1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 49: | Linia 49: | ||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1949/nr027/directory.djvu] | | Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1949/nr027/directory.djvu] | ||
| Skan = [[Grafika:Przegląd_Sportowy_nr27_04-04-1949.png|thumb|300px|right|Relacja z Przeglądu Sportowego]] | | Skan = [[Grafika:Przegląd_Sportowy_nr27_04-04-1949.png|thumb|300px|right|Relacja z Przeglądu Sportowego]] | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Szczęście zadecydowało o sukcesie krakowian | ||
| Autor = | | Autor = Pasikonik | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Historia meczu z Lechią powtórzyła się ale znacznie groźniejszym dla Cracovii wydaniu. AKS prowadziła przez 3/4 meczu 1:0 i dwa błędy taktyczne obrony zmieniły radykalnie wynik na 2:1 dla Cracovii, a trzecia bramka była już tylko przypieczętowaniem zwycięstwa, które Cracovia musi uznać raczej za szczęśliwe niż zasłużone. Pisząc o zwycięstwie Cracovii trzeba powtórzyć to, co przed dwoma tygodniami, że złożyło się na nie lepsza rutyna, taktyka, własny teren i widownia oraz dodać — tym razem dopisało szczęście! Nie bez wpływu na wynik była również wspaniała forma Rybickiego, obronił on m.in. przed przerwę dwa strzały z najbliższej odległości wykazując w wielu innych momentach błyskawiczny refleks i wspaniałą formę. Rybicki doznał tuż po przerwie kontuzji, zastąpiony został przez Hynczaka mniej pewnego,ale również jak poprzednik szczęśliwego.<br> | |||
Mimo zwycięstwa Cracovia nie zadawala, brak Parpana czy Różankowskiego I jest tylko częściowym usprawiedliwieniem. Współpraca poszczególnych linii pozostawia obecnie dużo do życzenia. Zagraniom piątki ofensywnej brak jakieś myśli przewodniej, a błędem Poświata, jako kierownika ataku, było ignorowanie prawej strony i równia sporadyczne błędy kosztowały równie wiele.<br> | |||
Największy zawód w AKS-ie sprawił Spodzieja, nie umiejący dyrygować atakiem i zawodzący jako strzelec. Najwięcej podobał się Cholewa, strzelec jedynej bramki. Bardzo dobre momenty miał Janik jednak przy drugiej bramce nie był bez winy. Obrońcy przez zbytnią gorliwość obstawienia niebezpiecznego przy górnych plikach Różannkowskiego "odkryli" zupełnie Szeligę, który z dziecinną łatwością wpisał się na listę strzelców. | |||
Wszelkie zarodki zbytnio ostrej gry. którą chciała wprowadzić drużyna śląska tłumił bardzo uważny sędzia Andrzejak. <br> | |||
Historia meczu w kolejności bramek była następująca: Barański wygrał pojedynek z Kaszubą i oddał piłkę do środka gdzie Cholewa ubiegając ofiarnie wkraczającego Rybickiego posiał piłkę głową do siatki Była to 4 min. gry.<br> | |||
W 21-ej min. po przerwie Różannkowski zespołowo z Szeliga zdobyli wyrównanie. W 8 min. później Szeliga zdobył prowadzenie, a wynik ustalił Gędłek na 2 min. przed końcem gry z dobrze bitego rzutu wolnego. | |||
}} | }} |
Wersja z 13:21, 30 kwi 2020
|
I liga , 3 kolejka Kraków, niedziela, 3 kwietnia 1949
(0:1)
|
|
Skład: Rybicki (46' Hymczak) Kaszuba W. Gędłek Glimas E. Jabłoński M. Jabłoński Palonek S. Różankowski L. Poświat M. Kolasa Szeliga Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Andrzejak z Łodzi
|
Skład: Janik Durniok Karmański Wieczorek Janduda Gajdzik Cholewa Kulik Spodzieja Muskała Barański Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1 |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Mimo zwycięstwa Cracovia nie zadawala, brak Parpana czy Różankowskiego I jest tylko częściowym usprawiedliwieniem. Współpraca poszczególnych linii pozostawia obecnie dużo do życzenia. Zagraniom piątki ofensywnej brak jakieś myśli przewodniej, a błędem Poświata, jako kierownika ataku, było ignorowanie prawej strony i równia sporadyczne błędy kosztowały równie wiele.
