2001-08-11 Cracovia - Górnik Wieliczka 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<CENTER>'''2 kolejka 11-12 VIII 01'''<BR>
{{Mecz
'''Cracovia - Górnik Wieliczka 1-0'''</CENTER><BR>
|                          gospodarz = Cracovia
Bramki: Ziółkowski (76)<BR>
|                              gosc = Górnik Wieliczka
Sędziował Zbigniew Miś z Wadowic. Żółte kartki: Ziółkowski, Grodzicki - Mróz, Musiał, Kusia,Dąbrowski<BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów 1 000.<BR><BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
'''Cracovia:''' Paluch, Wacek, Kowalik (79 Grodzicki), Duda, Bania (70 Stachurski), Morawski (88 Bagnicki), Ziółkowski, Baran (46 Kopyść), Hrapkowicz, Zegarek, Baster<BR><BR>
|                            kolejka = 2
'''Górnik:''' Felsch, Kutaj, Mróz, Włodarz, Harłacz (46 Krauz), Kusia, Dąbrowski, Musiał, Filipczak (67 Szczepański), Gruszka, Kępski (76 Kolański)<BR><BR>
|                              etap =
|                              sezon = 2001/02
|                          rozgrywki = III liga grupa IV
|                              dzien = 11
|                            miesiac = 8
|                                rok = 2001
|                            godzina =
|                            miejsce = Kraków
|                  bramki_gospodarz = 1
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 0
|            bramki_do_przerwy_gosc = 0
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia = Zbigniew Miś z Wadowic
|                            widzow = 1 000
|                strzelcy_gospodarz = [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]] (76')
|                            wyniki = 1:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz = [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<br> [[Rafał Grodzicki|Grodzicki]]
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc = Mróz<br> Musiał<br> Kusia<br> Dąbrowski
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz = [[Andrzej Bahr]]
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = [[Łukasz Paluch|Paluch]]<br> [[Tomasz Wacek|Wacek]]<br> [[Edward Kowalik|Kowalik]] (79' [[Rafał Grodzicki|Grodzicki]])<br> [[Krzysztof Duda|Duda]]<br> [[Piotr Bania|Bania]] (70' Stachurski)<br> [[Marcin Morawski|Morawski]] (88' [[Piotr Bagnicki|Bagnicki]])<br> [[Robert Ziółkowski|Ziółkowski]]<br> [[Grzegorz Baran|Baran]] (46' [[Paweł Kopyść|Kopyść]])<br> [[Marcin Hrapkowicz|Hrapkowicz]]<br> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<br> [[Marek Baster|Baster]]
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc = Felsch<br> Kutaj<br> Mróz<br> Włodarz<br> Harłacz (46' Krauz)<br> Kusia<br> Dąbrowski<br> Musiał<br> Filipczak (67' Szczepański)<br> Gruszka<br> Kąpski (76' Kolański)
}}
===Opis meczu DP:===
===Opis meczu DP:===
Kibice „Pasów" szli na ten mecz pełni niepokoju. Zawirowania wokół klubu, fatalny występ w pierwszym meczu przeciwko Wisłoce, na 3 dni przed meczem zmiana trenera. Faworytem wydawał się Górnik mający stabilny skład, za sobą zwycięstwo w 1. kolejce ligowej.<BR>
Kibice „Pasów" szli na ten mecz pełni niepokoju. Zawirowania wokół klubu, fatalny występ w pierwszym meczu przeciwko Wisłoce, na 3 dni przed meczem zmiana trenera. Faworytem wydawał się Górnik mający stabilny skład, za sobą zwycięstwo w 1. kolejce ligowej.<BR>

Wersja z 23:19, 10 gru 2007


Herb_Cracovia

Trener:
Andrzej Bahr
pilka_ico
III liga grupa IV , 2 kolejka
Kraków, sobota, 11 sierpnia 2001

Cracovia - Górnik Wieliczka

1
:
0

(0:0)



