1991-09-29 Cracovia - Chemik Bydgoszcz 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
Benedictus (Dyskusja | edycje) |
||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = 4-3-3 | | ustawienie_gospodarz = 4-3-3 | ||
| sklad_gospodarz = Holocher<BR> Węgiel<BR> | | sklad_gospodarz = [[Marek Holocher|Holocher]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<BR> [[Ołeksandr Bobaryko|Bobaryko]]<BR> [[Robert Leśnowolski|Leśnowolski]]<BR> [[Arkadiusz Kubik|A. Kubik]]<BR> [[Piotr Apryjas|Apryjas]] (60' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]])<BR> [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]]<BR> [[Stanisław Owca|Owca]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (72' [[Krzysztof Marcinkowski|Marcinkowski]])<BR> [[Wiktor Olijnyk|Olijnyk]]<BR> [[Tomasz Rząsa|Rząsa]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = Znajdek<BR> Pogodziński<BR> Milewski<BR> Stawiński<BR> Kilanowski<BR> Kosmala<BR> Siemierenko (72' Gruszka)<BR> Burkiewicz<BR> Kempa<BR> Michalczuk<BR> ? | | sklad_gosc = Znajdek<BR> Pogodziński<BR> Milewski<BR> Stawiński<BR> Kilanowski<BR> Kosmala<BR> Siemierenko (72' Gruszka)<BR> Burkiewicz<BR> Kempa<BR> Michalczuk<BR> ? |
Wersja z 01:03, 16 mar 2008
|
II liga grupa wschodnia , 11 kolejka niedziela, 29 września 1991
(0:0)
|
|
Skład: Holocher Węgiel Bobaryko Leśnowolski A. Kubik Apryjas (60' Siemieniec) Wrześniak Owca Hermaniuk (72' Marcinkowski) Olijnyk Rząsa Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: J. Goś z Warszawy
|
Skład: Znajdek Pogodziński Milewski Stawiński Kilanowski Kosmala Siemierenko (72' Gruszka) Burkiewicz Kempa Michalczuk ? |
Opis meczu
Lider nie pokazał w Krakowie niczego nadzwyczajnego. Wręcz przeciwnie, po początkowym, trwającym kilka minut szturmie, który zaowocował strzałem Kempy dobrze zablokowanym przez Babarike bydgoszczanie oddali inicjatywę Cracovii. âPasyâ miały kilka wspaniałych sytuacji golowych. Najlepszą w 43 minucie kiedy Rząsa przedrylował obrońcę i przelobował bramkarza, a piłkę z linii bramkowej wybił Kilanowski, ale wystarczył szkolny błąd Kubika by stracić bramkę . Napór Cracovii trwał kiedy wydawało się iż wyrównanie jest nieuchronne pewnie i spokojnie grający dotąd Babariko popełnił niewiarygodny wprost błąd nie trafiając â przez nikogo nie atakowany â w piłkę, który wykorzystał z zimną krwią Kosmala i było po meczu. Efektowny gol Alejnika niczego nie mógł już zmienić.
Źródło: Tempo