Największy zawód w AKS-ie sprawił Spodzieja, nie umiejący dyrygować atakiem i zawodzący jako strzelec. Najwięcej podobał się Cholewa, strzelec jedynej bramki. Bardzo dobre momenty miał Janik jednak przy drugiej bramce nie był bez winy. Obrońcy przez zbytnią gorliwość obstawienia niebezpiecznego przy górnych plikach Różannkowskiego "odkryli" zupełnie Szeligę, który z dziecinną łatwością wpisał się na listę strzelców.
Wszelkie zarodki zbytnio ostrej gry. którą chciała wprowadzić drużyna śląska tłumił bardzo uważny sędzia Andrzejak.
Historia meczu w kolejności bramek była następująca: Barański wygrał pojedynek z Kaszubą i oddał piłkę do środka gdzie Cholewa ubiegając ofiarnie wkraczającego Rybickiego posiał piłkę głową do siatki Była to 4 min. gry.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 27 z 4 kwietnia 1949 [1]
Echo Krakowskie
Bieżący sezon piłkarski rozpoczęła Cracovia — pechowo. Poważne kontuzje Parpana, Różankowskiego I i Radonia odniesione w pierwszych spotkaniach postawiły kierownictwo klubu przed trudnym dylematem zestawienia składu.
Sięgnięto znowu do rezerw i to z dobrym skutkiem. Poświat i Kolasa nie zawiedli — wypełnili powstałe luki i w końcowym efekcie mieli spory udział. Zadanie było tym trudniejsze, że AKS wystąpił z Janikiem w bramce, a więc poważnie wzmocniony. W tych warunkach zdobyte dwa punkty są bardzo cenne.
Sumując przebieg całego spotkania należy zaznaczyć, że AKS BYŁ TRUDNYM PRZECIWNIKIEM. Skonsolidowane linie Chorzowian nie łatwo było sforsować, a energiczny i defensywne przebojowy atak uprzykrzał życie najpierw Rybickiemu, a potem Hymczakowi. Janik miał bez porównania mniej od nich roboty. Najgroźniejszym napastnikiem AKS-u był szybki i agresywny Cholewa. Poza nim podobali się Barański i Muskała był jednak równocześnie najczęściej karanym zawodnikiem na boisku. Spodzieja i Kulik bez wyrazu.
Siła Cracovii już przysłowiowo leży w jej liniach obronnych. Mimo braku Parpana defensywa gospodarzy pracowała sprawnie, a b-cia Jabłońscy wypełnili swe obowiązki w spieraniu własnego ataku — bez zarzutu.
Trójka środkowa ataku kombinowała w polu dobrze, słabiej natomiast wypadły skrzydła, przy czym Palonek był mało wykorzystywany. Dyspozycja strzałowa całego ataku bardzo słaba.
PRZEBIEG SPOTKANIA
Mecz zaczyna się dość nieprzyjemnie dla zwolenników mistrza Polski, gdyż już w 6 minucie, po wolnym bitym przez Barańskiego, Cholewa jest o ułamek sekundy szybszy od Rybickiego i GŁOWĄ SKIEROWUJE PIŁKĘ DO SIATKI.
Od tego momentu Cracovia przeważa wyraźnie i energicznie atakuje. Obstrzał bramki Janika przez Szeligę, Poświatą, Polanka i Różankowskiego nie daje jednak rezultatu, gdyż strzały są przeważnie niecelne.
Z upływem czasu gra się wyrównuje, ale ataki AKS-u są bez porównania groźniejsze. Rybicki w bramce pracuje bez wytchnienia, broni jednak z poświęceniem i skutecznie. Na zmiennych atakach mijają pełne napięcia minuty i wynik się nie zmienia.
