2004-03-02 Cracovia - Randers FC 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Belek, wtorek, 2 marca 2004

Cracovia - Randers FC

2
:
0



Herb_Randers FC


Skład:
Olszewski (46' Cabaj)
Wacek (46' Piątek)
Węgrzyn (46' Kolasa)
Skrzyński (60' Świstak)
Radwański (46' Baster)
Bojarski (46' Baran)
Giza (70' Ankowski)
Przytuła
Makuch (46' Czerwiec)
Bania (60' Szczoczarz)
Wróbel (46' Dudziński)

Ustawienie:
4-4-2


bramki Bramki
Bania (20')
Giza (65')
1:0
2:0


Opis meczu

W ostatnim meczu sparingowym przebywająca w Turcji Cracovia wygrała z wiceliderem II ligi duńskiej Rangers Freya 2:0. A po 10 dniach w cieplutkim klimacie "Pasy" zaczęły się bać polskiej zimy.

W opinii trenera Cracovii Wojciecha Stawowego prowadzony w szybkim tempie mecz stał na wysokim poziomie, bo Duńczycy okazali się mocnym rywalem. Krakowianie w przeddzień sparingu mieli ciężki trening na siłowni, a po nim trening taktyczny. - Chcieliśmy wygrać ten mecz - przyznaje trener Stawowy. - Nie eksperymentowaliśmy, tak jak w poprzednich meczach, bo nie chcieliśmy stracić gola - dodał.

W sparingu nie zagrał kontuzjowany Paweł Nowak, któremu wydatnie pomógł lekarz Legii Warszawa dr Stanisław Machowski. Po badaniu rezonansem magnetycznym stwierdzono naderwanie mięśnia brzuchatego łydki. Teraz "Pawka" został poddany ostrej kuracji zastrzykowej. Co drugi dzień dostaje trzy rodzaje zastrzyków w kontuzjowaną łydkę i zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch. Jeśli piątkowe badanie USG w Krakowie potwierdzi prawidłowość leczenia, to Nowak od poniedziałku rozpocznie zajęcia indywidualne.

Pod nieobecność Nowaka na lewej pomocy doskonale sobie radzi Marcin Makuch. - Nie mogę Marcina za dużo chwalić. Będę bardzo zadowolony, jeśli podtrzyma wysoką formę w lidze - ocenia Stawowy.

Jeśli zimowa pogoda utrzyma się w Krakowie do najbliższej soboty, to sparing z Odrą Wodzisław zostanie odwołany, bo trenerzy obu zespołów ani myślą ryzykować zdrowiem zawodników tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Szkoleniowiec Cracovii liczy nawet, że początek ligi zostanie przełożony przez PZPN co najmniej o tydzień.

Dziś cała ekipa wybiera się na zwiedzanie starożytnego teatru, będzie też okazja kupić pamiątki na prawdziwym tureckim bazarze. - Tęsknimy już za naszymi bliskimi - nie ukrywa trener. Z drugiej strony Cracovia boi się powrotu do czapek i rękawiczek. Wczoraj w Beleku było 25 stopni, świeciło słońce, a wszyscy paradowali w krótkich spodenkach i podkoszulkach.

Krakowianie wracają do kraju w czwartek.

Źródło: Gazeta Wyborcza [1]