1966-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 0:2: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 4 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 12: | Linia 12: | ||
| miesiac = 5 | | miesiac = 5 | ||
| rok = 1966 | | rok = 1966 | ||
| godzina = | | godzina = 17:00 | ||
| miejsce = [[stadion Wisły]] | | miejsce = Kraków, [[stadion Wisły]] | ||
| bramki_gospodarz = 0 | | bramki_gospodarz = 0 | ||
| bramki_gosc = 2 | | bramki_gosc = 2 | ||
Linia 26: | Linia 26: | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = | ||
| wyniki = | | wyniki = | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = 0:1 — [[Janusz Orczykowski|Orczykowski]] 13'<BR> | ||
0:2 — [[Krzysztof Hausner|Hausner]] 29' | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
Linia 36: | Linia 37: | ||
| sklad_gospodarz = Stroniarz<BR> Polak(Monica)<BR> Kawula<BR> Budka<BR> Kotlarczyk<BR> Wójcik<BR> Lendzion<BR> Gach(Rusinek)<BR> Sykla<BR> Studnicki<BR> Skupnik | | sklad_gospodarz = Stroniarz<BR> Polak(Monica)<BR> Kawula<BR> Budka<BR> Kotlarczyk<BR> Wójcik<BR> Lendzion<BR> Gach(Rusinek)<BR> Sykla<BR> Studnicki<BR> Skupnik | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Michno<BR>Chemicz <BR>Rybka<BR> Antczak<BR> Mikołajczyk<BR> Szymczyk<BR>Hausner<BR> Zuśka<BR> Orczykowski (Poprawski)<BR> Stokłosa (Kowalik)<BR> Dawidczyński | | sklad_gosc = [[Leopold Michno|Michno]]<BR>[[Stanisław Chemicz|Chemicz]] <BR>[[Marek Rybka|Rybka]]<BR> [[Jan Antczak|Antczak]]<BR> [[Andrzej Mikołajczyk|Mikołajczyk]]<BR> [[Stanisław Szymczyk|Szymczyk]]<BR>[[Krzysztof Hausner|Hausner]]<BR> [[Antoni Zuśka|Zuśka]]<BR> [[Janusz Orczykowski|Orczykowski]] ([[Jan Poprawski|Poprawski]])<BR> [[Jerzy Stokłosa|Stokłosa]] ([[Janusz Kowalik|Kowalik]])<BR> [[Stanisław Dawidczyński|Dawidczyński]] | ||
}} | }} | ||
===Mecz z okazji jubileuszu Cracovii i Wisły K. - [[Jubileusz 60-lecia Cracovii]]=== | ===Mecz z okazji jubileuszu Cracovii i Wisły K. - [[Jubileusz 60-lecia Cracovii]]=== | ||
=== Zapowiedź meczu === | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1966-04-26 97.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1966-04-29 100 1.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' cz.1]] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1966-04-29 100 2.png|Druga zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' cz.2]] | |||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1966-04-30 101.png|Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
{{Artykul | {{Artykul | ||
Linia 59: | Linia 65: | ||
0:1 — Orczykowski, 13 min. | 0:1 — Orczykowski, 13 min. | ||
0: | 0:2 — Hausner, 29 min. | ||
Sędzia p. Eliński (Kraków). Widzów ok. 30 tys. | Sędzia p. Eliński (Kraków). Widzów ok. 30 tys. | ||
WISŁA: Stroniarz. Polak. (Monica), Kawula, Budka. Kotlarczyk. Wójcik. Lendzion. Gach. (Rusinek). Sykla, Studnicki. Skupnik. | WISŁA: Stroniarz. Polak. (Monica), Kawula, Budka. Kotlarczyk. Wójcik. Lendzion. Gach. (Rusinek). Sykla, Studnicki. Skupnik. | ||
Linia 96: | Linia 102: | ||
