1985-06-01 Cracovia - Korona Kielce 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Rudy | | sedzia = Wojciech Rudy z Katowic | ||
| widzow = 150 | | widzow = 150 | ||
| strzelcy_gospodarz = <BR><BR>[[Leszek Brzeziński|Brzeziński]] (52') | | strzelcy_gospodarz = <BR><BR>[[Leszek Brzeziński|Brzeziński]] (52') | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = | | ustawienie_gospodarz = | ||
| sklad_gospodarz = [[Wacław Szczerba|Szczerba]]<BR> Tyrka<BR> [[Krzysztof Baliga|K. Baliga]]<BR> Cendrowicz (46' Osoba)<BR> Zawadziński<BR> Kasperek (46' [[Janusz Cisowski|Cisowski]])<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> Graba<BR> Nurkowski<BR> Cyzio<BR> [[Leszek Brzeziński|Brzeziński]] | | sklad_gospodarz = [[Wacław Szczerba|Szczerba]]<BR> Tyrka<BR> [[Krzysztof Baliga|K. Baliga]]<BR> Cendrowicz (46' Osoba)<BR> Zawadziński<BR> [[Dariusz Kasperek|Kasperek]] (46' [[Janusz Cisowski|Cisowski]])<BR> [[Marek Podsiadło]]<BR> [[Marek Graba|Graba]]<BR> Nurkowski<BR> [[Jacek Cyzio|Cyzio]]<BR> [[Leszek Brzeziński|Brzeziński]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = |
Wersja z 05:42, 2 wrz 2008
|
II liga grupa wschodnia , 27 kolejka Kraków, sobota, 1 czerwca 1985
(0:2)
|
|
Skład: Szczerba Tyrka K. Baliga Cendrowicz (46' Osoba) Zawadziński Kasperek (46' Cisowski) Marek Podsiadło Graba Nurkowski Cyzio Brzeziński |
Sędzia: Wojciech Rudy z Katowic
|
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Jeszcze w czwartek na łamach âSportuâ nie umiał odpowiedzieć kiedy zadebiutuje w gronie sędziów II-ligowych, a już po dwóch dniach stało się to faktem. Mecz Cracovia â Korona był czterdziestymi zawodami prowadzonymi przez arbitra Wojciecha Rudego.
- Nie spodziewałem się tak szybkiego awansu. Skoro âzaliczyłemâ zaledwie jedno spotkanie w III lidze, trudno było liczyć na kolejną, znów błyskawicznie otrzymaną, nominację. Tym bardziej, że zdaję sobie sprawę z pewnych braków, które wynikają z małego jeszcze doświadczenia. Stąd â wcale tego nie ukrywam â owładnęło mną przed pojedynkiem poczucie tremy. Z drugiej strony podtrzymywałem się w przekonaniu, że będzie to przecież najnormalniejszy w świecie mecz, który w taki właśnie sposób muszę potraktować.
Zarówno Cracovii... w jego kierunku, więc o spalonym nie mogło być mowy. Samo zaś podanie do Bąka skierowane było do tyłuâ.
Wojciecha Rudego wysłuchał, podzielający jego poglądy w powyższym temacie J. Ciepiatka.
Źródło: Tempo