1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Polonia Bytom


pilka_ico
I liga , 4 kolejka
Bytom, niedziela, 10 kwietnia 1949

Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia

1
:
2

(0:2)



Herb_Cracovia

Trener:
Stanisław Malczyk
Skład:
Sztol
Kubiak
Grocholski
Narloch
Lelonek
S. Szmyd
Szadkowski
Trampisz
E. Schmidt
Wieczorek
Wiśniewski

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: E. Stępień z Łodzi
Widzów: 8 000

bramki Bramki


Narloch (76')
0:1
0:2
1:2
L. Poświat (30')
E. Jabłoński (31'-karny)
Skład:
Rybicki
W. Gędłek
Parpan
Glimas
E. Jabłoński
M. Jabłoński
Palonek
S. Różankowski
E. Różankowski
L. Poświat
Bobula

Ustawienie:
3-2-5
Mecze tego dnia:

1949-04-10 Cracovia II - Garbarnia II Kraków 1:1
1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2



podczas meczu

Galeria

"Materiał pochodzi z serwisu www.szukajwarchiwach.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego” [1]

Opis meczu

"Cracovia podobała się w Bytomiu i wygrała zasłużenie z Polonią 2:1" -
Przegląd Sportowy

Cracovia podobała się w Bytomiu i wygrała zasłużenie z Polonią 2:1

Relacja z Przeglądu Sportowego
— Nie mamy szczęścia do własnego boiska — mówili po meczu Poloniści. Bardziej rozważniejsi przyczynę porażek uzasadniają zbyt częstymi zmianami i przetasowywaniem składu, co absolutnie nie może przyczynić się do zgrania.— Właśnie w tym należy dopatrywać się słabości bytomiaków. Popełniono szereg błędów taktycznych, które krakowianie niemiłosiernie wykorzystywali. W defensywie wyróżnił się bramkarz Sztol oraz prawy pomocnik Narloch. Nie było jednak w tej formacji zgrania i często podawano na oślep. Również atak bytomski zawiódł a właściwie Szmydt Eryk, na którym bytomiacy koncentrują cała grę. Paraliżował on poczynania swoich partnerów powolnością. Pozostała czwórka napastników grała poprawnie. Przede wszystkim dużo strzelała lecz bez rezultatu.

POPISY RYBICKIEGO
Bramkarz Cracovii Rybicki miał swój bardzo dobry dzień i bronił wspaniale. Między innymi obronił rzut kamy. Obok Rybickiego, który był bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem jedenastki krakowskiej, wyróżnili się: Gędłek, Glimas oraz Jabłoński II. Ci zawodnicy stanowili właściwy kręgosłup Cracovii i od nich rozpoczynały się wszystkie zagrania.
Środkowy pomocnik Parpan zawiódł kondycyjnie. Do przerwy grał możliwie, jednak kilka kiksów oraz niefortunne główki obniżają jego notę. Po zmianie pól kiedy Cracovia grała pod wiatr, zatkało go zupełnie. Atak Cracovii bardzo dobry w polu, ale na tym kończy się jego sztuka. Pod bramką nie potrafili krakowianie znaleźć właściwej uliczki a przede wszystkim zwlekali z oddaniem strzału.
Z ciekawością oczekiwaliśmy występu Bobuli. Skrzydłowy Cracovii miał kilka dobrych momentów, rajdy, dośrodkowania, a także i strzały były dobrej marki, ale i u niego zawiodła kondycja, Po każdej przeprowadzonej akcji musiał chwilkę odsapnąć. Poświata i braci Różankowskich znamy, jako graczy rozumnych i dobrych strzelców. Bardzo ładnie kombinowali, ale zawodził strzał.
KRAKOWIANIE LEPSI
Cracovia była zespołem zdecydowanie lepszym od Polonii, a wyższość polegała, na współpracy poszczególnych linii. Ich bystrość objawiła się również w Idealnym niemal kryciu.
W pierwszej połowie, grając z wiatrem Cracovia atakowała, podczas gdy Polonia tylko wypadami niepokoiła gości. Po przerwie jest odwrotnie i grająca z wiatrem Polonia ma przewagę.

