1957-10-06 Cracovia - Stal Mielec 2:0: Różnice pomiędzy wersjami
(dodany opis meczu z Echa Krakowa) |
|||
Linia 59: | Linia 59: | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Autor = ANTONI ŚLUSARCZYK | |||
| Dzien = 7 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1957 | |||
| Numer = 234 | |||
| Wydanie = | |||
| Tytul_artykulu = "Sto lat" śpiewano zawodnikom.<br> | |||
Biało-czerwoni po zwycięstwie nad mielecką Stalą przypieczętowali swój awans do ekstraklasy piłkarskiej | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tresc = OGROMNY entuzjazm ogarnął 20-tysięczną widownię pod koniec meczu Cracovii z mielecką Stalą. Jeszcze 5 minut brakowało do końca zawodów, jeszcze piłkarze toczyli walkę na zielonej murawie, a już kibice wyciągnęli przygotowane transparenty z napisami: Witaj I ligo“, „Witamy Cracovię w I lidze" i rozpoczęli śpiewać „Sto lat“...<br> | |||
Słyszało się gwizdki, trąbki, dzwonki, których dźwięki mieszały się z okrzykami na cześć ukochanej drużyny. Niemniej od zawodników wyczerpani nerwowo całorocznymi walkami kibice, dawali upust swej radości, ciesząc się z wielkiego sukcesu, jakim jest awans biało-czerwonych do ekstraklasy. Jedna z najstarszych w Polsce drużyn uzyskała wreszcie swe należne miejsce wśród pierwszoligowych zespołów. Nie tylko w piłkarstwie, ale i w wielu innych dyscyplinach sportu polskiego Cracovia reprezentuje bogate tradycje i ustalone wartości, toteż powrót jej piłkarzy do I ligi, opinia sportowa całego kraju powitała z dużym zadowoleniem i radością.<br> | |||
Ostatnim, decydującym akordem w pochodzie do bram I ligi, był wczorajszy mecz ze Stalą Mielec, wygrany przez Cracovię 2:0 (0:0). O ile wynik zadowolił zwolenników drużyny krakowskiej, to sama gra pozostawiała wiele do życzenia i nie stała na poziomie, jakiego należałoby oczekiwać od drużyn znajdujących się w czołówce tabeli i jakiego oczekiwali krakowscy miłośnicy piłki nożnej.<br> | |||
Obydwie bramki zdobył Kasprzyk bardzo ładnymi strzałami. Pierwszą uzyskał w 5 min. z podania Dudonia, a drugą w 40 min. z wypracowania Manowskiego. Trze ba przyznać, że w pierwszej poło wie zawodów biało-czerwoni mieli na ogół dużą przewagę. Po przerwie natomiast jakby spoczęli na laurach, grając raczej na utrzymanie wyniku.<br> | |||
W tym czasie notujemy groźne momenty pod bramką Michny. W 60 min. bramkarz biało-czerwonych przytomnie wybił piłkę po nad poprzeczkę. W chwilę później źle wykopniętą przez niego piłkę przejął Walęska i strzelił w kierunku pustej bramki — na szczęście ponad poprzeczką. W 85 min. strzelona przez Gabrysiaka piłka odbiła się od skrzyżowania słupka z poprzeczką. Wynik do końca zawodów nie uległ zmianie i prowadzący wzorowo spotkanie sędzia Szperling (Łódź) odgwizdał koniec meczu. Publiczność nie opuściła jednak swych miejsc. Drużyny ustawiły się na środku boiska, na które wkroczyli kibice z transparentami oraz kierownictwo drużyny i bratnich klubów krakowskich z delegacją „Wisły” na czele, składając gratulacje zawodnikom Cracovii z okazji ich sukcesu. Długo jeszcze panowała radość w szatni biało-czerwonych. Gratulacjom nie było końca. Wielu działaczy miało łzy w oczach, łzy radości z tak dawno upragnionego awansu piłkarzy. | |||
CO MÓWIĄ:<br> | |||
''Prezes Cracovii - mgr J. REJDUCH:'' — Przypominam sobie moją wypowiedź zamieszczoną na łamach „Gazety Krakowskiej", w ankiecie rozpisanej z okazji Święta 22 Lipca. Zapytano mnie wówczas, o moje najgorętsze życzenie. Odpowiedziałem — pragnę awansu piłkarzy Cracovii do I ligi. Życzenie spełniło się i dziś przeżyłem jeden z najradośniejszych momentów mego życia. Sukces piłkarzy jest wynikiem wysiłku całego kolektywu klubowego oraz pomocy zrzeszenia sportowego Start, spółdzielczości pracy i szerokich rzesz sympatyków. W bieżącym roku postawiliśmy sobie za cel pracy klubowej wprowadzenie drużyny piłkarskiej do I ligi i cel ten osiągnęliśmy m. in. dzięki ambitnej postawie zawodników. Korzystając z okazji dziękuję członkom klubu, kołu sympatyków i spółdzielczości pracy za pomoc i życzliwość jaką okazywali nam w bieżącym sezonie. Sukces naszych piłkarzy jest zarazem ich sukcesem.<br> | |||
