2005-10-29 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 7: Linia 7:
'''Cracovia''': [[Marcin Cabaj|Cabaj]], [[Tomasz Wacek|Wacek]], [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]], [[Michał Karwan|Karwan]], [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[marcin Bojarski|Bojarski]], [[Piotr Giza|Giza]], [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Dariusz Pawlusiński|Pawlusiński]] - [[Piotr Bania|Bania]] (82. [[Paweł Drumlak|Drumlak]]), [[Tomasz Moskała|Moskała]] (89. [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]]).<br>
'''Cracovia''': [[Marcin Cabaj|Cabaj]], [[Tomasz Wacek|Wacek]], [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]], [[Michał Karwan|Karwan]], [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[marcin Bojarski|Bojarski]], [[Piotr Giza|Giza]], [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Dariusz Pawlusiński|Pawlusiński]] - [[Piotr Bania|Bania]] (82. [[Paweł Drumlak|Drumlak]]), [[Tomasz Moskała|Moskała]] (89. [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]]).<br>
'''Polonia''': Kieszek, Szymanek (Arifović), Jarczyk, Markowski, Swisher, Gołaszewski, Łukasiewicz, Dźwigała (73. Stokowiec), Seweryn, Da Silva (66. Cichoń), Kosmalski.<BR><BR>
'''Polonia''': Kieszek, Szymanek (Arifović), Jarczyk, Markowski, Swisher, Gołaszewski, Łukasiewicz, Dźwigała (73. Stokowiec), Seweryn, Da Silva (66. Cichoń), Kosmalski.<BR><BR>
 
Opis meczu TP:<BR>
 
Od pierwszych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga Cracovii jednak to Polonia mogła objąć prowadzenie. W 9 minucie po stracie piłki w środku boiska Kosmalski minął obrońców i mijając Cabaja na linii pola karnego strzelił tuż obok bramki.<BR>
Od pierwszych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga Cracovii jednak to Polonia mogła objąć prowadzenie. W 9 minucie po stracie piłki w środku boiska Kosmalski minął obrońców i mijając Cabaja na linii pola karnego strzelił tuż obok bramki.
W 14 minucie Moskała będąc w polu karnym wycofał piłką do będącego przed polem karnym Bojarskiego jednak ten strzelił niecelnie.<BR>
 
Cracovia niemal cały czas wyraźnie przeważała jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe.<BR>
W 14 minucie Moskała będąc w polu karnym wycofał piłką do będącego przed polem karnym Bojarskiego jednak ten strzelił niecelnie.
W 33 minucie Bojarski posłał prostopadłą piłką do wchodzącego w pole karne Pawlusińskiego jednak ten walcząc o piłkę z obrońcą przewrócił się.<BR>
 
Cracovia niemal cały czas wyraźnie przeważała jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe.
 
W 33 minucie Bojarski posłał prostopadłą piłką do wchodzącego w pole karne Pawlusińskiego jednak ten walcząc o piłkę z obrońcą przewrócił się.
 
Chwilę później byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji, której bohaterem był Marcin Bojarski. Sędzia podyktował niesłusznie rzut rożny dla Cracovii jednak po uwadze Bojara zmienił zdanie.
Chwilę później byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji, której bohaterem był Marcin Bojarski. Sędzia podyktował niesłusznie rzut rożny dla Cracovii jednak po uwadze Bojara zmienił zdanie.


W 38 minucie Cracovia dwukrotnie bliska była zdobycia bramki. Najpierw Pawlusiński strzelił z 12 metrów tuż obok słupka po szybkiej akcji Bojarskiego i Moskały. Kilkadziesiąt sekund później po szybkiej akcji Piotra Bani piłka trafiła do Piotra Gizy, który w bardzo dobrej sytuacji strzelił nad bramką.
W 38 minucie Cracovia dwukrotnie bliska była zdobycia bramki. Najpierw Pawlusiński strzelił z 12 metrów tuż obok słupka po szybkiej akcji Bojarskiego i Moskały. Kilkadziesiąt sekund później po szybkiej akcji Piotra Bani piłka trafiła do Piotra Gizy, który w bardzo dobrej sytuacji strzelił nad bramką.<BR>
 
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym Moskała dograł w polu karnym do Bojarskiego, który najpierw trafił w bramkarza, ale odbitą piłkę bezbłędnie skierował do siatki!<BR>
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym Moskała dograł w polu karnym do Bojarskiego, który najpierw trafił w bramkarza, ale odbitą piłkę bezbłędnie skierował do siatki!
Do przerwy 1:0 dla Pasów!<BR>
 
