2019-12-03 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 15:10, 29 gru 2019 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (opis meczu)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
28 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, wtorek, 3 grudnia 2019, 18:30

Cracovia - GKS Jastrzębie

2
:
3

(2:0; 0:2; 0:1)

Sędzia: Krzysztof Kozłowski, Mariusz Smura (główni) - Mateusz Bucki, Maciej Waluszek (liniowi)
Widzów: 550


GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Skład:
Kopřiva

Jáchym
Štebih
Mikula
Ježek
Tvrdoň

Kruczek
Bychawski
Bepierszcz
Vachovec
Kapica

Rompkowski
Gula
Drzewiecki
Bahenský
Leivo

Pač
Dąbkowski
Domogała
Bryniczka
Carter
Bramki
9:19 Rompkowski (Leivo, Drzewiecki)
19:30 Bepierszcz (Kapica, Bychawski)
1:0
2:0
2:1
2:2
2:3


30:44 Nalewajka (Wróbel)
33:36 Kostek (Paś) 5/4
45:11 Kostek (Jass)

Kary
8 min. 8 min.
Skład:
Raszka

Auvinen
Górny
Urbanowicz
Wróbel
Sawicki

Jass
Radzieńciak
Kasperlík
Paś
Iossafov

Kostek
Michałowski
Nalewajka
Kulas
Pelaczyk

Chorążyczewski
Gimiński
Wróblewski

Opis meczu

"Comarch Cracovia nie "zestrzeliła" Jastrzębia. Przerwana passa zwycięstw" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia nie "zestrzeliła" Jastrzębia. Przerwana passa zwycięstw

Ostatnia zwyżka formy Comarch Cracovii (trzy wygrane z rzędu: 5:0 z Naprzodem, 4:0 z GKS Katowice, 2:1 z Podhalem) nie była przypadkiem. Liderowi krakowianie jednak nie dali rady mimo dobrej I tercji.'

Po wyrównanym początku gospodarze przeprowadzili składną akcję – Leivo wycofał krążek do Drzewieckiego, a ten pewnym strzałem pokonał Raszkę. Gospodarze nie poprzestali na tym, chcieli podwyższyć wynik, stąd też bramkarz jastrzębian był często w opałach, obronił jednak m.in. dobre uderzenie Trvdonia i Stebiha. Na 30 s przed końcem tercji Bepierszcz z bliska skierował krążek do siatki.

Ledwo co zaczęła się druga tercja, a Raszkę zatrudnił Trvdoń, ale golkiper pewnie złapał krążek. Niebawem strzelał Mikula – golkiper odbił „gumę”. W 31 min bliski gola był Leivo, strzelający z metra, ale trafił w bramkarza. Odpowiedź gości była natychmiastowa – Kopriva puścił między parkanami krążek po strzale Ł. Nalewajki, który był z nim w sytuacji sam na sam. Gdy krakowianie grali w przewadze, JKH zdobył bramkę, ale po weryfikacji wideo została ona anulowana z uwagi na spalonego w polu bramkowym. Co się odwlecze, gości kilkanaście sekund później doprowadzili do wyrównania. W 39 min sam na sam z bramkarzem „Pasów” znalazł się Sawicki, ale Kopriva był górą.

Trzecia tercja zaczęła się od gry gospodarzy w przewadze 4 na 3, krakowianie jednak nic nie wskórali. Za to goście zdobyli gola, kontrę wykończył Kostek. Krakowianie zabrali się za odrabianie strat. Nie mogli jednak stworzyć sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 56 min mocno strzelał Gula, ale Raszka świetnie obronił. W końcówce „Pasy” wycofały bramkarza. W ostatniej minucie strzelał Gula, ale bramkarz obronił. Podobnie jak strzał Bryniczki.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 3 grudnia 2019 [1]


"Z nieba do piekła. Lider obraca losy spotkania w Krakowie!" -
Hokej.net

Z nieba do piekła. Lider obraca losy spotkania w Krakowie!

Nie udało się hokeistom Comarch Cracovii podtrzymać passy zwycięstw, która zatrzymała się na trzech. "Pasy" przegrały z liderem tabeli JKH GKS Jastrzębie 2:3 mimo, że wygrywali po pierwszej dominującej tercji 2:0. Jastrzębie wyrównało w kolejnych 20 minutach. A jedyną bramkę w trzeciej odsłonie zdobył Arkadiusz Kostek, dla którego była to druga bramka wtorkowego wieczoru.

Początek pojedynku należał do zawodników "Pasów", którzy udokumentowali swoją przewagę trafieniami Mateusza Rompkowskiego i Mateusza Bepierszcza. Na drugą odsłonę jastrzębianie wyjechali z mocnym postanowieniem poprawy wyniku i w ciągu niespełna trzech minut osiągnęli cel, dwukrotnie pokonując Miroslava Kopřivę pomiędzy 31. a 34. minutą. Należy przy tym dodać, że to właśnie swojemu golkiperowi Cracovia zawdzięcza utrzymanie remisu 2:2 do przerwy, bowiem świetne okazje do uzyskania prowadzenia dla JKH GKS mieli Maris Jass i Radosław Sawicki.

W trzeciej odsłonie mimo okazji z obu stron to podopieczni Roberta Kalabera zadali decydujący cios, gdy w 46. minucie na listę strzelców po raz drugi tego dnia wpisał się Arkadiusz Kostek. W końcówce "Pasy" ponownie przejęły inicjatywę, ale Ondrej Raszka nie pozwolił się już pokonać i tym samym trzy punkty pojechały na Jastor! Dzięki wygranej w Krakowie jastrzębianie nie tylko utrzymali pozycję lidera, ale na dodatek powiększyli przewagę nad GKS Tychy, ponieważ mistrz Polski sensacyjnie przegrał z KH Energą Toruń.
ŁP
Źródło: Hokej.net 3 grudnia 2019 [2]