Herb_Górnik Wieliczka


Skład:
Paluch
Wacek
Kowalik (79' Grodzicki)
Duda
Bania (70' Stachurski)
Morawski (88' Bagnicki)
Ziółkowski
Baran (46' Kopyść)
Hrapkowicz
Zegarek
Baster

Sędzia: Zbigniew Miś z Wadowic
Widzów: 1 000

bramki Bramki
Ziółkowski (76') 1:0
zolte_kartki Żółte kartki
Ziółkowski
Grodzicki
Mróz
Musiał
Kusia
Dąbrowski
Skład:
Felsch
Kutaj
Mróz
Włodarz
Harłacz (46' Krauz)
Kusia
Dąbrowski
Musiał
Filipczak (67' Szczepański)
Gruszka
Kąpski (76' Kolański)



Opis meczu DP:

Kibice „Pasów" szli na ten mecz pełni niepokoju. Zawirowania wokół klubu, fatalny występ w pierwszym meczu przeciwko Wisłoce, na 3 dni przed meczem zmiana trenera. Faworytem wydawał się Górnik mający stabilny skład, za sobą zwycięstwo w 1. kolejce ligowej.
Nowy trener Cracovii Grzegorz Kmita zmienił całkowicie ustawienie drużyny, wrócił do systemu 3-5-2, desygnował do gry, na obronie, mających ostatnio dłuższą przerwę Dudę (grał po raz ostatni jesienią ub. roku) i Kowalika, przesunął Ziółkowskiego po II linii, a w ataku partnerem Zegarka był Baster. - Zagrałem va banque - mówił po meczu szkoleniowiec Cracovii. W Górniku, w ataku, pojawił się do niedawna piłkarz Cracovii - Gruszka.
Pierwsze minuty potwierdzały przedmeczowe prognozy. Inicjatywa należała do Górnika, w 6 min, po rzucie rożnym, Gruszka, z kąta, z 7 m, strzelił 2 metry obok słupka.
Po 15 minutach gra wyrównała się, piłkarze Cracovii zaczęli grać bardziej agresywnie, zdecydowanie w strefie środkowej. I coraz częściej atakować. Górnicy jakby byli zaskoczeni postawą gospodarzy i już do końca I połowy ani razu nie zagrozili bramce Palucha. Cracovia też nie miała "setek", ale dwukrotnie groźnie strzelali z dystansu, w 37 min Hrapkowicz i 45 min Zegarek (tuż nad poprzeczką).
Po przerwie trener Kmita znowu przemeblował skład, do ataku przeszedł Bania, rolę skrajnych pomocników przejęli Morawski i Baster, Kopyść zmienił Barana. Trener Policht postawił na tę samą jedenastkę co w 1. połowie.
W 2. połowie trwała wciąż zacięta, twarda walka o każdy metr boiska, ale sytuacji podbramkowych nadal było niewiele. W 57 min źle złożył się do strzału Filipczak i z kilku metrów (z kąta) strzelił daleko obok słupka. Po przeciwnej stronie gorąco było w 64 min. Po rzucie rożnym główkował wzdłuż linii bramkowej Duda, a obrońcy Górnika w ostatniej chwili zablokowali składającego się do strzału Ziółkowskiego. Akcje Górnika były przejrzyste, czytelne dla obrońców Cracovii. Tylko raz w 68 min nieco swobody miał Dąbrowski, ale jego mocne uderzenie z 20 m poszybowało pół metra nad poprzeczką.
W 76 min ponad 20 m od bramki Górnika faulowany był Hrapkowicz. Piłkę ustawił Robert Ziółkowski. Przymierzył i mimo "muru" złożonego z kilku graczy, uderzył mocno i precyzyjnie w sam róg bramki. Interwencja Felscha była spóźniona. Ziółkowski ma sposób na Felscha, tak samo strzelił mu gola w poprzedniej rundzie.