Wisła i Cracovia właściwie zawsze żyły z sobą w dobrej komitywie, choć od czasu do czasu bywały spięcia i drobne nieporozumienia. W niedzielę spotkano się jednak na towarzyskiej pogwarce, prawiono sobie dusery i grzeczności. Podobno tak ma być po wsze czasy. | Wisła i Cracovia właściwie zawsze żyły z sobą w dobrej komitywie, choć od czasu do czasu bywały spięcia i drobne nieporozumienia. W niedzielę spotkano się jednak na towarzyskiej pogwarce, prawiono sobie dusery i grzeczności. Podobno tak ma być po wsze czasy. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 102 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 2 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1966 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta_Krakowska_1966-05-02_102_1.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' cz.1 ]] | |||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1966-05-02_102_2.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' cz.2 ]] | |||
| Tytul_artykulu = W 124 „Świętej Wolnie" Cracovia lepsza od swojej rywalki | |||
| Autor = | |||
| Tresc =20 tys. widzów, a wśród nich I sekretarz KW PZPR w Krakowie Czesław DOMAGAŁA, obserwowało wczoraj na stadionie przy ul. Reymonta 124 piłkarskie derby wielkich rywalek: Wisły i Cracovii. Mecz zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 2:0 (2:0). | |||
Drużyny wystąpiły w składach: Wisła: Stroniarz, Polak, (Monica). Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion. Gach (Rusinek), Sykta, Studnicki, Skupnik.<BR> | |||
Cracovia: Michno, Chemicz, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka, Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). Bramki dla Cracovii zdobyli w 12 min. Orczykowski i w 27 min. Hausner. Sędziował p. Eliński z Krakowa.<BR> | |||
Spotkanie miało uroczystą oprawę. Przemówienia prezesów, kwiaty, wymiana proporczyków, odznak klubowych, upominki, wystrzeliwanie na spadochronach flag jubileuszowych Wisły i wreszcie orkiestra poprzedziły wielkie spotkanie, rozegrane z okazji jubileuszu 60-lecia Wisły i Cracovii.<BR> | |||
Wielka stawka zawodów (wygrany mecz liczy się bardzo w opinii sportowego Krakowa) sprawiła, że w szeregi obu zespołów wdarła się pewna doza tremy. Mecz rozpoczął się od mało składnych akcji obydwu drużyn. Z upływem czasu piłkarze zaczęli pozbywać się tremy, grali bardziej składnie. Pierwsza do ataku przystąpiła Wisła, przeprowadzając już w 5 minucie bardzo szybką, niebezpieczną akcję. Cracovia zrewanżowała się kontratakiem i piekielnie silny strzał Stokłosy efektownie obronił Stroniarz. Potem znów atakowała Wisła. Wydawało się, że zespól czerwonych, zajmujący wysoką lokatę w tabeli ekstraklasy, nie da wiele szans przeciwnikowi. Losy spotkania potoczyły się jednak Inaczej. W 12 minucie nie bez winy obrony Wisły Qrczykowski przejął piłkę i nie¬oczekiwanie umieścił ją w siatce. Od tego momentu Cracovia zaczyna nadawać ton grze. Inicjuje szereg akcji. Szczególnie Hausner swoimi szybkimi rajdami sieje wiele zamieszania pod bramką Wisły. Obrońcy gospodarzy są bezradni. Często po prostu tylko statystują i bezradnie patrzą się. jak atak Cracovii z łatwością rozgrywa piłki na polu karnym. Chwila nieuwagi obrońców i Wisła . traci drugą bramkę. Autorem jej jest Hausner, który z około 30 metrów niezwykle precyzyjnym i silnym strzałem zmusza Stroniarza do kapitulacji.<BR> | |||
