1991-07-28 Wisłoka Dębica - Cracovia 0:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 28: Linia 28:
|            kartki_zolte_gospodarz =  
|            kartki_zolte_gospodarz =  
|          kartki_czerwone_gospodarz =  
|          kartki_czerwone_gospodarz =  
|                  kartki_zolte_gosc =  
|                  kartki_zolte_gosc = [[Robert Ziętara|Ziętara]]<br> [[Stanisław Owca|Owca]]<br> [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]]
|              kartki_czerwone_gosc =  
|              kartki_czerwone_gosc =  
|                  trener_gospodarz =  
|                  trener_gospodarz =  

Wersja z 12:23, 15 mar 2008


Herb_Wisłoka Dębica


pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 1 kolejka
Dębica, niedziela, 28 lipca 1991

Wisłoka Dębica - Cracovia

0
:
1

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Janusz Sputo
Skład:
Podgórski
Szewczyk
Gierałka
Pieniążek
Gosek
W. Bielatowicz
Benedyk
Galas
Czernicki
Zawora (72' Misiak)
Liedlke (65' Podlasek)

Sędzia: S. Kawczak z Bielska-Białej
Widzów: 4 000

bramki Bramki
0:1 J. Czarnik (55')
zolte_kartki Żółte kartki
Ziętara
Owca
Wrześniak
Skład:
Holocher
Ziętara
Leśnowolski
K. Duda
A. Kubik
Węgiel (84' P. Gruszka)
Owca
Wrześniak
Depa (89' Hajduk)
J. Czarnik
Rząsa

Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu

Udanie zainaugurowali II-ligowy sezon piłkarze Cracovii, odnosząc jakże cenny sukces w Dębicy. Mecz nie stał wprawdzie na najwyższym poziomie, niemniej był bardzo zacięty. Po pierwszych, nerwowych minutach, pierwsi otrząsnęli się gospodarze i w 21 min. groźnie strzelał Liedtke; piłka poszybowała jednak nad poprzeczką. W 22 min. Owca egzekwował rzut wolny z ok. 30 metrów, ale na posterunku był Podgórski.
Po przerwie krakowianie przeprowadzili kilka groźnych kontr i jedna z nich zakończyła się strzeleniem zwycięskiej bramki. Węgiel popisał się efektownym rajdem, bramkarz Wisłoki minął się z piłką i Czarnik nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Od tego momentu miejscowi przejęli inicjatywę. Szewczyk i Mysiak groźnie strzelali (64 i 82 minuta) jednak Holocher nie dał się zaskoczyć.

Źródło: Tempo