2009-12-08 Cracovia - Podhale Nowy Targ 11:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Andrzej Pasiut
Hokej.png
10 kolejka, 2 runda, etap 2, Ekstraliga
Kraków, wtorek, 8 grudnia 2009, 18:00

Cracovia - Podhale Nowy Targ

11
:
3

(7:2; 3:1; 1:0)

Sędzia: Maciej Pachucki (Liniowi: M.Smura, L.Kubiszewski)
Widzów: 1100


Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Milan Jancuska
Skład:
Radziszewski (Rączka)

Bondarevs
Csorich
L.Laszkiewicz
Słaboń
D.Laszkiewicz

Dudas
Dulęba
Radwański
Musial
Łopuski

Noworyta
Kłys
Piotrowski
Pasiut
Drzewiecki

Wajda
Guzik
Biela
Rutkowski
Witowski
Bramki
1:07 Pasiut (Łopuski)
2:53 Csorich
6:06 Pasiut (Drzewiecki)
8:03 L.Laszkiewicz (Witowski)

11:18 Dudas (Łopuski)
16:26 Csorich (L.Laszkiewicz, Dudas)

19:22 Biela (Witowski, Guzik)
22:06 Piotrowski (Pasiut)
23:18 L.Laszkiewicz (Słaboń, Bondarevs)

31:50 Radwański (Łopuski)
43:38 Rutkowski
1:0
2:0
3:0
4:0
4:1
5:1
6:1
6:2
7:2
8:2
9:2
9:3
10:3
11:3




10:40 Ziętara (Dziubiński)


17:36 Łabuz (Dziubiński, Kolusz)



27:17 Malasiński (Gruszka)

Kary
2 min Drzewiecki (Rzucanie)
2 min Csorich ()
10 min Drzewiecki (Niesportowe zachowanie)
2 min Dudas (Zahaczanie)
2 min Bakrlik ()
2 min Kret (Zahaczanie)
2 min Ivicic (Atak łokciem)
2 min Zapała (Wysoki kij)
2 min Voznik (Wysoki kij)
2 min Galant (Zahaczanie)
2+2 min Bakrlik (Wysoki kij + uderzanie)
2 min Kolusz (Przeszkadzanie)
2 min Gruszka (Niedozwolony atak ciałem)
Skład:
Zborowski (11:18 - 23:18 Furca)

Dutka
Suur
Baranyk
Voznik
Bakrlik

Ivicic
Galant
Malasiński
Zapała
Kolusz

Kret
Łabuz
Ziętara
Dziubiński
Gruszka

Sulka
Łapica
Bryniczka
Kmiecik

Zawodnicy po meczu

"Leszek Laszkiewicz: Wreszcie zagraliśmy skutecznie" -
Cracovia.pl

Leszek Laszkiewicz: Wreszcie zagraliśmy skutecznie

- W niedzielę Wojas Podhale pokonało GKS-Tychy. Wydawało się, że wtorkowe spotkanie będzie bardzo trudne, tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna...

- Mecz meczowi nie jest równy i to pokazuje liga. Bardzo ważna jest forma dnia. My wreszcie zagraliśmy skutecznie. Dobrze, Zborowski puścił gole, miał słabszy dzień, ale jednak te celne strzały szły na jego bramkę. Cieszę się, że udało nam się zdobyć tyle goli.

- Już po ośmiu minutach i trzech sekundach prowadziliście 4:0...
- I to praktycznie ustawiło mecz. Wielokrotnie wspominałem w wywiadach, że inne drużyny chcą grać z nami defensywny hokej i w efekcie ciężko strzelało nam się te gole. We wtorek było inaczej.

- Budujące jest to, że mając właściwie zwycięstwo w kieszeni, dążyliście do strzelenia kolejnych bramek...
- Gdy prowadzi się wysoko, gra się dużo luźniej. Można pozwolić sobie na ciut więcej spokoju.

- Dwukrotnie pokonałeś bramkarza gości. Jesteś zadowolony z tego dorobku?
- Żałuję jeszcze jednej sytuacji, gdy Marian Csorich mocno uderzył na bramkę, Zborowski obronił i nie spodziewałem się, że krążek tak szybko znajdzie się na mojej patce. Wystrzeliłem go od razu, ale ten nieco się podniósł i bramkarz mnie wybronił.

- Kibice? Przyszli w nieco większej niż zwykle ilości i zrobili świetną atmosferę...

- To jest bardzo ważne. Ich obecność i doping dodają nam skrzydeł i sprawiają, że gramy jeszcze lepiej. Naszą grą i bramkami chcemy się im za to odwdzięczyć.
Dariusz Guzik
Źródło: Cracovia.pl 9 grudnia 2009 [1]


"Martin Dudas: To było chwilowe" -
Cracovia.pl

Martin Dudas: To było chwilowe

- W trzeciej tercji wczorajszego spotkania ucierpiałeś w starciu z zawodnikiem Wojas Podhala i z trudem zjeżdżałeś do boksu. Jakaś kontuzja?

- Na szczęście nie. Wszystko jest już w porządku. Gdy zawodnik Podhala upadł mi na nogę, złapał mnie duży skurcz. Nie byłem w stanie stanąć na niej, ale na szczęście to było chwilowe.

- Wcześniej zdążyłeś pokonać bramkarza..
- Bardzo się cieszę z tego powodu, bo był to dopiero mój pierwszy gol w Ekstralidze w tym sezonie. Udało mi się strzelić bramkę w obydwóch turniejach Pucharu Kontynentalnego, ale w lidze miałem zerowe konto. Do wczoraj.

- Często próbujesz uderzeń spod linii niebieskiej. W meczu z Wojas Podhalem udało ci się strzelić z nieco bliższej odległości...
- Tak, wjechałem w tercję gości i nie zastanawiałem się zbytnio. Miałem przed sobą bramkarza, oddałem strzał i wpadło.

- Wojas Podhale nie istniało w tym meczu...
- Wydaje mi się, że ich bramkarze nie mieli najlepszego dnia. Szybko zdobyliśmy kilka bramek i to ustawiło mecz.

- Już w piątek podejmujecie u siebie JKH GKS Jastrzębie...

- Trzeba zagrać tak jak we wtorek – na sto procent od początku do końca. Wtedy nie powinno być problemów ze zdobyciem kolejnych punktów.
Dariusz Guzik
Źródło: Cracovia.pl 9 grudnia 2009 [2]