Ostatnie minuty byłe nerwowe, częściej atakował Górnik, ale bez żadnych efektów. W 85 min strzałem z 30 m usiłował zaskoczyć Palucha obrońca Włodarz, ale bramkarz wyłapał piłkę. Pod sam koniec 2- krotnie groźnie zaatakowali gospodarze, w 90 min świetną okazję miał Bagnicki, ale z 11 m strzelił wprost w Felscha. Za moment zamykający akcję prawą stroną Wacek "huknął" z kilku metrów obok słupka.
Koniec meczu, wielka, spontaniczna radość piłkarzy Cracovii. Wygrali bardzo trudny mecz. Wygrali zasłużenie, co przyznał trener gości Tadeusz Policht. Dobrze grała w nowym ustawieniu obrona „Pasów", obawy o formę i kondycję Kowalika i Dudy okazały się płonne, obaj grali chwilami jak piłkarscy profesorowie. Dobrym pociągnięciem było wystawienie Ziółkowskiego do pomocy, aktywny był Hrapkowicz. Od 70 min na boisku pojawił się debiutant, 19-letni Łukasz Stachurski, ściągnięty ze szkolnego klubu Olimpic.
Górnik sprawił zawód. Zawodnicy wyszli chyba na boisko zbyt pewni siebie, a kiedy okazało się, że rywal gra twardo, bezkompromisowo, nie znaleźli recepty na taki styl gry. Zawiodła druga linia, zupełnie niewidoczni byli napastnicy Kępski i Gruszka.
Strzelec zwycięskiego gola Robert Ziółkowski mówił po meczu: - Na treningach ćwiczę bardzo często strzały z wolnego. Tym razem uderzenie było precyzyjne i myślę, że Felsch nie miał prawa tej piłki obronić. Mam szczęście do tego bramkarza, przed rokiem strzeliłem mu także gola z wolnego. Każdy z nas grał w tym meczu na maksa, chcieliśmy odzyskać zaufanie kibiców. I choć jeszcze nie wszystko w grze się idealnie układało, pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną z charakterem. Chcieliśmy też udowodnić poprzedniemu trenerowi, że nie miał racji, kiedy mówił: Z Cracovii pozostała tylko nazwa, bo drużyny nie ma...
Grzegorz Kmita, trener Cracovii: - Poziom spotkania był przeciętny, ale dla nas najważniejsze były punkty. Graliśmy pod olbrzymią presją. Zagrałem w tym meczu va banque. Zresztą cóż mi innego pozostawało? Objąłem zespół na 3 dni przed meczem. Stąd takie zestawianie obrony, która w pełni zdała egzamin. Dlatego zdecydowałem się w 70 min na wprowadzenie żółtodzioba Łukasza Stachurskiego, który w sparingu z drugim zespołem Hutnika strzelił 2 gole. Kowalik opuścił boisko w 79 min, bo zaczęła mu dokuczać kontuzjowana noga. Dziękuję całemu zespołowi za ambicję, waleczność. Te punkty są dla nas bardzo ważne, to są punkty nadziei.
Tadeusz Policht, trener Górnika: - Na pewno nie było to dla kibiców zbyt ciekawe widowisko, sytuacji podbramkowych jak na lekarstwo. Moja drużyna przyjechała na mecz zbytnio rozluźniona psychicznie, tyle mówiło się i pisało, że Cracovia grała źle z Wisłoką, że ma kłopoty ze składem, problemy finansowe. Przestrzegałem przed lekceważeniem rywala. Jak widać to nie pomogło. Drużyna w trakcie meczu nie potrafiła się już odblokować psychicznie. Zagraliśmy słabo, Cracovia wygrała zasłużenie. Gospodarze byli od nas bardziej agresywni, zadziorni, zwłaszcza w strefie środkowej. U nas zawiodła druga linia, która w przedmeczowych prognozach miała być zdecydowanie lepsza. Ale te papierowe kalkulacje zweryfikowało boisko.