Krakowianie w Bytomiu bardzo się podobali. Mecz był trudny do prowadzenia, grano ostro, a sędzia Stępień nie potrafił opanować sytuacji w sumie wydał wiele mylnych decyzji, które jeszcze hardziej roznamiętniły zawodników.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 29 z 11 kwietnia 1949 [2]


"Biało-czerwoni już w pełnym składzie zwyciężają Polonię w Bytomiu 2:1" -
Echo Krakowskie

Biało-czerwoni już w pełnym składzie zwyciężają Polonię w Bytomiu 2:1

BYTOM (tel. wł.). Dziesięciotysięczna rzesza kibiców Polonii by­tomskiej ponownie z rozczarowaniem opuszczała stadion miejski, niezadowolona ze słabej gry swoich pupilów.

Cracovia była zespołem o klasę lepszym a zwycięstwo jej jest w pełni zasłużone.

Z wyjątkiem kilkunastu minut drugiej połowy przez cały czas by­ła ona stroną atakującą i każdy z jej ataków nosił w sobie zarodek bramki.

Drużyny wystąpiły w następują­cych składach:
CRACOVIA: Rybicki, Gędłek, Glimas, Jabłoń­ski I, Parpan, Jabłoński II, Palo­nek, Różankówski I, Poświat, Radoń, Bobula.
POLONIĄ BT.: Sztol, Kubiak, Grochowski, Narski, Trampisz, Szmydt II, Wieczorek, Wiśniewski.

W drużynie Cracovii na pierwszy plan wybijał się fenomenalnie bro­niący Rybicki w bramce, który o ile formę swoją, zademonstrowaną w niedzielę w Bytomiu potrafi utrzymać do pierwszego meczu z Rumunią, to ma on zapewnione miejsce w jedenastce narodowej.

W obronie zarówno Gędłek jak i Glimas w pełni wykonali swoje za­danie i zasłużyli na dobrą notę. W pomocy najlepszy był Jabłoń­ski II, któremu dzielnie sekundował starszy brat.

Parpan trzymający Szmydta II, wywiązał się ze swego zadania w zupełności, lecz nie jest on jeszcze w pełnej formie.

W ataku najle­pszy był Różankowski II, obok którego wyróżnić należy pracowite­go Poświata. Pa­lonek ma dobry ciąg na bramkę,jest szybki lecz posiada jeszcze duże techniczne braki. Bobula był najsłabszy z całej jedenastki gości.

W Polonii na wyróżnienie zasłu­gują Szmydt I i Narloch w pomo­cy, oraz Trampisz i Wiśniewski w ataku. Reszta przeciętna, a spe­cjalnie zawiódł Szmydt II w napa­dzie

PRZEBIEG GRY:

W pierwszej części meczu od razu zaznacza się przewaga gości, któ­rzy grając z wiatrem, przedostają się łatwo pod bramkę przeciwnika i wiele strzelają.

Atak biało-czerwonych stwarza dużo niebezpiecznych pozycji pod bramką Sztola, który jest często zatrudniony. Polonia odgryza się je­dynie sporadycznymi wypadami, które kończą się na pewnie bronią­cym Rybickim. Niestety atak Cracovii bardzo ładnie grający w polu, zawodzi w dalszych minutach pod bramką, i dlatego dopiero w 30 minucie po rzucie rożnym, bitym przez Palonka, Poświat zdobywa pierwszą bramkę dla biało-czerwo­nych. Strzał Poświata otarł się o nogę Grocholskiego, myląc zupełnie Sztola.

Już w minutę później wynik brzmiał 2:0 dla Cracovii. Po ładnie przeprowadzonej akcji, Bobula podaje Różankowskiemu, który ostro strzela, lecz Szmydt I odbija piłkę ręką. Rzut karny egzekwuje pewnie Jabłoński I strzelając nieu­chronnie w róg.

