2016-01-15 KS Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 2:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 14:46, 17 sty 2021 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Josef Doboš
Hokej.png
37 kolejka, 5 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Oświęcim, piątek, 15 stycznia 2016, 18:00

KS Unia Oświęcim - Comarch Cracovia

2
:
5

(1:1; 0:2; 1:2)

Sędzia: Sebastian Molenda (główny) - Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski (liniowi)
Widzów: 900


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Witek

Vosatko
Bezuška
Wojtarowicz
Daneček
Kowalówka

Gabryś
Modrzejewski
Piotrowicz
Haas
Szewczyk

Popela
Gębczyk
Malicki
Wanat
Budzowski

Fiedor
Bramki
10:31 Szewczyk (Paszek, Tabaček) 5/4



52:23 Wojtarowicz (Vosatko, Kowalówka) 5/3
1:0
1:1
1:2
1:3
2:3
2:4
2:5

17:47 Dziubiński (Kruczek, Svitana) 5/4
36:25 Svitana (Dziubiński, Kruczek) 5/4
38:50 Dziubiński (Svitana, Guzik)

55:11 Urbanowicz (Kapica)
58:42 Kruczek (Domogała, Kucewicz)

Kary
8 min. 14 min.
Skład:
Radziszewski

Rompkowski
Grman
Šinágl
Dziubiński
Wróbel

Novajovský
Noworyta
Urbanowicz
Słaboń
Domogała

Wajda
Kruczek
Drzewiecki
Pasiut
Kisielewski

Maciejewski
Dąbkowski
Kapica
Paczkowski

Zapowiedź meczu

"Ostatnia wizyta w Oświęcimiu?" -
Cracovia-hokej.pl

Ostatnia wizyta w Oświęcimiu?

Już dziś o godzinie 18:00, hokeiści Comarch Cracovii zmierzą się na wyjeździe z podopiecznymi Josefa Dobosa! Będzie to piąty mecz tych drużyn w obecnym sezonie. Wszystkie dotychczasowe wygrywały "Pasy"

Cracovia, po trzech domowych spotkaniach, rozpocznie teraz mały wyjazdowy maraton. Jego początek już dziś w Oświęcimiu, a przy Siedleckiego znów zagramy dopiero 24 stycznia. W międzyczasie "Pasy" czeka jeszcze niedzielny mecz w Sanoku i za tydzień w Nowym Targu. -Nie wiodło nam się najlepiej w ostatnich trzech spotkaniach u siebie. Teraz czas, by polepszyć formę na wyjeździe - mówił po spotkaniu z JKH (wygranym po karnych) bramkarz Rafał Radziszewski.

Spotkanie z Unią będzie ostatnią wizytą w Oświęcimiu w sezonie zasadniczym. Dotychczasowe wyjazdy nad Sołę kończyły się wyłącznie wygranymi Comarch Cracovii - 3:1 i 6:3. Ponadto przy Siedleckiego pokonaliśmy Unię 7:1 i 4:3.

Rywal podopiecznych trenera Rohačka, zespół Unii, nieprzerwanie od wielu kolejek zajmuje ostatnie miejsce w czołowej szóstce Polskiej Hokej Ligi. Nowy rok podopieczni trenera Doboša rozpoczęli jednak nieco lepiej, niż Cracovia - Unia na wyjeździe pokonała 3:1 nowotarskie "Szarotki", po karnych JKH (2:1), a w ubiegłą niedzielę w Sanoku uległa STS-owi 2:6.

Do Oświęcimia Comarch Cracovia pojedzie we wciąż osłabionym składzie. Z gry wyłączeni są Filip Drzewiecki (uraz biodra/pachwiny), Grzegorz Pasiut (brzuch) oraz Petr Šinágl (rozbity łokieć), a prawdopodobnie do gry nie będzie także gotowy Peter Novajovsky. Zastąpią ich zmiennicy - Karol Kisielewski, Oliver Paczkowski i Marek Wróbel (ta dwójka punktowała przy jedynej bramce Cracovii z JKH) oraz obrońca Dawid Maciejewski.

Początek meczu w Oświęcimiu o godzinie 18:00!
Źródło: Cracovia-hokej.pl 15 stycznia 2016 [1]


Opis meczu

""Pasy" wygrywają w Oświęcimiu" -
Hokej.net

"Pasy" wygrywają w Oświęcimiu

W meczu 37. kolejki Polskiej Hokej Ligi Unia Oświęcim przegrała na własnym lodzie z Comarch Cracovią 2:5. – W spotkaniu z tak silną drużyną jak „Pasy”, trzeba wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Dziś tego nie zrobiliśmy – zaznaczył opiekun biało-niebieskich Josef Doboš.

