1984-11-04 Korona Kielce - Cracovia 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
(youtube, Replaced: â → ") |
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Stawicki | | sedzia = Dariusz Stawicki z Łodzi | ||
| widzow = 4 000 | | widzow = 4 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = Wyciślik (41') | | strzelcy_gospodarz = Wyciślik (41') | ||
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = | | sklad_gospodarz = | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Wojciechowski<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> Zawadziński<BR> Dybczak<BR> Bentkowski<BR> [[Jacek Bzukała|Bzukała]]<BR> Osoba (78' [[Janusz Cisowski|Cisowski]])<BR> Kuć (63' Kasperek)<BR> Graba<BR> Wrześniak<BR> Tyrka | | sklad_gosc = Wojciechowski<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> Zawadziński<BR> [[Wiesław Dybczak|Dybczak]]<BR> Bentkowski<BR> [[Jacek Bzukała|Bzukała]]<BR> Osoba (78' [[Janusz Cisowski|Cisowski]])<BR> Kuć (63' Kasperek)<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> Wrześniak<BR> Tyrka | ||
}} | }} | ||
Wersja z 00:21, 25 kwi 2009
|
II liga grupa wschodnia , 12 kolejka Kielce, niedziela, 4 listopada 1984
(1:0)
|
|
Sędzia: Dariusz Stawicki z Łodzi
|
Skład: Wojciechowski Marek Podsiadło Zawadziński Dybczak Bentkowski Bzukała Osoba (78' Cisowski) Kuć (63' Kasperek) Graba Wrześniak Tyrka |
Mecze tego dnia: | ||
1984-11-04 Cracovia II - Wanda Kraków 1:0 |
Opis meczu
Gospodarze zaledwie zremisowali, choć już w pierwszej połowie przy zdecydowanej postawie w sytuacjach podbramkowych mogli zdobyć nie jeden, a trzy gole. W sytuacjach "sam na sam" z Wojciechowskim nie trafili do bramki Gruszewski, Brzeszczyński, Węglarz. Wreszcie udało się to Wyciślikowi.
W tym okresie mecz mógł się podobać. Po przerwie gra stałą się nudna, a piłkarze Korony bardziej dbali o utrzymanie wyniku, niż zdobycie następnych bramek, w takiej sytuacji, po jednym z nielicznych ataków gości, Kasperek wyrównał. Wcześniej Graba trafił piłką w poprzeczkę bramki gości.
Źródło: Tempo