W drugiej połowie inicjatywa nadal należała do podopiecznych trenera Stawowego jednak Polonia wcale nie pogodziła się z porażką. <BR>
Do przerwy 1:0 dla Pasów!
W 48 minucie piłka po strzale Moskały trafiła w nogi obrońców i Polonia wyprowadziła groźną kontrę po której Dzwigała strzelał minimalnie niecelnie.<BR>
 
W 52 minucie z kilkunastu metrów mocno uderzył Moskała, a piłkę w światło bramki próbował skierować Bojarski.<BR>
W drugiej połowie inicjatywa nadal należała do podopiecznych trenera Stawowego jednak Polonia wcale nie pogodziła się z porażką.  
Dwie minuty później  bardzo ładną akcję przeprowadził Piotr Giza jednak jego strzał był zbyt lekki by zaskoczyć Kieszka.<BR>
 
W odpowiedzi Polonia przeprowadziła akcję lewą stroną zakończoną celnym strzałem z ostrego kąta Da Silwy. Trzy minuty później wyrównującą bramkę próbował zdobyć Arifović jednak jego strzał głową był niecelny.<BR>
W 48 minucie piłka po strzale Moskały trafiła w nogi obrońców i Polonia wyprowadziła groźną kontrę po której Dzwigała strzelał minimalnie niecleni.
W 64 minucie Łukasz Skrzyński wykonywał rzut wolny z odległości około 25 metrów. Skrzynia znalazł dziurę w murze, ale Kieszek obronił.<BR>
 
Dwie minuty później Cracovia wykonywała kolejny rzut wolny, tym razem spod linii końcowej boiska. Po dośrodkowaniu Bojarskiego piłkę głową sięgnął Karwan, jednak piłka trafiła w poprzeczkę.<BR>
W 52 minucie z kilkunastu metrów mocno uderzył Moskała, a piłkę w światło bramki próbował skierować Bojarski.
W 70 minucie piękną akcję prawą stroną przeprowadził Piotr Giza i spod linii końcowej podał piłkę do Piotra Bani, który nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. 2:0!<BR>
 
Po zdobyciu drugiej bramki przewaga Cracovii stała się jeszcze bardziej wyraźna.<BR>
Dwie minuty później  bardzo ładną akcję przeprowadził Piotr Giza jednak jego strzał był zbyt lekki by zaskoczyć Kieszka.
W 81 minucie po podaniu Gizy bardzo groźnie z 18 metrów uderzył Pawlusiński jednak piłka minimalnie minęła bramkę Polonii.<BR>
 
Tuż przed końcowym gwizdkiem padła jeszcze jedna - najpiękniejsza bramka meczu.  Dariusz Pawlusiński zdecydował się na strzał  z 25 metrów, a piłka  pod poprzeczką trafiła do bramki Polonii.<BR>
W odpowiedzi Polonia przeprowadziła akcję lewą stroną zakończoną celnym strzałem z ostrego kąta Da Silwy. Trzy minuty później wyrównującą bramkę próbował zdobyć Arifović jednak jego strzał głową był niecelny.
Wysokie  i w pełni zasłużone - czwarte z rzędu - zwycięstwo podopiecznych trenera  Wojciecha Stawowego. <BR>
 
W 64 minucie Łukasz Skrzyński wykonywał rzut wolny z odległości około 25 metrów. Skrzynia znalazł dziurę w murze, ale Kieszek obronił.
 
Dwie minuty później Cracovia wykonywała kolejny rzut wolny, tym razem spod linii końcowej boiska. Po dośrodkowaniu Bojarskiego piłkę głową sięgnął Karwan, jednak piłka trafiła w poprzeczkę.
 
W 70 minucie piękną akcję prawą stroną przeprowadził Piotr Giza i spod linii końcowej podał piłkę do Piotra Bani, który nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. 2:0!
 
Po zdobyciu drugiej bramki przewaga Cracovii stała się jeszcze bardziej wyraźna.
 
W 81 minucie po podaniu Gizy bardzo groźnie z 18 metrów uderzył Pawlusiński jednak piłka minimalnie minęła bramkę Polonii.
 
Tuż przed końcowym gwizdkiem padła jeszcze jedna - najpiękniejsza bramka meczu.  Dariusz Pawlusiński zdecydował się na strzał  z 25 metrów, a piłka  pod poprzeczką trafiła do bramki Polonii.
 
Wysokie  i w pełni zasłużone - czwarte z rzędu - zwycięstwo podopiecznych trenera  Wojciecha Stawowego.  
 