Po zmianie pól, początkowo prze­waża Polonia, która ma teraz wiatr za sobą. Szadkowski ma wspaniałą okazję do zdobycia bramki, będąc sam na sam z Rybickim, ale pudłuje, strzelając obok bramki. W 14 min. Wiśniewski idzie na przebój, ale zostaje sfaulowany ha polu karnym przez Gędłka. Karny egze­kwuje Szmydt II, strzelając celnie i silnie, ale „Orlando“ rzuca się jak pantera i wypiąstkowuje na coner.

Od tego momentu gra się wyrównuje. Obie strony przeprowa­dzają sporadyczne wypady, które nie przynoszą zmiany wyniku. Dopiero w 75 bitym przez Wiśniewskiego powstaje zamieszanie pod bramką Cracovii i Narloch po­syła piłkę do siatki. Goście starają się utrzymać wynik, piłka często wychodzi na aut i ostatecznie mecz kończy się zwycięstwem biało-czerwonych.

Bardzo słabym sędzią był p. Stępień z Łodzi.

Obecny na meczu członek kapita­natu PZPN dyr. Kisieliński oświad­czył, że gra obu drużyn stała na przeciętnym poziomie, a podobał mu się bardzo Rybicki oraz Gędłek, Glimas i Jabłoński, Z Polonii zaś Szmydt I, Narloch i Wiśniewski.
Z. O.
Źródło: Echo Krakowskie nr 98 z 11 kwietnia 1949


"Biało-czerwoni juz w pełnym składzie zwyciężają Polonię w Bytomiu 2:1" -
Piłkarz

Biało-czerwoni juz w pełnym składzie zwyciężają Polonię w Bytomiu 2:1

Relacja z meczu w tygodniku Piłkarz cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Piłkarz cz.2
Dziesięciotysięczna rzesza kibiców Polonii bytomskiej ponownie z rozczarowaniem opuszczała stadion miejski, niezadowolona ze słabej gry swoich pupilów.