''Kierownik sekcji piłki nożnej — dr Z. BURDE:'' — Jestem szczęśliwy. Walka była trudna, tym więcej więc cieszy sukces, Nie zgadzam się z opinią niektórych osób, że uzyskaliśmy awans tylko dzięki szczęściu. Chłopcy w wielu meczach pokazali, że znają „fach“ piłkarski.<br> | |||
''Kierownik drużyny — E. JABŁOŃSKI:'' — Całoroczna praca dała wyniki. Mecze były bardzo nerwowe. Na szczęście najważniejsze spotkania mamy za sobą. Cieszę się z sukcesu swoich chłopców.<br> | |||
''Trener — K. FINEK:'' — Walka o awans była nie zwykle zacięta. Jestem zadowolony, że osiągnęliśmy zamierzony cel, jakim było zakwalifikowanie się drużyny do 1 ligi. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1957|Cracovia|II liga grupa południowa}} | {{mecze z sezonu|1957|Cracovia|II liga grupa południowa}} | ||
[[Kategoria:1957 II liga grupa południowa]] | [[Kategoria:1957 II liga grupa południowa]] |
Wersja z 10:10, 21 sty 2020
|
II liga grupa południowa , 20 kolejka Kraków, niedziela, 6 października 1957
(2:0)
|
|
Skład: L. Michno Mazur Reichel Szymczyk Malarz Gołąb Opoka Jarczyk Manowski Dudoń Kasprzyk Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Sperling z Łodzi
|
Znaczenie meczu
Oba kluby rywalizowały o awans do I ligi. Przed meczem Cracovia miała 27 punktów, a Stal 23. Do końca sezonu pozostawały - poza tym spotkaniem - dwie kolejki. Zwycięstwo w tym meczu zapewniało Cracovii awans do I ligi.
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Echo Krakowa
Biało-czerwoni po zwycięstwie nad mielecką Stalą przypieczętowali swój awans do ekstraklasy piłkarskiej
Słyszało się gwizdki, trąbki, dzwonki, których dźwięki mieszały się z okrzykami na cześć ukochanej drużyny. Niemniej od zawodników wyczerpani nerwowo całorocznymi walkami kibice, dawali upust swej radości, ciesząc się z wielkiego sukcesu, jakim jest awans biało-czerwonych do ekstraklasy. Jedna z najstarszych w Polsce drużyn uzyskała wreszcie swe należne miejsce wśród pierwszoligowych zespołów. Nie tylko w piłkarstwie, ale i w wielu innych dyscyplinach sportu polskiego Cracovia reprezentuje bogate tradycje i ustalone wartości, toteż powrót jej piłkarzy do I ligi, opinia sportowa całego kraju powitała z dużym zadowoleniem i radością.
Ostatnim, decydującym akordem w pochodzie do bram I ligi, był wczorajszy mecz ze Stalą Mielec, wygrany przez Cracovię 2:0 (0:0). O ile wynik zadowolił zwolenników drużyny krakowskiej, to sama gra pozostawiała wiele do życzenia i nie stała na poziomie, jakiego należałoby oczekiwać od drużyn znajdujących się w czołówce tabeli i jakiego oczekiwali krakowscy miłośnicy piłki nożnej.
Obydwie bramki zdobył Kasprzyk bardzo ładnymi strzałami. Pierwszą uzyskał w 5 min. z podania Dudonia, a drugą w 40 min. z wypracowania Manowskiego. Trze ba przyznać, że w pierwszej poło wie zawodów biało-czerwoni mieli na ogół dużą przewagę. Po przerwie natomiast jakby spoczęli na laurach, grając raczej na utrzymanie wyniku.
W tym czasie notujemy groźne momenty pod bramką Michny. W 60 min. bramkarz biało-czerwonych przytomnie wybił piłkę po nad poprzeczkę. W chwilę później źle wykopniętą przez niego piłkę przejął Walęska i strzelił w kierunku pustej bramki — na szczęście ponad poprzeczką. W 85 min. strzelona przez Gabrysiaka piłka odbiła się od skrzyżowania słupka z poprzeczką. Wynik do końca zawodów nie uległ zmianie i prowadzący wzorowo spotkanie sędzia Szperling (Łódź) odgwizdał koniec meczu. Publiczność nie opuściła jednak swych miejsc. Drużyny ustawiły się na środku boiska, na które wkroczyli kibice z transparentami oraz kierownictwo drużyny i bratnich klubów krakowskich z delegacją „Wisły” na czele, składając gratulacje zawodnikom Cracovii z okazji ich sukcesu. Długo jeszcze panowała radość w szatni biało-czerwonych. Gratulacjom nie było końca. Wielu działaczy miało łzy w oczach, łzy radości z tak dawno upragnionego awansu piłkarzy.