W początkowych minutach drugiej połowy meczu Wisła otrząsa się znów z przewagi gości. Kilkakrotnie jej napastnicy mieli nawet okazję do zdobycia bramki. Strzały napastników były jednak mało precyzyjne, a Michno zawsze na posterunku. Jeżeli już nawet zawodził bram¬karz białoczerwonych, to bardzo czujni byli obrońcy.<BR> | |||
Szczególnie zaś Mikołajczak, który w beznadziejnej już sytuacji wybił piłkę w pole.<BR> | |||
Wczorajsza piłkarska „święta wojna" była niezłą okazją porównania Wisły, która gra w ekstraklasie i Cracovii, która zajmuje 1 miejsce w tabeli II ligi. To porównanie wypadło na korzyść Cracovii. Białoczerwoni zademonstrowali niezłe wyszkolenie techniczne, dobrą grę całego ataku, świetną współpracę wszystkich formacji szczególnie zaś pomocy, w której Szymczyk mądrze rozdzielał piłki i wspierał akcje zaczepne. Wyróżnili się obok tego zawodnika: szybki Hausner, ofiarnie grający Stokłosa, Orczykowski, Dawidczyński, a w obronie debiutujący Rybka i Chemicz. Niewiele można powiedzieć o grze Kowalika, który po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzją, grał wczoraj tylko przez kilka minut.<BR> | |||
W Wiśle zawiodła przede wszystkim obrona. Szczególnie zaś w pierwszej połowie meczu. Po przerwie kiedy miejsce Po- laka zajął Monica, formacja ta była już bardziej jednolita. Atak nie spełniał swojego zadania i właściwie jedynym wartościowym zawodnikiem był Lendzion. Sykta biegał wiele po boisku, ale jego gra była mato produktywna. Gubiła się w swoich akcjach pomoc. Czasem tylko Kotlarczyk próbował przebić bliżej bramki przeciwnika i wspomagać kolegów.<BR> | |||
Wielu zwolenników krakowskiej piłki nożnej uważało, że „święta wojna” wypadnie bardziej efektownie. Że tak się nie stało, trudno obwiniać drużyny choć większe pretensje można mleć niestety do Wisły. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Numer = 102 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 1 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1966 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Echo_Krakowa_1966-05-01_102.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = W 124 "świętej wojnie" Cracovia wygrywa z Wisłą 2:0 | |||
| Autor = | |||
| Tresc =CRACOVIA — WISŁA 2:0 (2:0). Bramki zdobyli: Orczykowski w 11 min. i Hausner w 27 min. gry. Sędziował mjr Elińskl z Krakowa. Widzów | |||
ponad 15 tys. | |||
CRACOVIA: Michno, Chemicy, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka. Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). | |||
WISŁA: Stroniarz, Polak (Monica), Kawula, Rudka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion, Gach, (Rusinek), Sykta, Stadnicki, Skupnik. | |||
Piłkarze Cracovii i Wisły rozegrali wczoraj 124 spotkanie. W bogatej, 60-letniej historii były spotkania, które decydowały o tytule mistrzowskim, o pozostaniu w ekstraklasie, czy zajęciu wyższej lokaty. Tym razem spotkaniu nie towarzyszyła walka o punkty, a mecz zapoczątkował główne uroczystości Jubileuszowe obu klubów. W obecności I sekretarza KW PZPR, posła Cz. DOMAGAŁY nastąpiło powitanie publiczności i gości przez prezesa Towarzystwa płk M. Nowaka. Przemawiał też prezes Cracovii J. Anto-n iszczą k, a następnie prezesi wymienili upominki. | |||
