2013-10-20 DAB-Docler Dunaújváros - Comarch Cracovia 5:3: Różnice pomiędzy wersjami
(drobne redakcyjne) |
(drobne redakcyjne) |
||
Linia 28: | Linia 28: | ||
| sedzia = Manuel Nikolic (Austria) oraz Gabor Juhasz (Finlandia) i Vas Matyas (Węgry) | | sedzia = Manuel Nikolic (Austria) oraz Gabor Juhasz (Finlandia) i Vas Matyas (Węgry) | ||
| widzow = 1000 (200 kibiców Cracovii) | | widzow = 1000 (200 kibiców Cracovii) | ||
| strzelcy_gospodarz = <br><br>13:25 | | strzelcy_gospodarz = <br><br>13:25 A.Kiss (Hurtaj)<br> 22:04 Somogyi (Hyba, Sevela)<br>31:06 Lindgren (Galanisz, Azari) 5/4<br>34:38 Galanisz (Azari)<br>50:01 Jabornik (Ladányi, Peterdi) 5/4 | ||
| wyniki = 0:1<br>0:2<br>1:2<br>2:2<br>3:2<br>4:2<br>5:2<br>5:3 | | wyniki = 0:1<br>0:2<br>1:2<br>2:2<br>3:2<br>4:2<br>5:2<br>5:3 | ||
| strzelcy_gosc = 5:56 [[Aron Chmielewski|Chmielewski]] ([[Damian Słaboń|Słaboń]], [[Sebastian Kowalówka|S. Kowalówka]]) 5/4<br>12:46 [[Sebastian Kowalówka|S. Kowalówka]] ([[Milan Kostourek|Kostourek]], [[Petr Dvořak|Dvořak]]) | | strzelcy_gosc = 5:56 [[Aron Chmielewski|Chmielewski]] ([[Damian Słaboń|Słaboń]], [[Sebastian Kowalówka|S. Kowalówka]]) 5/4<br>12:46 [[Sebastian Kowalówka|S. Kowalówka]] ([[Milan Kostourek|Kostourek]], [[Petr Dvořak|Dvořak]])<br><br><br><br><br><br>57:00 [[Petr Dvořak|Dvořak]] ([[Tomasz Kozłowski|Kozłowski]], [[Milan Kostourek|Kostourek]]) 5/4 | ||
| strzelcy_w_karnych_gospodarz = | | strzelcy_w_karnych_gospodarz = | ||
| wyniki_w_karnych = | | wyniki_w_karnych = | ||
Linia 50: | Linia 50: | ||
| hokej_kobiet = | | hokej_kobiet = | ||
}} | }} | ||
=== Opis meczu === | === Opis meczu === | ||
Linia 74: | Linia 73: | ||
W trzeciej tercji mistrzowie MOL Ligi wciąż byli lepiej najeżdżeni i w efekcie grając 5 na 5 kontrolowali wydarzenia na tafli. Szansą na zmianę wyniku były jednak wykluczenia. Jedyna kara dla Pasów bardzo szybko przyniosła piąte trafienie dla gospodarzy, ale Węgrzy też faulowali. Cracovia miała w tej tercji aż cztery okazje do gry w przewadze. Niestety tylko raz przyniosło to bramkę. W 58. minucie Kozłowski świetnie dograł wzdłuż bramki do Dvořaka, który ustalił wynik spotkania. | W trzeciej tercji mistrzowie MOL Ligi wciąż byli lepiej najeżdżeni i w efekcie grając 5 na 5 kontrolowali wydarzenia na tafli. Szansą na zmianę wyniku były jednak wykluczenia. Jedyna kara dla Pasów bardzo szybko przyniosła piąte trafienie dla gospodarzy, ale Węgrzy też faulowali. Cracovia miała w tej tercji aż cztery okazje do gry w przewadze. Niestety tylko raz przyniosło to bramkę. W 58. minucie Kozłowski świetnie dograł wzdłuż bramki do Dvořaka, który ustalił wynik spotkania. | ||
Co prawda na 103 sekundy przed końcem tercji „Radzik” zjechał z bramki, a po chwili graliśmy nawet 6 na 4 (kara dla Somogyi), jednak to Węgrzy trzykrotnie próbowali trafić na pustą, a pod bramką Seveli nie było już tak groźnie. Porażka sprawiła że Cracovia kończy turniej w Dunaújváros na drugim miejscu i nie pojedzie na półfinał do Vojens. Już we środę 23 października Pasy wracają do rywalizacji w PHL. W Krakowie zagramy z GKS Tychy. Początek spotkania o 18,30. | Co prawda na 103 sekundy przed końcem tercji „Radzik” zjechał z bramki, a po chwili graliśmy nawet 6 na 4 (kara dla Somogyi), jednak to Węgrzy trzykrotnie próbowali trafić na pustą, a pod bramką Seveli nie było już tak groźnie. Porażka sprawiła że Cracovia kończy turniej w Dunaújváros na drugim miejscu i nie pojedzie na półfinał do Vojens. Już we środę 23 października Pasy wracają do rywalizacji w PHL. W Krakowie zagramy z GKS Tychy. Początek spotkania o 18,30.}} | ||
