2006-11-26 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
pilka_ico
Puchar Ekstraklasy , 2 kolejka
Kraków, niedziela, 26 listopada 2006, 17:00

Cracovia - Korona Kielce

1
:
2

(0:2)



Herb_Korona Kielce


Skład:
Olszewski
Rzucidło
Karwan
Skrzyński
Bojarski
Baran (77' Zimoń)
Wiśniewski
Nowak
Giza (46' Joao Paulo)
Bania (46' Kurowski)
Moskała

Sędzia: Marcin Szulc z Warszawy
Widzów: 2 000 (+ ok. 20 z Kielc) „(+ok.20zKielc)” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 2000.

bramki Bramki


Kurowski (90')
0:1
0:2
1:2
Kowalczyk (28')
Bonin (35')
zolte_kartki Żółte kartki
Szyndrowski
Skład:
Załuska
Szyndrowski
Bednarek (46' Wieczorek)
Kiciński
Cichoń
Bonin (85' Kiełb)
Hermes
Brzyski
Bagnicki
Kowalczyk,
Zganiacz




Opis meczu

Przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczczono pamięć ofiar tragedii w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej.

Miesiąc temu w 11. kolejce Orange Ekstraklasa Cracovia pokonała Koroną 1:0 po bramce Marcina Bojarskiego. W wyjściowych jedenastkach znalazło się w sumie 13 piłkarzy, którzy wybiegli w podstawowym składzie w tamtym spotkaniu – w Cracovii 6., a w Koronie 7. zawodników.

W zespole Cracovii oprócz kontuzjowanych Pawlusińskiego, Radwańskiego i Szwajdycha nie zagrali Tomasz Wacek i Marcin Cabaj. Ich miejsce zajęli Mateusz Rzucidło i Sławomir Olszewski.

Obrona Cracovii zagrała więc w bardzo eksperymentalnym składzie z Michałem Karwanem na środku, Mateuszem Rzucidło z prawej i Łukaszem Skrzyńskim z lewej strony.

W pierwszych minutach meczu gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Pierwsza składną akcję przeprowadziła Cracovia w 4 minucie. Marcin Bojarski wrzucił piłkę na szesnasty metr, a Piotr Bania głową próbował zaskoczyć bramkarza gości.

Korona odpowiedziała trzy minuty później szybką kontrą Kowalczyka, który dograł do Bonina, a ten strzelił z ostrego kąta lecz Sławomir Olszewski wybił piłkę na rzut rożny.

W 16 minucie Łukasz Skrzyński wrzucił piłkę w pole karne, gdzie przejął ją Arkadiusz Baran, silnie uderzył lecz po rykoszecie piłka wyszła na róg.

Mecz nie toczył się w szybkim tempie i oba zespoły nie stwarzały klarownych sytuacji bramkowych. W 23 minucie z dystansu na bramkę Korony uderzał Wiśniewski, a 5 minut później Olszewskiego strzałem przewrotką próbował zaskoczyć Bagnicki.

W 28 minucie goście objęli prowadzenie. Brzyski przeprowadził akcję lewą stroną, dograł do Kowalczyka, który strzałem z 7 metrów nie dał szans Olszewskiemu. 0:1...

W 35 minucie było już 2:0 dla gości. Bonin przechwycił piłkę 30 metrów przed bramką Olszewskiego i potężnym strzałem tuż przy słupku zdobył drugą bramkę dla Korony...

Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy przed narożnikiem pola karnego faulowany był Tomasz Moskała. Strzał z rzutu wolnego Łukasza Skrzyńskiego minimalnie minął górny róg bramki gości.

W przerwie meczu trener Stefan Majewski dokonał dwóch zmian. Boisko opuścili Piotr Giza i Piotr Bania, a w ich miejsce weszli Joao Paulo i Sebastian Kurowski. Po tych zmianach Paweł Nowak przeszedł do środka, a jego miejsce na skrzydle zajął Joao Paulo.

Już w pierwszej minucie drugiej połowy Łukasz Skrzyński potężnie uderzył z rzutu wolnego z 25 metrów lecz zmierzającą pod poprzeczkę piłkę na rzut rożny wybił Załuska.

Po przerwie Cracovia grała bardziej agresywnie niż w pierwszej połowie lecz nadal nie udawało się stworzyć dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.

Dopiero w 67 minucie Joao Paulo po indywidualnej akcji uderzył z 16 metrów lecz Załuska wybił piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później Korona miała doskonałą okazję do podwyższenia rezultatu. Prawą stroną uciekł Kowalczyk lecz na szczęście dla Pasów w ostatniej chwili w trudnej sytuacji ofiarnie interweniował Michał Karwan.

W 85 minucie Paweł Nowak strzelał tuż nad poprzeczką. Korona odpowiedziała groźną kontrą po której Robak znalazł się tuż przed Olszewskim lecz strzelił obok słupka.

Gdy zegar wskazywał 90 minutę składną akcję przeprowadził Joao Paulo z Marcinem Bojarskim po której piłka trafiła do młodego Sebastiana Kurowskiego, który strzałem z 12 metrów ustalił wynik meczu. Po słabym meczu Cracovia zasłużenie przegrała z również nie najlepiej dysponowaną Koroną Kielce.

Wyrównany początek spotkania nie zapowiadał przegranej Pasów. Przez dwa kwadranse gra toczyła się głównie w środku boiska. Wystarczył jednak błąd eksperymentalnie zestawionej obrony i „strzał życia” Bonina by na przerwę Cracovia schodziła z bagażem dwóch straconych bramek.

Po przerwie podopieczni trenera Stefana Majewskiego próbowali grać z większą agresją, momentami zakładając pressing już na połowie rywala, lecz nie przekładało się to na klarowne sytuacje do zdobycia bramek i dopiero w ostatniej minucie meczu Cracovia zdołała strzelić honorową bramkę.


Źródło: Teraz Pasy!