A mecz? Mecz rozpoczął się w dobrym tempie i stał na wcale dobrym poziomie. Zwycięstwo Cracovii jest w pełni zasłużone, gdyż atak jej grał bardziej nowocześnie, zawodnicy szybciej rozgrywali piłkę, zdecydowanie strzelali. Właśnie z błyskawicznych akcji padły obydwie bramki: w 11 min. Szymczyk egzekwował rzut wolny, podał do wybiegającego na pozycję Orczykowskiego, który plasowanym strzałem skierował piłkę w sam róg, w 27 min. Hausner przejął piłkę od Mikołajczyka 1 niewiele się namyślając, z 20 m „palnął jak z dubeltówki” a zasłonięty Stroniarz musiał wyciągać piłkę po raz 2 z bramki. | |||
Wiślacy też nieźle grali, to fakt, ale im bliżej bramki przeciwnika, tym zwalniali akcje 1 opóźniali moment oddania strzału. W’ efekcie kilka ich groźnych strzałów odbijało się od nóg, bądź pleców obrońców a inne mijały cel, lub padały łupom dobrze usposobionego Michny. | |||
Już w 6 min. Wisła mogła prowadzić 1:0, gdyż przeprowadziła atak, w „czwórkę” przeciwko 2 zawodnikom Cracovii, ale Skupnik strzelił niecelnie, w minutę później Stokłosa posłał piłkę tuż nad poprzeczką. W 11 min. Cracovia objęła prowadzenie 1:0 a w 13 min. Michno wyłapał piłkę po silnym strzale Stadnickiego. W 25 min. następuje „piekielny” strzał Hausnera, ale piłkę łapie Stroniarz. W 2 min. później skrzydłowy Cracovii kopiuje swój wyczyn i tym razem piłka znajduje drogę do siatki. | |||
Po przerwie przez pierwszy kwadrans gra toczy się niemal stale na połowie boiska Cracovii, ale napastnicy Wisły dokazują cudów niezaradności. W ostatnich 30 min. gra się wyrównuje i na pierwszy plan wybija s>ę bezbłędna gra obrońców obu zespołów. | |||
W drużynie zwycięzców najlepsi: Michno, zastępujący Rewilaka — Rybka, obaj pomocnicy oraz Hausner, Orczykowski i Zuśka. w Wiśle wyróżnić można K a walę, Kotlarczyka oraz Syktę. | |||
* | |||
W przedmeczu trampkarzy Wisła wygrała z Cracovią 1:0 (0:0). | |||
}} | }} | ||
{{mecze z sezonu|1965/66 |Cracovia|mecz towarzyski}} | {{mecze z sezonu|1965/66 |Cracovia|mecz towarzyski}} | ||
[[Kategoria:1965/66 mecze towarzyskie]] | [[Kategoria:1965/66 mecze towarzyskie]] |
Aktualna wersja na dzień 19:13, 7 gru 2022
mecz z okazji jubileuszu 60-lecia Wisły Kraków
|
mecz towarzyski Kraków, stadion Wisły, niedziela, 1 maja 1966, 17:00
(0:2)
|
|
Skład: Stroniarz Polak(Monica) Kawula Budka Kotlarczyk Wójcik Lendzion Gach(Rusinek) Sykla Studnicki Skupnik |
|
Skład: Michno Chemicz Rybka Antczak Mikołajczyk Szymczyk Hausner Zuśka Orczykowski (Poprawski) Stokłosa (Kowalik) Dawidczyński |
Mecze tego dnia: | ||
1966-05-01 Hejnał Kęty - Cracovia II 2:0 |
Mecz z okazji jubileuszu Cracovii i Wisły K. - Jubileusz 60-lecia Cracovii
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.1
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.2
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Sport
0:2 — Hausner, 29 min. Sędzia p. Eliński (Kraków). Widzów ok. 30 tys. WISŁA: Stroniarz. Polak. (Monica), Kawula, Budka. Kotlarczyk. Wójcik. Lendzion. Gach. (Rusinek). Sykla, Studnicki. Skupnik. CRACOVIA: Michno. Chemicz Rybka. Antczak. Mikołajczyk. Szymczyk. Hausner Zuśka. Orczykowski (Poprawski). Stokłosa (Kowalik), Dawidczyński.