}} |
Wersja z 19:49, 24 lip 2023
|
3 kolejka, 2 runda, etap ćwierćfinał, Puchar Kontynentalny - hokej mężczyzn Dunaujvarosi Jegcsarnok, Dunaújváros, niedziela, 20 października 2013, 19:30
(1:2; 3:0; 1:1) |
|
Skład: Sevela (T. Kiss) Huba Jabornik Ladányi Gröschl Peterdi Lindgren Hüffner Somogyi Galanisz Azari Nagy Erdélyi Pavuk Papp Szappanos Tokesi Virág Hegyi Hurtaj A.Kiss |
|
Skład: Radziszewski (Kulig) A. Kowalówka Noworyta Chmielewski Słaboń S. Kowalówka Žvatora Kłys Kozłowski Dvořak Kostourek Galant Witowski Piotrowski Rutkowski D. Laszkiewicz Sznotala Lehmann Cieślicki Wiśniewski |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Mistrzowie Polski rewelacyjnie rozpoczęli starcie z drużyną z Dunaújváros. W 5. minucie na ławkę kar powędrował Somogyi i pierwsza formacja wykorzystała okres gry w przewadze. Damian Słaboń dograł krążek do najeżdżającego między buliki Arona Chmielewskiego, który mimo asysty obrońcy zdołał zaskoczyć słowackiego bramkarza „stalowych byków”. W 13. minucie zrobiło się jeszcze ciekawiej. Biało-czerwoni wyszli z szybkim atakiem, który świetnie wykończył Sebastian Kowalówka i było 2:0 dla Pasów! Niestety jeszcze w pierwszej tercji Węgrzy złapali kontakt. Hurtaj wygrał wznowienie pod bramką „Radzika” i krążek trafił na kij do Kissa, który wypalił po lodzie z pełnego zamachu. Po 20 minutach było więc 2:1 dla Cracovii.
Drugie dwadzieścia minut to bez wątpienia najlepsza tercja Węgrów w całym turnieju. Gospodarze w każdym elemencie górowali nad biało-czerwonymi i szybko przełożyło się to na wynik. Już w 22. minucie błyskawiczne przegranie krążka przez dwie linie postawiło Somogyi’ego w sytuacji sam na sam z Radziszewskim i było 2:2. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 32. minucie. W czasie kiedy na ławce kar przebywał Sznotala raz za razem kotłowało się przed bramką „Radzika” i w końcu Szwed Lindgren trafił spod niebieskiej. Katastrofa dopełniła się w 35. minucie. Rafał Radziszewski chciał ofensywnym zagraniem napędzić atak mistrzów Polski. Niestety krążek trafił do Azariego i Galanisz pięknym uderzeniem z backhandu dał Węgrom dwu bramkowe prowadzenie.
W trzeciej tercji mistrzowie MOL Ligi wciąż byli lepiej najeżdżeni i w efekcie grając 5 na 5 kontrolowali wydarzenia na tafli. Szansą na zmianę wyniku były jednak wykluczenia. Jedyna kara dla Pasów bardzo szybko przyniosła piąte trafienie dla gospodarzy, ale Węgrzy też faulowali. Cracovia miała w tej tercji aż cztery okazje do gry w przewadze. Niestety tylko raz przyniosło to bramkę. W 58. minucie Kozłowski świetnie dograł wzdłuż bramki do Dvořaka, który ustalił wynik spotkania.
Co prawda na 103 sekundy przed końcem tercji „Radzik” zjechał z bramki, a po chwili graliśmy nawet 6 na 4 (kara dla Somogyi), jednak to Węgrzy trzykrotnie próbowali trafić na pustą, a pod bramką Seveli nie było już tak groźnie. Porażka sprawiła że Cracovia kończy turniej w Dunaújváros na drugim miejscu i nie pojedzie na półfinał do Vojens. Już we środę 23 października Pasy wracają do rywalizacji w PHL. W Krakowie zagramy z GKS Tychy. Początek spotkania o 18,30.Źródło: TerazPasy.pl 20 października 2013 [1]