 
Źródło: Teraz Pasy!

Wersja z 13:09, 10 cze 2006

12 kolejka 29-30 X 2005
Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 (1:0)



Bramki: Bojarski (45 min), Bania (70 min), Pawlusiński (90 min)
Sędziował Mariusz Podgórski z Wrocławia.
Żółte kartki: Szymanek, Jarczyk, Gołaszewski (Polonia).
Widzów 5 000.
Cracovia: Cabaj, Wacek, Skrzyński, Karwan, Radwański, Bojarski, Giza, Baran, Pawlusiński - Bania (82. Drumlak), Moskała (89. Szczoczarz).
Polonia: Kieszek, Szymanek (Arifović), Jarczyk, Markowski, Swisher, Gołaszewski, Łukasiewicz, Dźwigała (73. Stokowiec), Seweryn, Da Silva (66. Cichoń), Kosmalski.

Opis meczu TP:
Od pierwszych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga Cracovii jednak to Polonia mogła objąć prowadzenie. W 9 minucie po stracie piłki w środku boiska Kosmalski minął obrońców i mijając Cabaja na linii pola karnego strzelił tuż obok bramki.
W 14 minucie Moskała będąc w polu karnym wycofał piłką do będącego przed polem karnym Bojarskiego jednak ten strzelił niecelnie.
Cracovia niemal cały czas wyraźnie przeważała jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe.
W 33 minucie Bojarski posłał prostopadłą piłką do wchodzącego w pole karne Pawlusińskiego jednak ten walcząc o piłkę z obrońcą przewrócił się.
Chwilę później byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji, której bohaterem był Marcin Bojarski. Sędzia podyktował niesłusznie rzut rożny dla Cracovii jednak po uwadze Bojara zmienił zdanie.

W 38 minucie Cracovia dwukrotnie bliska była zdobycia bramki. Najpierw Pawlusiński strzelił z 12 metrów tuż obok słupka po szybkiej akcji Bojarskiego i Moskały. Kilkadziesiąt sekund później po szybkiej akcji Piotra Bani piłka trafiła do Piotra Gizy, który w bardzo dobrej sytuacji strzelił nad bramką.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym Moskała dograł w polu karnym do Bojarskiego, który najpierw trafił w bramkarza, ale odbitą piłkę bezbłędnie skierował do siatki!
Do przerwy 1:0 dla Pasów!
W drugiej połowie inicjatywa nadal należała do podopiecznych trenera Stawowego jednak Polonia wcale nie pogodziła się z porażką.
W 48 minucie piłka po strzale Moskały trafiła w nogi obrońców i Polonia wyprowadziła groźną kontrę po której Dzwigała strzelał minimalnie niecelnie.
W 52 minucie z kilkunastu metrów mocno uderzył Moskała, a piłkę w światło bramki próbował skierować Bojarski.
Dwie minuty później bardzo ładną akcję przeprowadził Piotr Giza jednak jego strzał był zbyt lekki by zaskoczyć Kieszka.
W odpowiedzi Polonia przeprowadziła akcję lewą stroną zakończoną celnym strzałem z ostrego kąta Da Silwy. Trzy minuty później wyrównującą bramkę próbował zdobyć Arifović jednak jego strzał głową był niecelny.
W 64 minucie Łukasz Skrzyński wykonywał rzut wolny z odległości około 25 metrów. Skrzynia znalazł dziurę w murze, ale Kieszek obronił.
Dwie minuty później Cracovia wykonywała kolejny rzut wolny, tym razem spod linii końcowej boiska. Po dośrodkowaniu Bojarskiego piłkę głową sięgnął Karwan, jednak piłka trafiła w poprzeczkę.
W 70 minucie piękną akcję prawą stroną przeprowadził Piotr Giza i spod linii końcowej podał piłkę do Piotra Bani, który nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. 2:0!
Po zdobyciu drugiej bramki przewaga Cracovii stała się jeszcze bardziej wyraźna.
W 81 minucie po podaniu Gizy bardzo groźnie z 18 metrów uderzył Pawlusiński jednak piłka minimalnie minęła bramkę Polonii.
Tuż przed końcowym gwizdkiem padła jeszcze jedna - najpiękniejsza bramka meczu. Dariusz Pawlusiński zdecydował się na strzał z 25 metrów, a piłka pod poprzeczką trafiła do bramki Polonii.
Wysokie i w pełni zasłużone - czwarte z rzędu - zwycięstwo podopiecznych trenera Wojciecha Stawowego.