Wszystko co mówiło się i pisało o „świętych wojnach" znalazło żywo odbicie w tym meczu. Potwierdziło się,że w pojedynku „odwiecznych rywalek" nie ma i nigdy być nie mole faworytów. Niższy ranga przeciwnik pokonał Wisłę na jej boisku. a jego zwycięstwo trzeba uznać za zasłużone. Cracovia zagrała z zębem lub — jak to się po krakowsku mówi — zadziornie, co przy początkowo nieco nonszalanckiej grze przeciwnika dało jej dość szybko prowadzenie. Kiedy zaś biało-czerwoni podwyższyli rezultat na 2:0 — wówczas zastosowali bardzo mądrą i skuteczną taktykę defensywną polegająca na skomasowanej obronie i atakowaniu nagłymi kontruderzeniami inicjowanymi z głębi własnego pola. Przyszło to Cracovii o tyle łatwiej, że napad Wisły jako całość poniżej oczekiwanego poziomu, a Studnicki był wręcz katastrofalnie słaby. Poniżej normalnej formy zagrali również Wójcik. Kotlarczyk i Sykta, a gra Polaka była wprost klasycznym przykładem co w derbach znaczy dyspozycja psychiczna.
Kibice Cracovii odznaczający się zawsze bujniejszym temperamentem od kibiców przeciwnego obozu byli w siódmym niebie. Biało-czerwone sztandary i proporce raz po raz wystrzeliwały w górę. Nie obeszło się również bez tradycyjnego "Sto lat" na cześć Cracovii.
Dziennik Polski
Źródło: Dziennik Polski nr 103 z 3 maja 1966 [1]
Gazeta Krakowska
Drużyny wystąpiły w składach: Wisła: Stroniarz, Polak, (Monica). Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion. Gach (Rusinek), Sykta, Studnicki, Skupnik.
Cracovia: Michno, Chemicz, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka, Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). Bramki dla Cracovii zdobyli w 12 min. Orczykowski i w 27 min. Hausner. Sędziował p. Eliński z Krakowa.
Spotkanie miało uroczystą oprawę. Przemówienia prezesów, kwiaty, wymiana proporczyków, odznak klubowych, upominki, wystrzeliwanie na spadochronach flag jubileuszowych Wisły i wreszcie orkiestra poprzedziły wielkie spotkanie, rozegrane z okazji jubileuszu 60-lecia Wisły i Cracovii.
Wielka stawka zawodów (wygrany mecz liczy się bardzo w opinii sportowego Krakowa) sprawiła, że w szeregi obu zespołów wdarła się pewna doza tremy. Mecz rozpoczął się od mało składnych akcji obydwu drużyn. Z upływem czasu piłkarze zaczęli pozbywać się tremy, grali bardziej składnie. Pierwsza do ataku przystąpiła Wisła, przeprowadzając już w 5 minucie bardzo szybką, niebezpieczną akcję. Cracovia zrewanżowała się kontratakiem i piekielnie silny strzał Stokłosy efektownie obronił Stroniarz. Potem znów atakowała Wisła. Wydawało się, że zespól czerwonych, zajmujący wysoką lokatę w tabeli ekstraklasy, nie da wiele szans przeciwnikowi. Losy spotkania potoczyły się jednak Inaczej. W 12 minucie nie bez winy obrony Wisły Qrczykowski przejął piłkę i nie¬oczekiwanie umieścił ją w siatce. Od tego momentu Cracovia zaczyna nadawać ton grze. Inicjuje szereg akcji. Szczególnie Hausner swoimi szybkimi rajdami sieje wiele zamieszania pod bramką Wisły. Obrońcy gospodarzy są bezradni. Często po prostu tylko statystują i bezradnie patrzą się. jak atak Cracovii z łatwością rozgrywa piłki na polu karnym. Chwila nieuwagi obrońców i Wisła . traci drugą bramkę. Autorem jej jest Hausner, który z około 30 metrów niezwykle precyzyjnym i silnym strzałem zmusza Stroniarza do kapitulacji.
W początkowych minutach drugiej połowy meczu Wisła otrząsa się znów z przewagi gości. Kilkakrotnie jej napastnicy mieli nawet okazję do zdobycia bramki. Strzały napastników były jednak mało precyzyjne, a Michno zawsze na posterunku. Jeżeli już nawet zawodził bram¬karz białoczerwonych, to bardzo czujni byli obrońcy.
Szczególnie zaś Mikołajczak, który w beznadziejnej już sytuacji wybił piłkę w pole.
