2008-10-09 Wisła Kraków - Cracovia 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Wisła Kraków

Trener:
Maciej Skorża
pilka_ico
Puchar Ekstraklasy , 3 kolejka
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, czwartek, 9 października 2008, 20:30

Wisła Kraków - Cracovia

2
:
0

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
Skład:
Juszczyk
Głowacki
Marcelo
Cleber (46' Zieńczuk)
Baszczyński
Cantoro
Barreto (46' Kmiecik)
Sobolewski
Piotr Brożek
Niedzielan
Małecki

Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Jacek Granat z Warszawy
Widzów: 10000 (w tym ok. 500 kibiców Cracovii) „(wtymok.500kibicówCracovii)” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 10000.

bramki Bramki
Głowacki (83')
Kmiecik (90'+1')
1:0
2:0
zolte_kartki Żółte kartki
Baretto
Kmiecik
Marcelo
Witkowski
Kłus
Krzywicki
Tupalski
Skład:
Olszewski
Kulig
Milosevic
Tupalski
Wasiluk
Szeliga (89' Baliga)
Klich (46' Dynarek)
Kłus (63' Karwan)
Pawlusiński
Dudzic (46' Krzywicki)
Witkowski (46' Kaszuba)

Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu

Teraz Pasy!

Od pierwszych minut optyczną przewagę na boisku osiągnęli gospodarze. Gra toczyła się głównie na przedpolu bramki Sławomira Olszewskiego, a Cracovia tylko sporadycznie przedostawała się na połowę rywala.

W 5 minucie trybuny stadionu przy ul. Reymonta zawyły z zachwytu, gdy piłka po rzucie rożnym wpadła do bramki Cracovii, ale sędzia uznał, że chwilę wcześniej faulowany był bramkarz Pasów. Trzy minuty później znakomicie interweniował Sławomir Olszewski, który zwycięsko wyszedł z pojedynku sam na sam z Radosławem Sobolewskim.

W 17 minucie drugi raz kolejny po prostopadłym podaniu, zawodnik gospodarzy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Cracovii. Olszewski jednak szybkim wybiegiem skrócił kąt i strzał Andre Barreto o centymetry minął słupek bramki Cracovii.

W 26 minucie Cracovia przeprowadziła pierwszą w tym meczu, bardziej zdecydowaną akcję ofensywną zakończoną strzałem. Po szybkim wyprowadzeniu piłki z własnej połowy przez Dariusza Pawlusińskiego i efektownym zagraniu Mateusza Klicha (ośmieszył Piotra Brożka i Clebera) piłka trafiła przed linię pola karnego do Dariusza Kłusa, który uderzył nieznacznie obok słupka bramki Juszczyka.

W ostatnich minutach pierwszej połowy gospodarze uzyskali sporą przewagę i kilka razy poważnie zagrozili bramce Cracovii.

W 40 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony w doskonałej sytuacji znalazł się Patryk Małecki, ale z kilku metrów spudłował. Po chwili z pięciu metrów głową uderzył Andre Barreto, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. W kolejnej akcji z dystansu strzelał Cantoro, ale Sławomir Olszewski udanie interweniował. Już w doliczonym czasie gry niewiele brakowało, a piłka wpadłaby do bramki po samobójczym strzale Semiona Milosevica, który interweniował w polu bramkowym po dośrodkowaniu z lewej strony boiska.

W przerwie meczu trener Stefan Majewski dokonał trzech zmian w miejsce Kamila Witkowskiego, Bartłomieja Dudzica i Mateusza Klicha weszli Marcin Krzywicki, Jakub Kaszuba i Dawid Dynarek.

Już w pierwszej akcji drugiej połowy gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale znakomicie interweniował Sławomir Olszewski broniąc strzał z kilku metrów Andrzeja Niedzielana, który przedarł się prawą stroną.

Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Gospodarze zdecydowanie przeważali, a Cracovia ograniczała się tylko do obrony własnej bramki. W 58 minucie z linii pola karnego strzelał Kmiecik, ale i tym razem bramkarz Cracovii pewnie interweniował.

W 60 minucie trener Majewski zrobił czwartą zmianę w tym spotkaniu: za Dariusza Kłusa na boisko wszedł Michał Karwan.

W 67 minucie w zamieszaniu podbramkowym na bramkę Cracovii strzelał Radosław Sobolewski, ale Olszewski instynktownie odbił piłkę. Cracovia wyprowadziła szybką kontrę po której piłka wpadła do siatki rywali, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.

W 75 minucie z rzutu wolnego z ponad 30 metrów celnie uderzył Dariusz Pawlusiński, ale Juszczyk z kłopotami złapał piłkę. Po chwili groźnie było pod bramką Cracovii, gdy z kilku metrów głową strzelał Marek Zieńczuk, ale intencje strzelca wyczuł bramkarz Cracovii. Cracovia odpowiedziała szybką akcją po której z linii bocznej pola karnego nad poprzeczką strzelał Dariusz Pawlusiński. W kolejnej akcji znakomitą sytuację miał Niedzielan, ale spudłował z 6 metrów, a po chwili Cantoro strzelił minimalnie niecelnie z rzutu wolnego z 20 metrów.

Gospodarze zdobyli bramkę w 83 minucie. Po wrzutce z rzutu wolnego Marka Zieńczuka piłkę kilka metrów przed bramką głową uderzył Arkadiusz Głowacki, a ta wpadła do siatki.

Tuż przed końcem meczu Sławomira Szeligę zastąpił Tomasz Baliga. Już w doliczonym czasie gry, po wrzutce Patryka Małeckiego piłkę tuż przed bramką przejął Grzegorz Kmiecik i ustalił wynik meczu.

Źródło: Teraz Pasy! [1]