracovia - Warta Poznań 6:2


Mecz następnego dnia

Opis meczu

Spotkanie w ramach miniturnieju zorganizowanego przez kluby krakowskiej klasy A z którego dochód został przeznaczony dla rodziny tragicznie zmarłego Antoniego Poznańskiego. Początek spotkania planowany był na 16:45, lecz wobec nie stawienia się graczy Makkabi o wyznaczonej godzinie, rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem. O godz. 19:00 (pierwotnie planowany na 18:30) odbył się mecz Wisły z Jutrzenką, który "Biała gwiazda" wygrała 3:0.

Obie drużyny wystąpiły w osłabionym składzie, wstawiając po czterech graczy z rezerwy. Tempo gry leniwe, mało celowych kombinacji. Gra przeważnie po stronie Makkabi. Bramki zdobyli: 1 Kałuża, a Reyman J. 4.

U Kałuży zauważyliśmy z przykrością powrót do starego nałogu lecenia na goalae, ze szkoda dla ataku.

Zawody te mimo swojej bezbarwności miały przecież jeden interesujący moment. Oto Beckman z Makkabi, wykluczony przez sędziego, ośmielił się po chwili wejść na boisko, chcąc wziąć udział w grze i mimo polecenia swego kapitana nie chciał zejść, tak że własni towarzysze zmuszeni byli siłą go wyprowadzić z boiska. Wypadek to smutny, bo wskazuje na zanik wszelkiej dyscypliny sportowej u młodszych graczy. Gracz, nie umiejący zapanować nad swymi nerwami, nie powinien stawać do zawodów, gdyż inaczej boisko łatwo stać się może widownią ordynarnych kłótni, lub nawet bójek. Niemile uderzały także docinki Heima, skierowane pod adresem sędziego. Sądzimy, że obu graczami zajmie się bliżej Wydział gier i dyscypliny. W końcu mała uwaga pod adresem K. S. Makkabi. Jeżeli zawody wyznaczona na godzinę 4:45, jest obowiązkiem drużyny, grającej na obcem boisku, stawić się przynajmniej na 10 minut przed oznaczonem czasem na miejscu, a nie z pół godzinnym spóźnieniem. Podobne postępowanie dowodzi nie tylko lekceważenia publiczności i przeciwnika, lecz także brak karności sportowej, a nawet zwykłej przyzwoitości towarzyskiej.

Sędzia słabo p. Auerbach, wyprowadzony z równowagi przez graczy i publiczność.


Źródło: Przegląd Sportowy [1]