Wczorajsza piłkarska „święta wojna" była niezłą okazją porównania Wisły, która gra w ekstraklasie i Cracovii, która zajmuje 1 miejsce w tabeli II ligi. To porównanie wypadło na korzyść Cracovii. Białoczerwoni zademonstrowali niezłe wyszkolenie techniczne, dobrą grę całego ataku, świetną współpracę wszystkich formacji szczególnie zaś pomocy, w której Szymczyk mądrze rozdzielał piłki i wspierał akcje zaczepne. Wyróżnili się obok tego zawodnika: szybki Hausner, ofiarnie grający Stokłosa, Orczykowski, Dawidczyński, a w obronie debiutujący Rybka i Chemicz. Niewiele można powiedzieć o grze Kowalika, który po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzją, grał wczoraj tylko przez kilka minut.
W Wiśle zawiodła przede wszystkim obrona. Szczególnie zaś w pierwszej połowie meczu. Po przerwie kiedy miejsce Po- laka zajął Monica, formacja ta była już bardziej jednolita. Atak nie spełniał swojego zadania i właściwie jedynym wartościowym zawodnikiem był Lendzion. Sykta biegał wiele po boisku, ale jego gra była mato produktywna. Gubiła się w swoich akcjach pomoc. Czasem tylko Kotlarczyk próbował przebić bliżej bramki przeciwnika i wspomagać kolegów.
Echo Krakowa
ponad 15 tys. CRACOVIA: Michno, Chemicy, Rybka, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka. Dawidczyński (Poprawski), Orczykowski, Stokłosa (Kowalik). WISŁA: Stroniarz, Polak (Monica), Kawula, Rudka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion, Gach, (Rusinek), Sykta, Stadnicki, Skupnik.
Piłkarze Cracovii i Wisły rozegrali wczoraj 124 spotkanie. W bogatej, 60-letniej historii były spotkania, które decydowały o tytule mistrzowskim, o pozostaniu w ekstraklasie, czy zajęciu wyższej lokaty. Tym razem spotkaniu nie towarzyszyła walka o punkty, a mecz zapoczątkował główne uroczystości Jubileuszowe obu klubów. W obecności I sekretarza KW PZPR, posła Cz. DOMAGAŁY nastąpiło powitanie publiczności i gości przez prezesa Towarzystwa płk M. Nowaka. Przemawiał też prezes Cracovii J. Anto-n iszczą k, a następnie prezesi wymienili upominki.
A mecz? Mecz rozpoczął się w dobrym tempie i stał na wcale dobrym poziomie. Zwycięstwo Cracovii jest w pełni zasłużone, gdyż atak jej grał bardziej nowocześnie, zawodnicy szybciej rozgrywali piłkę, zdecydowanie strzelali. Właśnie z błyskawicznych akcji padły obydwie bramki: w 11 min. Szymczyk egzekwował rzut wolny, podał do wybiegającego na pozycję Orczykowskiego, który plasowanym strzałem skierował piłkę w sam róg, w 27 min. Hausner przejął piłkę od Mikołajczyka 1 niewiele się namyślając, z 20 m „palnął jak z dubeltówki” a zasłonięty Stroniarz musiał wyciągać piłkę po raz 2 z bramki.
Wiślacy też nieźle grali, to fakt, ale im bliżej bramki przeciwnika, tym zwalniali akcje 1 opóźniali moment oddania strzału. W’ efekcie kilka ich groźnych strzałów odbijało się od nóg, bądź pleców obrońców a inne mijały cel, lub padały łupom dobrze usposobionego Michny. Już w 6 min. Wisła mogła prowadzić 1:0, gdyż przeprowadziła atak, w „czwórkę” przeciwko 2 zawodnikom Cracovii, ale Skupnik strzelił niecelnie, w minutę później Stokłosa posłał piłkę tuż nad poprzeczką. W 11 min. Cracovia objęła prowadzenie 1:0 a w 13 min. Michno wyłapał piłkę po silnym strzale Stadnickiego. W 25 min. następuje „piekielny” strzał Hausnera, ale piłkę łapie Stroniarz. W 2 min. później skrzydłowy Cracovii kopiuje swój wyczyn i tym razem piłka znajduje drogę do siatki. Po przerwie przez pierwszy kwadrans gra toczy się niemal stale na połowie boiska Cracovii, ale napastnicy Wisły dokazują cudów niezaradności. W ostatnich 30 min. gra się wyrównuje i na pierwszy plan wybija s>ę bezbłędna gra obrońców obu zespołów. W drużynie zwycięzców najlepsi: Michno, zastępujący Rewilaka — Rybka, obaj pomocnicy oraz Hausner, Orczykowski i Zuśka. w Wiśle wyróżnić można K a walę, Kotlarczyka oraz Syktę.
