1922-06-18 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 42: Linia 42:
===Opis meczu ===
===Opis meczu ===


{{opis stub}}
Spotkania tego oczekiwano z ogromnem zainteresowaniem, którego dowiodła wielka jak na dość podłą pogodę ilość widzów. Sturm wystąpił, jak to u niego już od dłuższego czasu jest w zwyczaju, z wielu rezerwowymi, których wskutek częstego grania w drużynie I. rezerwowymi nazywać już nie można. Swoją drogą musi się przyznać, że ci gracze - z wyjątkiem bramkarza - powinniby się lepiej sprawiać! Cracovia grała nienadzwyczajnie: brak Kałuży daje się w drużynie, głównie w ataku, silnie odczuwać. Najlepszym w napadzie był Kogut. Dziwiła słaba gra Szperlinga, któremu nic się nie udawało. W pomocy b. dobry był Synowiec, aczkolwiek widocznie się oszczędzał, a para Gintel - Fryc tworzyła dla rzadko atakującego przeciwnika mur chiński. Popiel miał tylko w minutach końcowych parę piłek do złapania. O graczach Sturmu - oprócz bramkarza Penkali, który odznaczał się zuchwałą i stylową pracą i jest w swym rodzaju najlepszym - nie mógłbym nic szczególnego powiedzieć.
 
Gra ucierpiała wskutek fatalnego stanu boiska. Cracovia usadawia się odrazu na połowie przeciwnika, lecz do 15 min. wskutek ofiarnej jego gry nie może nic wskórać. Wtem Chruściński kończy ładną kombinację pierwszą bramką. Opór złamany. Od czasu do czasu przebija się lewe skrzydło Stryczek - lecz tylko dociera do Gintla. W 25 min. wolny dla Sturmu z poza pola karnego. Sturm dalej w defenzywie. Bomba Zimowskiego odbija się od poprzeczki. Wkrótce potem Kogut uzyskuje drugą (piłka od lewego skrzydła idzie w bramkę), a w 30 min. po kombinacji Zimowski - Chruściński trzecią bramkę. Znów wolny dla Sturmu - bez rezultatu. Sturm zbiera siły, wysiłki jego niweczy system jednego backa. W 42 min. Chruściński zdobywa czwartą bramkę. Po pauzie zrazu gra otwarta aż do 12 minuty, w której Styczeń uzyskał 5 bramkę (najładniejszy strzał). Gruszkowski (Sturm) przebija się i strzela nad bramkę. W 25 min. Chruściński strzela z daleka obok wybiegającego bramkarza ostatnią bramkę dnia. Ataki Sturmu bezowocne. Tempo słabnie, sędzia p. Mund z Krakowa wydaje jeszcze parę mylnych rozstrzygnięć co do "spalonego" na niekorzyść obu partyj.


Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1922/numer005/imagepages/image11.htm]
Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1922/numer005/imagepages/image11.htm]


[[Kategoria:1922 krakowska Klasa A]]
[[Kategoria:1922 krakowska Klasa A]]

Wersja z 00:39, 6 sty 2009


Herb_Sturm Bielsko


pilka_ico
krakowska Klasa A , 9 kolejka
Bielsko, niedziela, 18 czerwca 1922

Sturm Bielsko - Cracovia

0
:
6

(0:4)



Herb_Cracovia



Sędzia: Mund

bramki Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
0:5
0:6
Chruściński (15')
Kogut (26')
Chruściński (30')
Chruściński (42')
Styczeń (57')
Chruściński (70')
Skład:
Popiel
Gintel
Fryc
Styczeń
Cikowski
Synowiec
Zimowski
 ?
Chruściński
Kogut
Sperling

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia:

1922-06-18 Cracovia II - Podgórze Kraków 2:0
1922-06-18 Cracovia III - Wolność Kraków 9:0
1922-06-18 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6


Inne mecze tego dnia

Opis meczu

Spotkania tego oczekiwano z ogromnem zainteresowaniem, którego dowiodła wielka jak na dość podłą pogodę ilość widzów. Sturm wystąpił, jak to u niego już od dłuższego czasu jest w zwyczaju, z wielu rezerwowymi, których wskutek częstego grania w drużynie I. rezerwowymi nazywać już nie można. Swoją drogą musi się przyznać, że ci gracze - z wyjątkiem bramkarza - powinniby się lepiej sprawiać! Cracovia grała nienadzwyczajnie: brak Kałuży daje się w drużynie, głównie w ataku, silnie odczuwać. Najlepszym w napadzie był Kogut. Dziwiła słaba gra Szperlinga, któremu nic się nie udawało. W pomocy b. dobry był Synowiec, aczkolwiek widocznie się oszczędzał, a para Gintel - Fryc tworzyła dla rzadko atakującego przeciwnika mur chiński. Popiel miał tylko w minutach końcowych parę piłek do złapania. O graczach Sturmu - oprócz bramkarza Penkali, który odznaczał się zuchwałą i stylową pracą i jest w swym rodzaju najlepszym - nie mógłbym nic szczególnego powiedzieć.

Gra ucierpiała wskutek fatalnego stanu boiska. Cracovia usadawia się odrazu na połowie przeciwnika, lecz do 15 min. wskutek ofiarnej jego gry nie może nic wskórać. Wtem Chruściński kończy ładną kombinację pierwszą bramką. Opór złamany. Od czasu do czasu przebija się lewe skrzydło Stryczek - lecz tylko dociera do Gintla. W 25 min. wolny dla Sturmu z poza pola karnego. Sturm dalej w defenzywie. Bomba Zimowskiego odbija się od poprzeczki. Wkrótce potem Kogut uzyskuje drugą (piłka od lewego skrzydła idzie w bramkę), a w 30 min. po kombinacji Zimowski - Chruściński trzecią bramkę. Znów wolny dla Sturmu - bez rezultatu. Sturm zbiera siły, wysiłki jego niweczy system jednego backa. W 42 min. Chruściński zdobywa czwartą bramkę. Po pauzie zrazu gra otwarta aż do 12 minuty, w której Styczeń uzyskał 5 bramkę (najładniejszy strzał). Gruszkowski (Sturm) przebija się i strzela nad bramkę. W 25 min. Chruściński strzela z daleka obok wybiegającego bramkarza ostatnią bramkę dnia. Ataki Sturmu bezowocne. Tempo słabnie, sędzia p. Mund z Krakowa wydaje jeszcze parę mylnych rozstrzygnięć co do "spalonego" na niekorzyść obu partyj.

Źródło: Przegląd Sportowy [1]