I trzeba przyznać, że w jego słowach było sporo prawdy. Oświęcimianie postraszyli rywali, ale przekonali się, że za brak skuteczności w starciu z silniejszym kadrowo rywalem płaci się zazwyczaj najwyższą cenę.

Spotkanie zaczęło się obiecująco dla biało-niebieskich. W 11. minucie wynik spotkania, podczas gry w przewadze, otworzył Maciej Szewczyk, który zaskoczył Rafała Radziszewskiego strzałem w krótki róg.

Krakowianie również wykorzystali okres gry w przewadze i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Krystian Dziubiński. Środkowy pierwszej formacji znalazł się w odpowiednim miejscu i strzałem w długi róg zaskoczył Przemysława Witka.

Momenty były

Po zmianie stron gospodarze zagrali odważniej i wykreowali sobie kilka groźnych okazji. Już w 21. minucie dobrą sytuację miał Wojciech Wojtarowicz, ale Rafał Radziszewski był czujny. Miał też furę szczęścia, bo dwukrotnie - w ciągu niespełna minuty - uratował go słupek. Warto podkreślić, że w obu sytuacjach uderzał Radim Haas. Najpierw czeski środkowy ładnie zjechał do środka i uderzył z bekhendu, a później zabrakło mu odrobiny precyzji podczas wykonywania rzutu karnego.

Chwilę później trzech graczy Cracovii zderzyło się pod oświęcimską bramką, a zawodnicy drugiego ataku Unii ruszyli z kontrą 3 na 1. Ale nie zrobili użytku z tej akcji.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się w końcówce drugiej odsłony. Wtedy to z kapitalnej strony zaprezentował się krakowski duet Patrik Svitana-Krystian Dziubiński, który w ciągu 145 sekund - zdobył dwie bramki. Słowacki skrzydłowy po dalekim podaniu „Dziubka” znalazł się w sytuacji sam na sam z Przemysławem Witkiem i wykorzystał ją ze stoickim spokojem. Później Svitana odwdzięczył się Dziubińskiemu, dokładnie dogrywając mu krążek. Było już 3:1 dla „Pasów”. Chwilę później szczęście dopisało Przemysławowi Witkowi, bo po strzałach Pawła Kucewicza i Damian Słabonia krążek zatrzymał się na słupku.

Iskierka nadziei

Oświęcimianie wrócili do gry w 53. minucie, wykorzystując okres gry w podwójnej przewadze (na ławce kar siedzieli Kapica i Noworyta). Podopieczni Josefa Doboša długo rozgrywali krążek, aż w końcu trafił on do Wojciecha Wojtarowicza, który z ostrego kąta uderzył pod poprzeczkę. Trener Rudolf Roháček zareagował od razu i poprosił o trzydziestosekundową przerwę.

– Chciałem uspokoić chłopców i przekazać im kilka wskazówek. Jakich? Zależało mi na tym, aby unikali jazdy od bramki do bramki, bo może się ona skończyć stratą gola. Mieliśmy czekać na błąd rywali – wyjaśnił opiekun „Pasów”.

Tak też się stało. Gumę przechwycił Damian Kapica, który dograł do wychodzącego na czystą pozycję Macieja Urbanowicza, a ten wygrał pojedynek z Michalem Fikrtem, który w trzeciej tercji zastąpił w bramce Przemysława Witka (nabawił się urazu pachwiny).

W końcówce zwycięstwo krakowian przypieczętował Maciej Kruczek, który wykorzystał gapiostwo oświęcimskich obrońców.
rak
Źródło: Hokej.net 15 stycznia 2016 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie. Pierwsza tercja była bardzo wyrównana. Na początku drugiej odsłony groźniejsze sytuacje wypracowali sobie rywale. W tych trudnych momentach podtrzymał nas Rafał Radziszewski, który zaliczył kilka dobrych interwencji, a na dodatek dopisywało mu szczęście. Od połowy meczu radziliśmy sobie już lepiej. Pod koniec drugiej tercji zdobyliśmy dwie ważne bramki. Trochę nerwów było, gdy rywale zdobyli bramkę na 2:3. Na szczęście wykazaliśmy się szybką ripostą, bo Maciej Urbanowicz dobrze wykorzystał sytuację sam na sam.

Josef Doboš, trener Unii

Mogę tylko potwierdzić słowa trenera Roháčka. Początek meczu wyrównany, dobra gra z obu stron. Na początku drugiej mogliśmy przejąć inicjatywę. Stało by się tak, gdybyśmy zamienili na bramki choć dwie sytuacje. Wtedy to spotkanie mogłoby się inaczej ułożyć.

Źródło: Hokej.net [3]