1965-07-18 Żywiec - Cracovia 0:9 1965-07-21 Cracovia - Baildon Katowice 3:0 1965-07-22 Czarni Żywiec - Cracovia 0:2 1965-07-25 Beskid Andrychów - Cracovia 0:3 1965-07-29 Prądniczanka Kraków - Cracovia 0:3 1965-08-01 Fablok Chrzanów - Cracovia 2:1 1965-08-02 Cracovia - Górnik Zabrze 3:5 1965-08-04 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1 1965-08-08 Prądniczanka Kraków - Cracovia 0:6 1965-08-14 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:0 1965-08-22 Start Łódź - Cracovia 0:0 1965-08-25 Cracovia - Hutnik Trzebinia 4:1 1965-08-28 Cracovia - Pogoń Szczecin 0:2 1965-09-01 MZKS Gdynia - Cracovia 3:1 1965-09-05 Cracovia - Thorez Wałbrzych 2:0 1965-09-12 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:1 1965-09-15 Cracovia - Unia Racibórz 3:0 1965-09-19 Victoria Jaworzno - Cracovia 1:2 1965-09-26 Cracovia - Górnik Kochłowice 2:2 1965-09-29 Cracovia - Odra Opole 3:0 1965-10-03 Raków Częstochowa - Cracovia 1:3 1965-10-09 Legia II Warszawa - Cracovia 1:4 1965-10-17 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 4:1 1965-10-24 Górnik Wałbrzych - Cracovia 0:2 1965-10-31 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1 1965-11-07 Cracovia - Motor Lublin 3:0 1965-11-14 Cracovia - Lech Poznań 6:1 1965-11-28 Stal Mielec - Cracovia 0:2 1966 Trening Noworoczny 1966-02-17 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 6:2 1966-02-20 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 1:1 1966-02-21 Szombierki Bytom - Cracovia 1:0 1966-02-25 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 2:1 1966-02-27 Promień Żary - Cracovia 5:4 1966-03-06 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3 1966-03-13 Kabel Kraków - Cracvia 1:1 1966-03-17 Nadwiślan Kraków - Cracovia 1:7 1966-03-20 Cracovia - Polska (juniorzy) 3:0 1966-03-27 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:1 1966-04-03 Cracovia - Start Łódź 2:1 1966-04-10 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:1 1966-04-17 Thorez Wałbrzych - Cracovia 1:3 1966-04-23 Cracovia - MZKS Gdynia 0:0 1966-05-01 Wisła Kraków - Cracovia 0:2 1966-05-05 Cracovia - Znicz Pruszków 6:2 1966-05-08 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1 1966-05-15 Unia Racibórz - Cracovia 5:2 1966-05-22 Cracovia - Victoria Jaworzno 3:1 1966-05-26 Cracovia - Prądniczanka Kraków 4:0 1966-05-29 Urania Kochłowice - Cracovia 1:2 1966-06-05 Cracovia - Raków Częstochowa 1:0 1966-06-09 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:1 1966-06-12 Cracovia - Górnik Wałbrzych 3:0 1966-06-18 Motor Lublin - Cracovia 0:2 1966-06-26 Lech Poznań - Cracovia 1:2 1966-07-03 Cracovia - Stal Mielec 1:5