2017-11-03 JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 14:32, 14 lip 2020 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (drobne redakcyjne)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Hokej.png
17 kolejka, 2 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Jastrzębie Zdrój, piątek, 3 listopada 2017, 20:15

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia

1
:
3

(0:0; 0:1; 1:2)

Sędzia: Włodzimierz Marczuk (główny) - Przemysław Gabryszak, Daniel Lipiński (liniowi)
Widzów: 900


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Fučík

Michałowski
Jankovič
Laszkiewicz
Paś
Vozdecký

Lukáčik
Homer
Wróbel
Komínek
Bordowski

Kubeš
Gimiński
R. Nalewajka
Jarosz
Ł. Nalewajka

Matusik
Bigos
Bryk
Świerski
Kulas
Bramki



59:24 Vozdecký (Kubeš, Paś) 5/4
0:1
0:2
0:3
1:3
31:40 Sýkora (Drzewiecki, Zíb)
48:39 Šinagl (Kapica, Kruczek)
49:28 Novajovský (Dziubiński, Drzewiecki)

Kary
16 min. 28 min. (w tym Kalus 2+10)
Skład:
Radziszewski

Zíb
Novajovský
Sýkora
Da Costa
Kalus

Dąbkowski
Kruczek
Urbanowicz
Słaboń
Kapica

Rompkowski
Wajda
Šinagl
Dziubiński
Domogała

Noworyta
Dutka
Sztwiertnia
Zygmunt
Drzewiecki

Opis meczu

"Dziesiąta z rzędu wygrana „Pasów”!" -
Gazeta Krakowska

Dziesiąta z rzędu wygrana „Pasów”!

Trwa świetna passa hokeistów Comarch-Cracovii. „Pasy” wygrały dziesiąty mecz z rzędu, tym razem pokonując na wyjeździe JKH Jastrzębie.

Od pierwszych minut na lodowisku rozgorzała zacięta, ostra walka. Grano bardzo twardo, aż trzeszczały bandy. W dobrej formie byli obaj bramkarza Tomasz Fuczik i Rafał Radziszewski, toteż w pierwszej tercji nie oglądaliśmy goli.

W 25 minucie gospodarze mieli rzut karny, ale strzał Tomasza Kulasa świetnie wybronił Radziszewski. Za moment, kiedy „Pasy” grały w przewadze, krążek po strzale Macieja Urbanowicza trafił w słupek. Potem kolejną wspaniałą interwencją popisał się bramkarz Cracovii, wygrał w sytuacji sam na sam z Leszkiem Laszkiewiczem. W 32 min z krążkiem po podaniu Petra Novajovskyego pomknął Tomas Sykora, był sam przed bramkarzem, po jego strzale Fuczik wjechał z krążkiem do bramki.

Trzecia partia to był już popis krakowian. Pomysłowo atakowali, w 49 min po świetnym podaniu Damiana Kapicy Petr Sinagl z bliska posłał krążek do siatki. 49 sekund później po strzale obrońcy Petra Novajovskyego było już 3:0. W ostatniej minucie gospodarze wykorzystali grę w przewadze i zdobyli honorowego gola.

Po dziesiątej wygranej z rzędu wygrana Cracovia awansowała na pozycję wicelidera. W niedzielę o godz. 18.30 „Pasy” grają u siebie z Unią Oświęcim.
Andrzej Stanowski
Źródło: Gazeta Krakowska 3 listopada 2017 [1]


"Jastrzębie pokonane, Mistrz Polski kontynuuje zwycięską passę" -
Hokej.net

Jastrzębie pokonane, Mistrz Polski kontynuuje zwycięską passę

Dziewiąte zwycięstwo z rzędu odnotowali hokeiści Comarch Cracovii, którzy pokonali na Jastorze trzecią drużynę w tabeli JKH GKS Jastrzębie 3:1.

Piątkowy wieczór nie był zbyt udany dla hokeistów JKH GKS Jastrzębie, którzy w przegranym 1:3 meczu z Comarch Cracovią stracili nie tylko punkty, ale również swojego najlepszego napastnika, Tomasza Kominka. Czech już w 4. minucie opuścił taflę z podejrzeniem skręcenia kolana. Czasu na regenerację jastrzębianie nie mają zbyt wiele, bo już w niedzielę zagrają w Tychach z wicemistrzem Polski.

W premierowej odsłonie starcia JKH - Cracovia kibice nie doczekali się goli. Nie oznacza to jednak, że z tafli wiało nudą. Wręcz przeciwnie. Od samego początku mecz był bardzo szybki, a pierwsze minuty przebiegały pod znakiem agresywnej gry gości. Już w czwartej minucie lód opuścił Tomasz Kominek, który po starciu przy bandzie z Maciejem Urbanowiczem zakończył spotkanie z podejrzeniem skręcenia kolana.

Gospodarze swoje najlepsze sytuacje mieli w ostatnich minutach pierwszej tercji, gdy grali w przewadze czterech na trzech. Mimo dobrej wymiany podań jastrzębianom nie udało się przechytrzyć Rafała Radziszewskiego i swoich okazji miejscowi musieli czekać na kolejną część spotkania.

Przerwa nie ostudziła zapału obydwu ekip i po zmianie stron na tafli wciąż iskrzyło. W 24. minucie świetną szansę na otwarcie wyniku mieli gospodarze, ale Tomasz Kulas, który był faulowany nie wykorzystał rzutu karnego. To zemściło się w 32. minucie, gdy Tomasz Fuczik pechowo wjechał z krążkiem do bramki po strzale Tomasa Sykory, który dał prowadzenie Pasom.

Ostatnia tercja należała do Pasów, które nie miały najmniejszego zamiaru przegrać po raz trzeci z młodą drużyną JKH GKS Jastrzębie. W 49. minucie Cracovia prowadziła już 2:0, gdy sędziowie sygnalizowali karę dla zawodnika JKH, krążek pod poprzeczkę posłał Petr Szinagl. Nie minęła minuta, a było po wszystkim, gdy na 3:0 podwyższył Petr Novajovsky.

Gospodarze walczyli dzielnie do końca, ale czasu wystarczyło tylko na honorowe trafienie Martina Vozdecky'ego, który strącił gumę po strzale z niebieskiej Jakuba Kubesza. Trzy punkty zasłużenie pojechały pod Wawel, a jastrzębianie mają dwa dni na przygotowanie się do meczu z drugim finalistą z poprzedniego sezonu, GKS-em Tychy. Ten mecz już w najbliższą niedzielę w Tychach.
ŁP
Źródło: Hokej.net 3 listopada 2017 [2]


Filmy