CO MÓWIĄ:
Prezes Cracovii - mgr J. REJDUCH: — Przypominam sobie moją wypowiedź zamieszczoną na łamach „Gazety Krakowskiej", w ankiecie rozpisanej z okazji Święta 22 Lipca. Zapytano mnie wówczas, o moje najgorętsze życzenie. Odpowiedziałem — pragnę awansu piłkarzy Cracovii do I ligi. Życzenie spełniło się i dziś przeżyłem jeden z najradośniejszych momentów mego życia. Sukces piłkarzy jest wynikiem wysiłku całego kolektywu klubowego oraz pomocy zrzeszenia sportowego Start, spółdzielczości pracy i szerokich rzesz sympatyków. W bieżącym roku postawiliśmy sobie za cel pracy klubowej wprowadzenie drużyny piłkarskiej do I ligi i cel ten osiągnęliśmy m. in. dzięki ambitnej postawie zawodników. Korzystając z okazji dziękuję członkom klubu, kołu sympatyków i spółdzielczości pracy za pomoc i życzliwość jaką okazywali nam w bieżącym sezonie. Sukces naszych piłkarzy jest zarazem ich sukcesem.
Kierownik sekcji piłki nożnej — dr Z. BURDE: — Jestem szczęśliwy. Walka była trudna, tym więcej więc cieszy sukces, Nie zgadzam się z opinią niektórych osób, że uzyskaliśmy awans tylko dzięki szczęściu. Chłopcy w wielu meczach pokazali, że znają „fach“ piłkarski.
Kierownik drużyny — E. JABŁOŃSKI: — Całoroczna praca dała wyniki. Mecze były bardzo nerwowe. Na szczęście najważniejsze spotkania mamy za sobą. Cieszę się z sukcesu swoich chłopców.
Źródło: Echo Krakowa nr 234 z 7 października 1957
1956-11-18 Polonia Warszawa - Cracovia 1:0 1957 Trening Noworoczny 1957-01-27 Cracovia - Unia Niedomice 15:0 1957-02-03 Stal Olkusz - Cracovia 1:4 1957-02-10 Cracovia - Stal Mikołów 1:2 1957-02-17 Cracovia - Unia Oświęcim 1:2 1957-02-24 Cracovia - Start Chorzów 4:1 1957-03-03 Baník Most - Cracovia 1:1 1957-03-07 Tatran Teplice - Cracovia 2:1 1957-03-09 Spartak Ústí nad Labem - Cracovia 4:1 1957-03-12 Czechosłowacja (młodzież) - Cracovia 0:1 1957-03-14 Motorlet Praga - Cracovia 2:3 1957-03-16 Slavoj Liberec - Cracovia 2:2 1957-03-31 AKS Chorzów - Cracovia 0:1 1957-04-07 Cracovia - Stal Rzeszów 3:0 1957-04-14 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:2 1957-04-18 Cracovia - Unia Tarnów 3:1 1957-04-21 Cracovia - Haladás Szeged 0:3 1957-04-24 Cracovia - Grazer AK 2:1 1957-04-28 Cracovia - Concordia Knurów 3:0 1957-05-01 Górnik Sośnica - Cracovia 2:1 1957-05-05 Gwardia-Wisła Kraków - Cracovia 4:1 1957-05-08 Lokomotiva Nové Zámky - Cracovia 0:5 1957-05-09 ŠK Nitra - Cracovia 3:1 1957-05-12 Piast Gliwice - Cracovia 1:1 1957-05-26 CWKS Kraków - Cracovia 0:0 1957-05-30 Cracovia - Szombierki Bytom 3:1 1957-06-02 Cracovia - Włókniarz Chełmek 2:0 1957-06-09 Broń Radom - Cracovia 0:3 1957-06-13 Stal Mielec - Cracovia 1:0 1957-06-15 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:0 1957-06-22 Cracovia - Ruch Chorzów 1:2 1957-06-29 Cracovia - Naprzód Lipiny 6:0 1957-07-06 Zielona Góra - Cracovia 4:0 1957-07-07 Cracovia - Polonia Bytom 3:2 1957-07-22 Stal Bielsko-Biała - Cracovia 4:4 1957-08-04 Stal Sosnowiec - Cracovia 2:0 1957-08-10 Cracovia - AKS Chorzów 3:0 1957-08-17 Stal Rzeszów - Cracovia 1:2 1957-08-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:2 1957-09-01 Concordia Knurów - Cracovia 1:0 1957-09-04 Cracovia - Piast Gliwice 1:3 1957-09-08 Cracovia - Wawel Kraków 1:0 1957-09-15 Szombierki Bytom - Cracovia 1:2 1957-09-22 Włókniarz Chełmek - Cracovia 1:2 1957-10-06 Cracovia - Stal Mielec 2:0 1957-10-13 Cracovia - Polska 0:2 1957-10-27 Cracovia - Broń Radom 2:2 1957-11-03 Tarnovia Tarnów - Cracovia 2:4 1957-11-10 Naprzód Lipiny - Cracovia 3:0 1957-11-24 Cracovia - Gwardia Warszawa 0:0