Jerzy Pilch

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Jerzy Pilch

Jerzy Pilch.jpg

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Jerzy Pilch
Urodzony(a) 10 sierpnia 1952, Wisła
Zmarły 29 maja 2020

Jerzy Pilch, prozaik i publicysta, laureat nagrody NIKE, w październiku 2003 roku w tygodniku Polityka wykazał się swą miłością do "Pasów" pisząc: - Nadzieja moja, że dożyję wydarzeń zasadniczych i fundamentalnych, to znaczy, że dożyję pierwszoligowych meczów Cracovii z Wisłą, Legią, Górnikiem, Polonią, wzmaga się i staje rzeczywista. Jak wzbierać we mnie zacznie rzeczywista nadzieja na grę Cracovii w europejskich pucharach, znaczyć to będzie, że świat - pomimo licznych perypetii i zachwiań - zmierza jednak ku powszechnemu dobru i szczęściu ludzkości i człowiek ze spokojem będzie mógł zamknąć oczy".


Urodził się 10 sierpnia 1952 roku w Wiśle. Z początku uniwersytecki polonista, wybrał jednak praktykowanie literatury. Wierną publiczność zdobył sobie w stanie wojennym jako autor niezwykle zabawnych, satyrycznych felietonów literackich czytanych na spotkaniach krakowskiego czasopisma mówionego "Na Głos".

Stał się jednym z najpopularniejszych autorów "Tygodnika Powszechnego", "Polityki", a obecnie "Dziennika", gdzie pełni rolę stałego felietonisty.
Żródło: www.cracovia.pl

Jerzy Pilch o Cracovii

"Kibicem Cracovii, podobnie zresztą jak wielu ludzi, zostałem przez kostiumy. Widziałem mecz z Unią Tarnów wygrany 3:0, ale nie wynik i gra zwróciły moją uwagę. Zachwyciłem się koszulkami, żadna inna drużyna nie miała tak fajnych. Gdyby moi rówieśnicy grali w tak pięknych strojach, z całą pewnością rozpocząłbym treningi."

"Moja ukochana Cracovia zawsze miała kibiców elitarnych, krakowską inteligencję, prof. Wykę, aktorów, śp. poetę Jerzego Harasymowicza, który na drugi dzień po zwycięstwie nad Wisłą opublikował w "Gazecie Krakowskiej" garść liryków poświęconych Cracovii."

"Gdyby Cracovia zdobyła Puchar Europy, dla mnie byłoby to ważniejsze, niewiele, ale jednak, niż mistrzostwo Europy wywalczone przez reprezentację Polski"

"Pierwszy mecz ligowy, jaki w życiu widziałem, Wisła Kraków - Stal Sosnowiec, bardzo mnie rozczarował. Okazało się, że gra toczy się na takim samym boisku jak wszędzie, nie biegają po nim nadludzie... W dodatku mecz był przeraźliwie nudny i skończył się wynikiem 0:0. Zresztą wtedy utwierdziłem się w przeświadczeniu o wyższości Cracovii nad Wisłą."

"Cracovia to taka drużyna, która gdy broni się przed spadkiem, zawsze spadnie, jak walczy o awans, nigdy nie awansuje, jak ma dowieźć zwycięski remis, straci bramkę w ostatnich sekundach. Stworzona do klęski. Być kibicem Cracovii to dramat egzystencjalny"

Zobacz też

Linki zewnętrzne