Cracovia była zespołem o klasę lepszym a zwycięstwo jej jest w pełni zasłużone.
Z wyjątkiem kilkunastu minut drugiej połowy przez cały czas była ona stroną atakującą i każdy z jej ataków nosił w sobie zarodek bramki.
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
CRACOVIA:
Rybicki. Gędłek, Glimas. Jabłoń¬ski I, Parpan, Jabłoński II, Palo¬nek, Różankowski I, Poświat, Radoń, Bobula.
POLONIA BT.
Sztol, Kubiak. Grochowski. Narski, Trampisz, Szmydt II Wieczorek, Wiśniewski.
W drużynie Cracovii na pierwszy plan wybijał się fenomenalnie broniący Rybicki w bramce, który o ile formę swoją, zademonstrowaną w niedzielę w Bytomiu potrafi u- trzymać do pierwszego meczu z Rumunią, to ma on zapewnione miejsce w jedenastce narodowej.
W obronie zarówno Gędłek jak i Glimas w pełni wykonali swoje za¬danie i zasłużyli na dobrą notą. W pomocy najlepszy był Jabłoński II, któremu dzielnie sekundował Starszy brat.
Parpan trzymający Szmydta II, wywiązał się ze swego zadania w zupełności, lecą nie jest on jeszcze w pełnej formie.
W ataku najlepszy był Różankowski II. obok którego wyróżnić należy pracowite¬go Poi wiata. Palonek ma dobry ciąg na bramkę, jest szybki lecz posiada jeszcze duże techniczne braki. Bobula był najsłabszy z całej jedenastki 10- ciu.
W Polonii na wyróżnienie zasługują Szmydt I i Narloch w pomocy, oraz Trampisz i Wiśniewski w ataku. Reszta przeciętna, a specjalnie zawiódł Szmydt II w napadzie.
PRZEBIEG GRY:
W pierwszej części meczu od razu zaznacza się przewaga gości, którzy grając z wiatrem, przedostają etę łatwo pod bramkę przeciwnika i wiele strzelają.
Atak biało-czerwonych stwarza dużo niebezpiecznych pozycji pod bramką Sztola, który jest często zatrudniony. Polonia odgryza się jedynie sporadycznymi wypadami, które kończą się na pewne broniącym Rybickim. Niestety atak Cracovii bardzo ładnie grający w polu, zawodzi w dalszych minutach pod bramką, i dlatego dopiero w 30 minucie po rzucie rożnym, bitym przez Palonka, Poświat zdobywa pierwszą bramkę dla biało - czerwonych. Strzał Poświata otarł się o nogę Grocholskiego, myląc zupełnie Sztola.
Już w minutę później wynik brzmiał 2:0 dla Cracovii. Po ładnie przeprowadzonej akcji. Bobula podaje Różankowsikiemu, który ostro strzela, lecz Szmydt I odbija piłkę ręką. Rzut karny egzekwuje pewnie Jabłoński I strzelając nieuchronnie w róg.
Po zmianie pól, początkowo przeważa Polonia, która ma teraz wiatr za sobą. Szadkowski ma wspaniałą okazję do zdobycia bramki, będąc sam na sam z Rybickim, ale pudłuje, strzelając obok bramki. W 14 min. Wiśniewski idzie na przebój, ale zostaje sfaulowany na polu karnym przez Gędłka. Karny egzekwuje Szmydt II, strzelając celnie i silnie, ale „Orlando" rzuca się jak pantera i wypiąstkowuje na corner. Od tego momentu gra się wyrównuje. Obie strony przeprowadzają sporadyczne wypady, które nie przynoszą zmiany wyniku.
Dopiero w 75 min, po rzucie bitym przez Wiśniewskiego, powstaje zamieszanie pod bramką Cracovii i Narloch posyła piłkę do siatki. Goście starają się utrzymać wynik, piłka często wychodzi na aut i ostatecznie mecz kończy się zwycięstwem biało- czerwonych. Bardzo słabym sędzią był p. Stępień z Łodzi.

Obecny na meczu członek kapitana tu PZPN dyr. Kiesieliński oświadczył , że gra obu drużyn stała na przeciętnym poziomie, a podobał mu się bardzo Rybicki oraz Gędłek, Glimas i Jabłoński, Z Polonii zaś Szmydt , Narloch i Wiśniewski.

Z. O.
Źródło: Piłkarz nr 15 z 11 kwietnia 1949


"Cracovia-Polonia (6yt.) 2:1 (2:0)" -
Gazeta Krakowska

Cracovia-Polonia (6yt.) 2:1 (2:0)

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
BYTOM. Spotkanie ligowe pomiędzy Cracovią a Polonią bytomska zakończyło się zasłużonym zwycięstwem biało-czerwonych w stosunku 2.1. W drużynie Cracovii wyróżnili się: doskonale broniący Rybicki, para obrońców: Gędłek i Glimas, oraz Jabłoński H. Bobula w ataku zawiódł. Słaby był również Parpan. Bramki dla Cracovii zdobyli: Jabłoński I z rzutu karnego i jedna „samobójcza". po strzale Poświata. Dla Polonii — Narloch. Sędziował ob. Stępień. Widzów 10 tys.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 56 z 11 kwietnia 1949


"Cracovia-Połonia (Ryt.) 2:1 (2:0)" -
Dziennik Polski

Cracovia-Połonia (Ryt.) 2:1 (2:0)

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Bytom. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie. Obie drużyny grały bez zarzutu, taktycznie i technicznie. Cracovia uzyskała prowadzę" nie przez Różankowskiego II w 30 min., a w parę sekund później podwyższył wynik z karnego Jabłoński I. Honorową bramkę zdobył dla Polonii Narloch w 10 min. po przerwie. Mimo wzrastającej przewagi Polonii po przerwie wynik się utrzymał.
Źródło: Dziennik Polski nr 100 z 11 kwietnia 1949


