2017-03-26 Comarch Cracovia - GKS Tychy 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 11:58, 30 cze 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (nowy artykuł)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
4 kolejka, 3 runda, etap 3, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków ul. Siedleckiego 7, niedziela, 26 marca 2017, 16:30

Cracovia - GKS Tychy

1
:
3

(1:2; 0:1; 0:0)

Sędzia: Maciej Pachucki, Tomasz Radzik (główny) - Mateusz Bucki, Wiktor Zień (liniowi)
Widzów: 2500


GKS Tychy - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jiří Šejba
Skład:
Radziszewski (Łuba)

Novajovský
Rompkowski
Šinágl
Dziubiński
Kapica

Kruczek
Wajda
Domogała
Słaboń
Drzewiecki

Dąbkowski
Zíb
Urbanowicz
McPherson
Kalus

Dutka
Noworyta
Paczkowski
Chovan
Kisielewski
Bramki

6:29 Kalus (McPherson)
0:1
1:1
1:2
1:3
0:17 Kolusz (Kuboš, Kogut)

19:22 Kuboš (Makrov, Rzeszutko) 5/4
22:36 Woźnica (Rzeszutko, Horzelski)

Kary
24 min. 18 min.
Skład:
Žigárdy (Kosowski)

Kuboš
Pociecha
Makrov
Kolusz
Kogut

Bryk
Kotlorz
Witecki
Galant
Bepierszcz

Kolarz
Ciura
Jeziorski
Komorski
Vítek

Zaťko
Horzelski
Woźnica
Rzeszutko
Górny

Opis meczu

"Tyszanie o krok od złotego medalu" -
Hokej.net

Tyszanie o krok od złotego medalu

GKS Tychy pokonał w czwartym meczu Comarch Cracovię i jest o krok od zdobycia Mistrzostwa Polski. Z dobrej strony pokazał się Petr Kuboš, który strzelił bramkę i zanotował asystę przy bramce Kolusza.

Było to ważne spotkanie w kontekście psychologicznym, gdyż po wygranej tyszanom zabrakło, by do mistrzostwa tylko jednego zwycięstwa. Z kolei, gdyby to krakowianie okazali się lepsi, rywalizacja mogła zacząć się od nowa.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy. Kibice nie zdążyli jeszcze zająć miejsc, a mistrzowie Polski przegrywali już 0:1 po uderzeniu Petra Kuboša z 17. sekundy i strąceniu krążka przez Marcina Kolusza. U krakowian po raz kolejny dało się dostrzec słabą grę w przewadze, gdyż nie potrafili ani razu skorzystać z handicapu w postaci jednego zawodnika na lodzie więcej. W 7. minucie na tablicy świetlnej pojawił się jednak remis za sprawą Petra Kalusa, który po podaniu Andrew McPhersona uderzył celnie z pierwszego krążka.

Na nieco ponad pół minuty do końca pierwszej tercji GKS ponownie objął prowadzenie, a strzelcem gola do pustej był Kuboš. Trzy minuty po wznowieniu gry w środkowej odsłonie tyszanie prowadzili już dwoma golami. Na bramkę uderzył Jarosław Rzeszutko, Rafał Radziszewski zdołał jeszcze odbić krążek, ale przy dobitce Michała Woźnicy był już bezradny. Było to w zasadzie wszystko co obie ekipy miały do zaprezentowania. Goście kontrolowali grę, a miejscowi szukali szans na wyrównanie. Ich celowniki były jednak słabo nastawione, a także w sukurs tyszanom przychodziły słupki i poprzeczki.

Tychy odnotowują trzecie zwycięstwo i wszyscy kibice w "piwnym mieście" zadają sobie pytanie czy ich pupile już w środę wzniosą w górę puchar za mistrzostwo kraju.
MikPach, łs
Źródło: Hokej.net 26 marca 2017 [1]