Po zmianie pól AKS przechodzi do generalnego ataku, a zwolennicy biało-czerwonych przeżywają ciężkie chwile. Cracovia przetrzymuje jednak napór przeciwnika i coraz częściej odgryza się kontr akcjami.
W 21 min. w tłoku podbramkowym, w którym trudno było dojrzeć piłkę, Różankowski II Z NAJBLIŻSZEJ ODLEGŁOŚCI WYRÓWNUJE.
Wre teraz na boisku. Godni siebie przeciwnicy robią wszystko aby szalę zwycięstwa przeciągnąć na swoją stronę
Szczęście opowiada się po stronie Cracovii.
W 28 min. Gędłek bije rzut wolny, — Szeliga jest na miejscu, ubiega Jandudę i GŁOWĄ POSYŁA PIŁKĘ DO SIATKI.
Końcówka należy już do Cracovii. Janik jest teraz często za trudniony, ale dopiero na 2 minuty przed końcem pada trzecia bramka. Gędłek z odległości 30 m. precyzyjnie celną bombą w górny róg bramki PIECZĘTUJE ZWYCIĘSTWO.
Sędziował starannie i energicznie p. Andrzejak z Łodzi. Wszelkie próby ostrej gry likwidował on w zarodku. Widzów około 15 tys.
1949 Trening Noworoczny 1949-02-20 Cracovia - Płaszowianka Kraków 9:0 1949-02-27 Cracovia - Dąbski Kraków 3:0 1949-03-06 Cracovia - Wieczysta Kraków 1:1 1949-03-13 Cracovia - KS Chełmek 4:2 1949-03-20 Ogniwo-Cracovia - Lechia Gdańsk 5:1 1949-03-27 Warta Poznań - Ogniwo-Cracovia 4:0 1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1 1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-04-17 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-04-18 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 0:4 1949-04-24 Ogniwo-Cracovia - Ruch Chorzów 3:3 1949-05-01 Związkowiec Dalin - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-05-15 Legia Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:4 1949-05-22 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo-Cracovia 2:2 1949-05-26 Gwardia Kraków - Ogniwo-Cracovia 0:1 1949-05-29 Ogniwo-Cracovia - Kolejarz Poznań 1:1 1949-06-05 Ogniwo-Cracovia - ŠK Žilina 1:1 1949-06-26 Kolejarz Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-07-03 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:2 1949-07-17 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 4:2 1949-07-22 Ogniwo Kraków - Ogniwo Tarnów 3:1 1949-08-01 Ogniwo-Cracovia - Świt Krzeszowice 9:2 1949-08-07 Ogniwo Kraków - Warta Poznań 1:1 1949-08-14 Lechia Gdańsk - Ogniwo Kraków 1:1 1949-08-28 Ogniwo Kraków - Polonia Bytom 1:0 1949-09-04 AKS Chorzów - Ogniwo Kraków 2:1 1949-09-10 Ogniwo-Cracovia - Polonia Bytom 1:0 1949-09-11 Tarnovia Tarnów - Ogniwo-Cracovia 4:2 1949-09-15 Ogniwo Kraków - Gwardia Kraków 0:0 1949-09-18 Kolejarz Poznań - Ogniwo Kraków 1:2 1949-09-25 Ogniwo Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 2:1 1949-10-09 Ogniwo Kraków - Legia Warszawa 1:1 1949-10-16 Unia Chorzów - Ogniwo Kraków 2:2 1949-10-23 Kolejarz Warszawa - Ogniwo Kraków 2:1 1949-11-06 Ogniwo-Cracovia - Tarnovia 6:2 1949-11-13 Ogniwo Kraków - Górnik Bytom 5:0 1949-11-27 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 1:2 1949-12-04 Ogniwo-Cracovia - Związkowiec-Garbarnia Kraków 1:3 1949-12-08 Stal Lipiny - Ogniwo-Cracovia 2:1