Mecze sezonu 1949

Cracovia_herb 1949 Trening Noworoczny  Płaszowianka Kraków 1949-02-20 Cracovia - Płaszowianka Kraków 9:0  Dąbski Kraków 1949-02-27 Cracovia - Dąbski Kraków 3:0  Wieczysta Kraków 1949-03-06 Cracovia - Wieczysta Kraków 1:1  KS Chełmek 1949-03-13 Cracovia - KS Chełmek 4:2  Lechia Gdańsk 1949-03-20 Ogniwo-Cracovia - Lechia Gdańsk 5:1  Warta Poznań 1949-03-27 Warta Poznań - Ogniwo-Cracovia 4:0  AKS Chorzów 1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1  Polonia Bytom 1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2  Resovia Rzeszów 1949-04-17 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 1:1  Resovia Rzeszów 1949-04-18 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 0:4  Ruch Chorzów 1949-04-24 Ogniwo-Cracovia - Ruch Chorzów 3:3  Dalin Myślenice 1949-05-01 Związkowiec Dalin - Ogniwo-Cracovia 1:1  Legia Warszawa 1949-05-15 Legia Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:4  ŁKS Łódź 1949-05-22 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo-Cracovia 2:2  Wisła Kraków 1949-05-26 Gwardia Kraków - Ogniwo-Cracovia 0:1  Lech Poznań 1949-05-29 Ogniwo-Cracovia - Kolejarz Poznań 1:1  MŠK Žilina 1949-06-05 Ogniwo-Cracovia - ŠK Žilina 1:1  Polonia Warszawa 1949-06-26 Kolejarz Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:2  Szombierki Bytom 1949-07-03 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:2  Polonia Warszawa 1949-07-17 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 4:2  Tarnovia Tarnów 1949-07-22 Ogniwo Kraków - Ogniwo Tarnów 3:1  Świt Krzeszowice 1949-08-01 Ogniwo-Cracovia - Świt Krzeszowice 9:2  Warta Poznań 1949-08-07 Ogniwo Kraków - Warta Poznań 1:1  Lechia Gdańsk 1949-08-14 Lechia Gdańsk - Ogniwo Kraków 1:1  Polonia Bytom 1949-08-28 Ogniwo Kraków - Polonia Bytom 1:0  AKS Chorzów 1949-09-04 AKS Chorzów - Ogniwo Kraków 2:1  Polonia Bytom 1949-09-10 Ogniwo-Cracovia - Polonia Bytom 1:0  Tarnovia Tarnów 1949-09-11 Tarnovia Tarnów - Ogniwo-Cracovia 4:2  Wisła Kraków 1949-09-15 Ogniwo Kraków - Gwardia Kraków 0:0  Lech Poznań 1949-09-18 Kolejarz Poznań - Ogniwo Kraków 1:2  ŁKS Łódź 1949-09-25 Ogniwo Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 2:1  Legia Warszawa 1949-10-09 Ogniwo Kraków - Legia Warszawa 1:1  Ruch Chorzów 1949-10-16 Unia Chorzów - Ogniwo Kraków 2:2  Polonia Warszawa 1949-10-23 Kolejarz Warszawa - Ogniwo Kraków 2:1  Tarnovia Tarnów 1949-11-06 Ogniwo-Cracovia - Tarnovia 6:2  Szombierki Bytom 1949-11-13 Ogniwo Kraków - Górnik Bytom 5:0  ŁKS Łódź 1949-11-27 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 1:2  Garbarnia Kraków 1949-12-04 Ogniwo-Cracovia - Związkowiec-Garbarnia Kraków 1:3  Naprzód Lipiny 1949-12-08 Stal Lipiny - Ogniwo-Cracovia 2:1